ENERGIA ATOMOWA
16 stycznia, Mohylew /Kor. BELTA/. Każdy z nas jest odpowiedzialny za przyszłość kraju. Taką opinią podzielił się z korespondentem BELTA po spotkaniu z jednym z kandydatów na Prezydenta Białorusi Siergiej Gudimczik, kierownik parowozowni Mohylewskiego Zakładu Transformatorowego.
W kraju trwają spotkania z osobami upoważnionymi i kandydatami na Prezydenta Republiki Białoruś. Dziś w Mohylewie jeden z kandydatów na urząd Prezydenta Republiki Białoruś Aleksander Chiżniak spotkał się z pracownikami zakładu „Mohylew-transmasz” firmy „MAZ” - spółki zarządzającej holdingiem „BELAWATOMAZ”. Podczas rozmowy z pracownikami przedsiębiorstwa poruszono kwestie od osobistych do bardziej globalnych, dotyczących dalszej wizji rozwoju Białorusi.
Wśród tych, którzy przybyli na spotkanie, był Siergiej Gudimczik, kierownik parowozowni zakładu „Mogilewtransmasz". Opowiedział, że pracuje w zakładzie od prawie 42 lat, a także był aktywnym uczestnikiem kampanii wyborczych, pełniąc rolę obserwatora.
„Wybory prezydenckie to najważniejsze wydarzenie dla państwa. Nie tylko wyrażamy swoją opinię, spełniamy swój obywatelski obowiązek, ale także wybieramy ścieżkę dalszego rozwoju naszego kraju. Dlatego tak ważne i potrzebne jest pokazanie swojego obywatelskiego stanowiska - powiedział. - Pracując jako obserwator, zawsze miło jest zrozumieć, że wybory są dla ludzi rodzinnym świętem i tradycją. Od samego rana do lokalu wyborczego najczęściej przychodzą ludzie starsi: wystrojeni, z krewnymi i przyjaciółmi. Ludzie z uśmiechami, dobrym nastrojem, a niektórzy nawet gratulują sobie nawzajem. Aktywnie przychodzą też ludzie młodzi, patrząc na starsze pokolenie, biorąc z nich przykład. Dla głosujących organizują punkty sprzedaży smakołyków, artykułów spożywczych, koncerty. Ale ja mam swoją tradycję - zawsze głosuję przed terminem".
Mówiąc o znaczeniu osobistych spotkań z kandydatami, Siergiej Gudimczik podkreślił, że jest to świetna okazja do zadawania bezpośrednich pytań i uzyskania szczerych odpowiedzi. „ Wiecie, kiedy idziesz do urn wyborczych, zawsze sam decydujesz, na co będziesz głosować. Ja głosuję za pokojowym niebem. Zawsze pokój na ziemi był wielką wartością, a teraz szczególnie. Chciałbym, aby nasz kraj pozostał zorientowany socjalnie, abyśmy mieli pracę w naszym zakładzie, gdzie możemy produkować przyzwoite i wysokiej jakości produkty i je sprzedawać. Chcę, żeby nasze pensje rosły, chcę, żeby ludzie mieli obfity stół - przekonuje. - Ale jednocześnie powinniśmy zdać sobie sprawę, że każdy z nas jest odpowiedzialny za przyszłość naszego kraju. Osobista odpowiedzialność jest tym, co składa się na dobrobyt społeczeństwa".
Ilja Stanowow, zastępca kierownika zakładu ds. produkcji, przyszedł na spotkanie z kandydatem. Młody mężczyzna pracuje w zakładzie od 4 lat. Powiedział, że warunki pracy i zespół są doskonałe i lubi swoją pracę. Ważne jest, że kierownictwo zakładu dba nie tylko o proces pracy, ale także organizuje różne spotkania dla pracowników. „Przychodzili do nas przedstawiciele różnych szczebli: zadawali nam pytania, a my im. Problemy, które zostały rozwiązane później, były również zgłaszane na takich spotkaniach - powiedział. - Po raz pierwszy spotkałem się z kandydatem na Prezydenta. Interesuje mnie, jakim jest człowiekiem, jaka jest jego wizja spraw ważnych dla każdego Białorusina. Dużym plusem jest również możliwość prowadzenia takiego dialogu na terenie zakładu, ponieważ wszystko to odbywa się praktycznie bez wychodzenia z produkcji”.
Swietłana Tarasowa, starsza inspektor działu kadr, która pracuje w zakładzie od 2016 roku, powiedziała, że załoga zakładu jest jedną całością. Pracownicy aktywnie uczestniczą w ważnych wydarzeniach: świątecznych, patriotycznych. „Spotkanie z kandydatem na Prezydenta to kolejna okazja, aby zwiększyć swoją świadomość polityczną, zobaczyć nie tylko publikację gdzieś w mediach, ale zastanowić się nad osobą i jej cechami” - powiedziała.
Według Wasilija Chomiakowa, dyrektora przedsiębiorstwa, kierownictwo zakładu zwraca szczególną uwagę nie tylko na warunki pracy swoich pracowników, ale także na podnoszenie ich świadomości. „Tworzymy takie warunki, w których człowiek nie tylko pracuje i rozwiązuje niektóre ze swoich problemów społecznych. Ponadto dyskutujemy i wprowadzamy program polityczny: dyskutujemy na spotkaniach, organizujemy różne spotkania. Jednocześnie staramy się, aby proces był wygodny dla pracowników: goście przychodzą do nas - powiedział dyrektor. - Pracujemy na terenie miasta, regionu i kraju i nie możemy istnieć w oderwaniu od tego wszystkiego. Ważne i konieczne jest nie tylko wiedzieć, co dzieje się wokół nas, ale także rozumieć te procesy”.
Spotkania z osobami upoważnionymi i kandydatami na Prezydenta odbywają się na terenie całego kraju. Pozwalają one zapoznać się z kandydatami i ich programami, zadawać pytania.
Wybory prezydenckie na Białorusi zaplanowano na 26 stycznia.
