ENERGIA ATOMOWA
1 stycznia, Mińsk /Kor.BELTA/. Korespondent BELTA dowiedział się, jak białoruskie rodziny spędzają weekendy na wystawie "Moja Białoruś" w Międzynarodowym Centrum Wystawowym w Mińsku.
Wiktoria z mężem i dziesięciomiesięcznym dzieckiem po raz pierwszy uczestniczyła w tak dużym wydarzeniu. "Ogromne wrażenie robi skala wystawy, jest bardzo duża. Przyjechaliśmy z dzieckiem i bliskimi. Bardzo ciekawie, że przy wejściu można wziąć paszport i przechodząc przez stoiska zbierać pieczątki. Dla dzieci jest to bardzo interesujące, ponieważ odbywa się w formie zabawy - powiedziała. - Jest bardzo dużo różnych interaktywnych atrakcji dla dzieci. Dziecko jeździło samochodzikiem. Bardzo podobała mi się nowoczesna technika, która była wystawiona na zewnątrz oraz w środku, a także roboty i immersyjne kino".
Dorosłym, zdaniem Wiktorii, bardzo ciekawie jest spojrzeć na białoruskie smakołyki, przyjrzeć się i dowiedzieć się więcej o Ojczyźnie. Ogólnie oceniła weekend bardzo wysoko, minął on różnorodnie i aktywnie.
A oto Wasilij i Marina Gruzd z pięcioletnim synem Zacharem, stali bywalcy stołecznych wystaw. W ciągu dwóch i pół godziny udało się obejrzeć tylko połowę tego, co zaprezentowane było w centrum wystawowym. "Byliśmy wszędzie. Największe wrażenie zrobiła ekspozycja rolnicza. Odwiedzaliśmy również "Belagro" w tym roku. Nowe odmiany ziemniaków, nasze jabłuszka, orzechy włoskie, wszystko swoje. Bardzo podobała mi się ekspozycja naukowa, sprzęt wojskowy, kosmos. Jesteśmy dumni z naszego kraju" - podzielił się Wasilij.
Rodzina nie dotarła do stoisk regionalnych, postanowili na chwilę odpocząć, ponieważ przed lodami z Kobrynia ustawiła się duża kolejka. Ale już kupili synowi zabawkowy ciągnik MTZ i markowy plecak "Moja Białoruś". Swoją drogą, Zachar zdążył też przejechać się małym Geely i, choć wstydził się udzielić dziennikarzom komentarza, pewnie skinął głową na pytanie, czy wszystko mu się podobało.
Wystawa "Moja Białoruś" zajmuje powierzchnię ponad 30 tys. m². Na tym terenie znajdują się ekspozycje w pawilonie i na zewnątrz, food court, strefa wydarzeń kulturalnych oraz różne lokalizacje pod wspólną nazwą "Moja Białoruś - miejsce siły". Uczestnicy wystawy mogą zapoznać się z wieloma interesującymi projektami, które mają na celu głębokie poznanie osiągnięć kraju. Wystawa będzie trwała przez siedem tygodni. Dla wygody gości zorganizowane zostały specjalne autobusy, które będą kursować z kilku stacji metra. Informacje o wystawie i wydarzeniach kulturalnych będą publikowane na oficjalnej stronie oraz w kanale Telegram wystawy.
