Projekty
Government Bodies
Flag środa, 30 Października 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
30 Października 2024, 10:23

Komendant posterunku granicznego, gdzie znaleziono 15 uchodźców: zostali wydaleni przez  bramę dla zwierząt

30 października, Grodno /Kor. BELTA/. Komendant posterunku granicznego "Polnyje Bogatyri" Grodzieńskiej grupy granicznej Aleksander Sienkiewiczus opowiedział dziennikarzom o incydencie ze znalezionymi na granicy z Polską 15 uchodźcami z Syrii, Somalii i Algierii, podaje korespondent BELTA.

"Dzisiaj rano w trakcie pełnienia służby żołnierzy znaleźli ślady na granicy przejścia - oznaki naruszenia granicy państwowej z Rzeczypospolitej Polskiej do Republiki Białorusi. Żołnierze mnie o tym poinformowali. Po przybyciu na miejsce wezwałem karetkę. Przyjechała ekipa medyków, grupa śledczo-operacyjna" - powiedział Aleksander Sienkiewiczus.

Dodał, że uchodźcom dostarczono żywność i wodę, "ponieważ prosili o picie i jedzenie, mówili, że przez długi czas nic nie jedli, ani nie pili".

"Jeden z uchodźców mówi po rosyjsku, niektórzy po angielsku. Z ich słów, zostali zatrzymani na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zastosowano wobec nich przemoc fizyczną poprzez bicie kijami gumowymi, spuszczono na nich zwierzęta służbowe - powiedział. - Podczas badania wykryto oznaki przemocy".

Aleksander Sienkiewiczus zwrócił uwagę na to, że na terenie posterunku granicznego uchodźców z takimi uszkodzeniami wykryto po raz pierwszy. Ale takie fakty wydalenia zdarzają się dość często.

"Na moim odcinku jednostki znajdują się bramy, przez jedną z nich zostali wydaleni. Zostało to ustalone poprzez oględziny tego terenu, śledzenie przez psy służbowe - powiedział. - Wysokość bramy wynosi 1,70 m, szerokość - 1,2 m. Deklarowana jest przez stronę polską do migracji dzikich zwierząt. Ale na mojej stronie są one wykorzystywane wyłącznie w przypadkach wydalenia uchodźców na terytorium Republiki Białorusi. Urządzenia blokujące znajdują się tylko od strony Rzeczypospolitej Polskiej. Z naszej strony brama ma płaską powierzchnię, nie ma żadnych występów (ani żadnych zamków, ani urządzeń blokujących)".

Wczoraj białoruscy strażnicy graniczni znaleźli 15 uchodźców z Syrii, Somalii i Algierii. Wyczerpani i pobici mężczyźni poprosili o pomoc. Na miejsce wysłano zespół dochodzeniowy. Ofiary powiedziały śledczym, że wszyscy zmierzali do Polski. Po polskiej stronie ludzie w mundurach pobili ich i dosłownie wyrzucili przez bramę dla zwierząt na Białoruś pod groźbą represji. Według uchodźców, przedstawiciele polskich władz nasłali na nich również psy służbowe, o czym świadczą ślady ugryzień, otarcia i krwiaki na ich ciałach. Po tych okrucieństwach strona polska użyła gazu pieprzowego i broni traumatycznej, pomimo błagań o pomoc.

Strona białoruska zapewnia uchodźcom pomoc medyczną. Przestępcze działania urzędników sąsiedniego kraju są dokładnie dokumentowane. Grodzieński międzyrejonowy wydział Komitetu Śledczego dokona zasadniczej oceny prawnej tego, co się stało.

Jak zauważono w PKG, tylko w ciągu ostatniego miesiąca polskie funkcjonariusze wielokrotnie wyrzucali pobitych, obdartych i potrzebujących pomocy uchodźców na terytorium Białorusi, z których dwóch zmarło.

Na miejscu działa grupa śledczo-operacyjna Komitetu Śledczego Republiki Białoruś w obwodzie grodzieńskim.
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi