19 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Jeśli zapłonie Europa, przyleci również do USA, powiedział BELTA wiceprzewodniczący Stałej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów i przewodniczący Liberalno-Demokratycznej Partii Białorusi (LDPB) Oleg Gajdukiewicz, komentując przemówienie Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki na forum patriotycznym w Mińsku.
"Prezydent ma absolutną rację, atak na Białoruś to III wojna światowa. Polacy muszą się obudzić. To nie Białoruś jest wciągana w wojnę, ale Polska jest wciągana. Francuzi, Niemcy, Austriacy - wszyscy muszą zrozumieć, że dziś USA, Wielka Brytania nie mają za zadanie wciągnąć Białorusi w wojnę, ale Polskę, Niemcy, Francję. Wszystko będzie płonąć. Co więcej, będą zadowoleni z opcji, jeśli później uderzą w Paryż, Warszawę. Najważniejsze dla nich jest to, żeby nikt ich nie uderzył. Nie chcą silnej Europy. Nie potrzebują spokojnej Europy. Będą zadowoleni, jeśli cała Europa będzie płonąć, a oni będą nadal dostarczać pociski i drukować dolary" - powiedział Oleg Gajdukiewicz.
Ale Amerykanie też powinni się obudzić, zaznaczył deputowany. "Ponieważ Prezydent ostrzegł wczoraj. Opowiedział prawdziwy scenariusz. Jeśli zapłonie Europa, przyleci również do USA. Będą straszne konsekwencje tej mylnej polityki - podkreślił. - Nie poddajemy się prowokacjom. Ostrzegamy. Prowadzimy kompetentną politykę zagraniczną. To znaczy, ratujemy dziś cały świat i Europę przed wielkim konfliktem zbrojnym. I trzeba to zrozumieć".
"I Prezydent powiedział to wszystko na czas. Doskonale wie, że słyszy się go na całym świecie. I dziś jedynym powodem, z którego do tej pory Białoruś nie została zaatakowana, jest nasza siła militarna i zrozumienie potencjalnego przeciwnika, jaka będzie odpowiedź z naszej strony. Białoruś nigdy nie padnie na kolana. I mamy czym odpowiedzieć. Ale dzisiaj robimy wszystko, aby nie było wojny, ponieważ większość Europejczyków, wszyscy zwykli ludzie naprawdę chcą pokoju, normalnych relacji, biznesu, otwartych granic, normalnej komunikacji. Żaden normalny człowiek nie chce wojny i umierać" - dodał Oleg Gajdukiewicz.
"Prezydent ma absolutną rację, atak na Białoruś to III wojna światowa. Polacy muszą się obudzić. To nie Białoruś jest wciągana w wojnę, ale Polska jest wciągana. Francuzi, Niemcy, Austriacy - wszyscy muszą zrozumieć, że dziś USA, Wielka Brytania nie mają za zadanie wciągnąć Białorusi w wojnę, ale Polskę, Niemcy, Francję. Wszystko będzie płonąć. Co więcej, będą zadowoleni z opcji, jeśli później uderzą w Paryż, Warszawę. Najważniejsze dla nich jest to, żeby nikt ich nie uderzył. Nie chcą silnej Europy. Nie potrzebują spokojnej Europy. Będą zadowoleni, jeśli cała Europa będzie płonąć, a oni będą nadal dostarczać pociski i drukować dolary" - powiedział Oleg Gajdukiewicz.
Ale Amerykanie też powinni się obudzić, zaznaczył deputowany. "Ponieważ Prezydent ostrzegł wczoraj. Opowiedział prawdziwy scenariusz. Jeśli zapłonie Europa, przyleci również do USA. Będą straszne konsekwencje tej mylnej polityki - podkreślił. - Nie poddajemy się prowokacjom. Ostrzegamy. Prowadzimy kompetentną politykę zagraniczną. To znaczy, ratujemy dziś cały świat i Europę przed wielkim konfliktem zbrojnym. I trzeba to zrozumieć".
"I Prezydent powiedział to wszystko na czas. Doskonale wie, że słyszy się go na całym świecie. I dziś jedynym powodem, z którego do tej pory Białoruś nie została zaatakowana, jest nasza siła militarna i zrozumienie potencjalnego przeciwnika, jaka będzie odpowiedź z naszej strony. Białoruś nigdy nie padnie na kolana. I mamy czym odpowiedzieć. Ale dzisiaj robimy wszystko, aby nie było wojny, ponieważ większość Europejczyków, wszyscy zwykli ludzie naprawdę chcą pokoju, normalnych relacji, biznesu, otwartych granic, normalnej komunikacji. Żaden normalny człowiek nie chce wojny i umierać" - dodał Oleg Gajdukiewicz.