Sektor rolniczy, energetyka i efektywność energetyczna, przemysł i budownictwo, medycyna, petrochemia, technologie informacyjne i komunikacyjne, ekologia i sfera społeczna - to zakres 52 projektów początkujących naukowców, którzy przeszli eliminacje konkursu o głośnej nazwie „100 pomysłów dla Białorusi”. Nie było nic poza tym, co znajdowało się na stoiskach Narodowej Akademii Nauk! Mleko bez laktozy, ziemniaki na chipsy, kalkulator dawek pokarmowych dla krów, szczepionka dla ptaków, mikrochip dla alergików, innowacyjna sztuczna gleba, osobisty asystent medyczny, technotropowa sztuczna inteligencja... Kiedy patrzysz na te inicjatywy, zastanawiasz się: czy to wszystko naprawdę zostało stworzone przez młode umysły? Niewiarygodne, ale tak. A jury nawet odczuwa żal, ponieważ będzie musiało dokonać trudnego wyboru, dopuszczając do wielkiego finału tylko około dwudziestu projektów. BELTA opowiada o nowym, modnym, młodzieżowym spojrzeniu na naukę.
O konkursie po raz pierwszy mówiono we wrześniu 2011 roku, a w listopadzie ubiegłego roku rozpoczął się 14. sezon narodowego projektu młodzieżowego „100 pomysłów dla Białorusi”. W tym czasie osobliwy turniej zdążył stać się marką dla młodych i ambitnych, którzy chcą być przydatni dla kraju. Obecnie trwa trzeci etap projektu, najgorętszy czas dla uczestników, który obejmuje obronę ich prac na poziomie obwodowym i stołecznym, w Narodowej Akademii Nauk i Ministerstwie Edukacji. Ci, którzy pomyślnie przejdą ten poziom, przejdą do finału republikańskiego, którego podsumowanie planowane jest na koniec kwietnia.
Uczestnikami są uczniowie, studenci, pracujący młodzi ludzie zaprzyjaźnieni z nauką. Mają szansę sprawdzić się w różnych dziedzinach: od energetyki jądrowej i rolnictwa po bezpieczeństwo narodowe i obiecujący pomysł na biznes. Nawiasem mówiąc, zorientowanie na praktykę jest jednym z warunków definiujących inicjatywy konkursowe.
„W 2024 r. do konkursu zgłoszono 1,3 tys. wniosków. Wskaźnik jest dość imponujący, niemniej jednak na tym nie poprzestajemy - powiedziała sekretarz prasowy Komitetu Centralnego BRZM Jekatierina Lakisowa. - Chociaż główny nacisk kładzie się oczywiście nie na liczbę wniosków, ale na ich jakość, ponieważ głównym celem konkursu jest wprowadzenie projektów uczestników do realnego sektora gospodarki.
Cel jest osiągalny, a nawet bardzo osiągalny, ponieważ we wszystkich sezonach „100 pomysłów dla Białorusi” w konkursie wzięło udział ponad 18,6 tys. chłopaków i dziewcząt, około 3,6 tys. ich pomysłów zostało wprowadzonych w życie. Już teraz możemy śmiało zadeklarować: po zakończeniu 14. sezonu projektu wskaźnik ten znacznie wzrośnie. Wskazuje na to charakter zgłoszeń konkursowych, które są innowacyjne i pożądane.
Konsultowanie pacjentów i kierowanie ich do lekarza
Weźmy na przykład rozwój osobistego asystenta medycznego. Nie ma wątpliwości co do jego znaczenia w kontekście rosnącego obciążenia systemu opieki zdrowotnej i zwiększonego zapotrzebowania na szybki dostęp do usług medycznych. Asystent, według jego twórców, Daniila Salnikowa z BPUIR i Kseni Szumańskiej, studentki BUP, jest w stanie przekierować użytkowników do określonych specjalistów medycznych na żądanie, a tym samym pomoże dowiedzieć się więcej o stanie zdrowia i możliwościach zapobiegania chorobom.
„Nasze urządzenie może zrobić wiele rzeczy: przeprowadzić szybką diagnostykę wybranych obszarów chorobowych, przygotować wstępny wynik z danymi na temat potencjalnych zagrożeń i zaleceń, a nawet rozszyfrować badania krwi. Ta opcja jest często płatna w poliklinikach, więc asystent zaoszczędzi pieniądze pacjentów i czas młodszego personelu medycznego” - wyjaśnia student studiów magisterskich Daniil, dodając, że projekt opiera się na technologii OSTIS - opracowaniu jego wydziału uniwersyteckiego.
