Projekty
Government Bodies
Flag Wtorek, 7 Stycznia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
06 Stycznia 2025, 11:32

"Kluczowa dla bezpieczeństwa narodowego". Historyk o znaczeniu Grenlandii i najbardziej wysuniętej na północ bazie wojskowej Sił Zbrojnych USA 

6 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA doktor nauk historycznych Nikołaj Platoszkin wyraził opinię na temat znaczenia Grenlandii dla USA, a także opowiedział o tym, czym jest najbardziej wysunięta na północ baza wojskowa Sił Zbrojnych Ameryki.

Mówiąc o znaczeniu Arktyki, a w szczególności o roli Grenlandii, Nikołaj Platoszkin zauważył: "Kiedy były ekspedycje jeszcze na początku XX wieku, na północ, szły one właśnie z Grenlandii. Na terytorium Grenlandii znajduje się najbardziej wysunięta na północ baza Sił Zbrojnych USA, przy czym znajduje się tam od 1943 roku. To jest całe miasto, jak w filmach  science fiction. Wygląda na to, że jest tam ogromna pokrywa lodowa 3 km, pracuje tam około 4 tys. osób na stałe, jest tam jedyny lodołamacz Stanów Zjednoczonych Ameryki".

"I ta baza jest dla nich kluczowa, ponieważ jeśli, nie daj Boże, nastąpi wymiana nuklearna między Rosją a Stanami Zjednoczonymi lub Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi, przejdą przez Biegun Północny - to najkrótsza odległość. I tam znajduje się baza zaawansowanego śledzenia Stanów Zjednoczonych, tak zwana eskadra kosmiczna, wojska kosmiczne, które śledzą każde wystrzelenie naszych rakiet, szkoleniowe, bez różnicy. Jest ogromny, bardzo dobry, ogrzewany pas startowy, są takie bunkry. Tam zainwestowano ogromne pieniądze" - powiedział historyk.

Zwrócił również uwagę na status Grenlandii. "Jest autonomiczna i o wszystko decyduje oprócz obrony i polityki zagranicznej. I Dania, w gruncie rzeczy, przekazała to wszystko Stanom Zjednoczonym na mocy traktatu z 1951 roku. Grenlandia jest uznawana za kluczowy kraj z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego USA, poza tym Amerykanie mówią: geograficznie Grenlandia jest w Ameryce, niech należy do Danii, a my nadal, mówią Amerykanie, wyznawcy doktryny Monroe z 1822 roku, zgodnie z którym kraje europejskie z kontynentem amerykańskim nie mają nic wspólnego" - podkreślił Nikołaj Platoszkin.

Historyk zauważył niedawne oświadczenie Donalda Trumpa o chęci zakupu Grenlandii: "Trump wygląda na takiego dziwaka. A Amerykanie próbowali trzy razy kupić Grenlandię. Sprzedaliśmy im wtedy Alaskę za 7 mln dolarów, w tym samym czasie Amerykanie chcieli kupić Grenlandię za 5,5 mln dolarów, złotych wtedy jeszcze. Ale okazuje się, że pomogliśmy, bo tam zaczął się hałas, że wystarczy nam tych arktycznych posiadłości, kupiliśmy od Rosjan i koniec. Ogólnie rzecz biorąc, Amerykanie wtedy tego nie sformalizowali". 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi