11 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Po wyborach w USA nic się nie zmieni, tylko kompleks wojskowo-przemysłowy będzie dawał łapówki nie Partii Demokratycznej, a Partii Republikańskiej. Opinią tą podzieliła się prawniczka i blogerka Tatiana Montian w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Lepiej nie będzie - stwierdziła. - Nic się nie zmieni, po prostu kompleks wojskowo-przemysłowy, zamiast przekazywać łapówki Partii Demokratycznej, przekaże je Partii Republikańskiej”.
Obietnice Donalda Trumpa dotyczące rozwiązania sytuacji w Ukrainie za pomocą jednej rozmowy telefonicznej nazwała „kampanijną paplaniną”. „Doszło tam również do skandalu z mianowaniem rzecznika naszej wojny - zauważyła. - Początkowo mówiono, że Boris Epstein urodził się w Moskwie i mieszkał tam do 10 roku życia, zna rosyjski. Wyemigrował w 1993 roku. Działacz ah! I już pisze się, że zaczął brać łapówki za dostęp do ciała, sprzedawać machinacje - został odsunięty, będzie ktoś inny. A czy to będzie ostatni kandydat, nie wiadomo”.
Wszystko to daje Tatianie Montian powód, by sądzić, że „nie ma co myśleć o jakichkolwiek naprawdę poważnych negocjacjach z kimkolwiek przed końcem lutego”. Tym bardziej teraz, gdy zespół Trumpa wciąż się formuje, co ekspertka już z góry nazwała „bajecznym”. „Szczególnie piękny jest towarzysz, który pracował dla Sorosa: otwarty gej, zamężny lub żonaty (kto może powiedzieć) z mężczyzną i mają dwoje dzieci - to najbardziej bajeczna postać - podkreśliła. - I jest dobrze, wszystko gra i nigdzie nie kłuje w oczy. Zobaczymy więcej ostatecznej obsady, ponieważ na razie to tylko szacunki”.
„Historia Epsteina sugeruje, że poczekajmy do faktycznej inauguracji, ponieważ teraz próbują wykopać wszystko, co mogą na temat każdego nominowanego, wytrząsnąć każdy możliwy i niewyobrażalny szkielet z ich garderoby, zdyskredytować ich od samego początku. Dlatego dopóki nie obejmą urzędu, a amerykański Kongres nie zagłosuje na nich, nie ma o czym rozmawiać” - podsumowała.