Moda dla ludzi
„Światopogląd nas, Białorusinów, normy moralne i ideały estetyczne - wszystko to znajduje odzwierciedlenie w tradycyjnym stroju kobiecym.
W moim projekcie szukam możliwości wykorzystania ludowych tradycji białoruskiego stroju jako źródła nowych koncepcji w projektowaniu nowoczesnych ubrań - dzieli się swoim pomysłem Wiera Komlik, uczestniczka projektu „100 pomysłów dla Białorusi”, młodsza badaczka Centrum Badań Białoruskiej Kultury, Języka i Literatury.
Kultura ludowa Białorusinów to moda, nowoczesność i aktualność. Każdy szkic stworzony przez twórczą myśl młodego naukowca dosłownie o tym krzyczy, choć, co ważne, przy wsparciu przyzwoitej znajomości historii białoruskiego stroju narodowego. Kroje, technologia szycia, motywy wzorów ludowych i oczywiście len - to wszystko znajduje się w kolekcji projektantki, której elementy, mimo swojej autentyczności, nadają się do noszenia. Po to właśnie zostały skrojone.
„Jestem głęboko przekonana, że moda w dzisiejszych czasach może podnieść prestiż kraju, przyczynić się do nawiązania międzynarodowych więzi. Branża modowa to nie tylko wielki biznes, ale także kanał komunikacji kulturowej. My, spadkobiercy wyjątkowych tradycji, powinniśmy o nich opowiadać” - nie ma wątpliwości dziewczyna.
Owies pod ochroną
Prochor Odincow, badacz z Instytutu Ochrony Roślin, postawił sobie ambitny cel - ochronę upraw owsa przed chwastami zbożowymi. Problem jest poważny i wymaga naukowo trudnego rozwiązania, ponieważ, jak wyjaśnił specjalista, owies i chwasty zbożowe należą do tej samej rodziny, więc trudno jest wyplenić niektóre z nich herbicydami bez niszczenia innych. Nawiasem mówiąc, w państwowym rejestrze środków ochrony roślin i nawozów nie ma obecnie herbicydu, który poradziłby sobie z tym zadaniem. Dlatego Proсhor od dwóch lat pracuje nad naprawieniem tej sytuacji. Jeśli wszystko się powiedzie, pierwszy taki środek ochrony roślin zostanie wkrótce zarejestrowany.
„Można powiedzieć, że potrzeba zastosowania wysiłków naukowców w tym kierunku skłoniła agrariuszy, którzy wielokrotnie zwracali uwagę na potrzebę ochrony upraw owsa przed chwastami zbożowymi - wspomina badacz. - Po przejściu wszystkich etapów badań i rejestracji będziemy rekomendować własny preparat. Jestem zadowolony z wykonanej pracy, jej wyniki są znaczące”.
Walka o szczupłą sylwetkę
Nikt z tym nie polemizuje. Konkurs „100 pomysłów dla Białorusi” nie obejmuje projektów, które są bezużyteczne dla społeczeństwa. Inicjatywa Wiktorii Napreienki, pracownika naukowego Instytutu Przemysłu Mięsnego i Mleczarskiego, jest tego kolejnym dowodem. Dziewczyna zbudowała swój rozwój na idei „Żywienie dzieci - zdrowie narodu”.
Nawiasem mówiąc, według najnowszych danych WHO, ponad miliard ludzi na świecie ma nadwagę. Problem ten dotyczy osób o różnej przynależności społecznej i zawodowej, miejscu zamieszkania, wieku i płci. W krajach rozwiniętych gospodarczo prawie 50 procent populacji ma nadwagę, w tym 30 procent jest otyłych. Nasz kraj też mierzy się z tym problemem. Według Ministerstwa Zdrowia nadwaga i otyłość to nieszczęście około 30% Białorusinów, w tym nieletnich.
„Według statystyk, na 100 dzieci z nadwagą, tylko pięcioro z nich ma otyłość z powodu genetycznego, a 95 z powodu niewłaściwego odżywiania - mówi pracownik Instytutu Przemysłu Mięsnego i Mleczarskiego. - Leczenie otyłości to długi proces, którego głównym etapem jest odpowiednio zorganizowana dieta".
Po przeanalizowaniu sytuacji Wika doszła do wniosku, że produkcja niskokalorycznych produktów spożywczych na bazie surowców mięsnych może być bardzo obiecująca.
Cóż za cudowny grzyb!
Tytuł projektu konkursowego Anastasii Weluginej, młodszej badaczki w Instytucie Leśnictwa, brzmi „Technologia uprawy Gericium combustifolia”. W rzeczywistości inicjatywa jest bardzo obiecująca zarówno dla rolnictwa, jak i medycyny.
Naukowiec wyjaśnia: grzyb ten może być wykorzystywany do produkcji leków funkcjonalnych nowej generacji o właściwościach radioprotekcyjnych, przeciwnowotworowych i przeciwutleniających. Ale jego wyjątkowość polega nie tylko na przeznaczeniu medycznym - Gericium crested jest uznawany za jeden z najsmaczniejszych i najbardziej aromatycznych gatunków uprawnych, którego niezwykła konsystencja i wyśmienity smak są chwalone przez koneserów.
„Trzeba przyznać, że badania nad uprawą tego gatunku grzyba dopiero się rozwijają” - zauważa przedstawiciel Instytutu Leśnego. - Ich wyniki umożliwią wprowadzenie do przemysłowej hodowli pieczarek nowego gatunku grzybów, konkurencyjnego pod względem właściwości odżywczych i leczniczych z już uprawianymi analogami”.
Obniżenie kosztów pracy o 60%
Projekt zespołu specjalistów z Naukowo-Praktycznego Centrum Mechanizacji Rolnictwa zmechanizuje szereg procesów w gospodarstwach mlecznych i kompleksach, co zmniejszy koszty pracy średnio o 60%, a także zmniejszy zużycie paszy. O tym niezbędnym pomocniku hodowców bydła mówi mi Witalij Nikonczuk, pracownik naukowy Centrum Badawczo-Rozwojowego.
„Mówimy o samojezdnej maszynie do obsługi stołu paszowego dla bydła. Wypycha paszę z korytarza i jednocześnie ją rozluźnia. Istnieje również możliwość zastosowania wymiennych adapterów do różnych operacji w MTF” - opisuje funkcjonalność wspólnego projektu Witalij Nikonczuk. - Wśród oczywistych zalet jest łatwość użytkowania. Nie potrzebujesz licencji. Kobiety-pasterze również mogą go prowadzić, co jest już praktykowane w naszych gospodarstwach.
W swojej obecnej wersji pojazd samobieżny jest dostosowany do potrzeb rolnictwa, ale naukowcy nie zaprzeczają, że mogą go zmodernizować, na przykład do usług drogowych i komunalnych.
„Pomysły młodych zaskakują nieszablonowością i przemyśleniem”
Krótko mówiąc, każdy projekt konkursowy pasuje do opisu „godny, obiecujący, potrzebny”, co poważnie komplikuje pracę jury - wybitnych naukowców i wybitnych specjalistów z różnych dziedzin. Aleksander Kilczewski, zastępca przewodniczącego Prezydium Narodowej Akademii Nauk i przewodniczący jury, zapewnia: inicjatywy młodzieżowe będą oceniane kategorycznie, obiektywnie, ale życzliwie.
„Młody naukowiec ma pomysł. Pracował nad jego realizacją sam lub w zespole i uzyskał ciekawy wynik, który należy okroić tak, by był użyteczny dla kraju i powielany. To właśnie widzę jako zadanie konkursu - dzieli się swoją opinią naukowiec. - Ważne jest, aby to zrobić, ponieważ chłopcy i dziewczęta, których wysiłki będziemy dziś oceniać, zostaną szefami laboratoriów naukowych i dyrektorami instytutów, akademikami i odpowiednimi członkami, czyli będą tworzyć jutrzejszą białoruską naukę".
Jak dodaje Maksim Kuczwalski, wiceprzewodniczący Rady Młodych Naukowców Narodowej Akademii Nauk, przyszli naukowcy otrzymują punkty na podstawie szeregu kryteriów, z których najważniejsze to trafność i nowatorstwo projektów oraz jakość ich prezentacji.
Jury wprowadzi oceny do kart raportowych, obliczy ostateczne wyniki i wybierze dwudziestu najsilniejszych z najlepszych. A następnie wielki finał, którego zadaniem jest wysłuchanie najbardziej przełomowych pomysłów młodzieży, których wynik przekracza zadeklarowaną setkę, i wzięcie ich pod uwagę, aby pomóc chłopakom i dziewczętom w ich realizacji z korzyścią dla ich rodzinnej Białorusi.