Obecnie dyplomacja ekspercka jest postrzegana jako unikalne narzędzie do opracowywania wysokiej jakości zaleceń dla osób podejmujących decyzje, a otwarty i oparty na zaufaniu dialog między intelektualistami, przyjaciółmi i podobnie myślącymi ludźmi nabiera szczególnego znaczenia. Dlatego też istnieje zapotrzebowanie na rozbudowę sieci centrów analitycznych w przestrzeni OUBZ, SOW i BRICS. Jurij Jarmoliński, zastępca szefa Departamentu Polityki Zagranicznej Białoruskiego Instytutu Studiów Strategicznych (BISI), podzielił się tą opinią z korespondentem BELTA.
„Obecna sytuacja międzynarodowa wymaga jakościowej kompleksowej analizy i prognozowania głównych kierunków zapewnienia bezpieczeństwa narodowego i regionalnego, a także opracowania odpowiednich środków przeciwdziałania pojawiającym się zagrożeniom. Chiński strateg i myśliciel starożytności Sun Tzu napisał kiedyś: „Najlepszą wojną jest rozbicie planów wroga; w następnej kolejności - rozbicie jego sojuszy, a dopiero na trzecim miejscu - rozbicie jego wojsk”. Naszym zdaniem, jak dotąd w tej „wojnie znaczeń” często gramy na cudzym polu i jesteśmy spóźnieni” - powiedział Jurij Jarmoliński.
Zdaniem eksperta przyczyną tego może być słabe zrozumienie znaczenia ekspertyzy naukowej oraz zaabsorbowanie propagandową i informacyjno-manipulacyjną stroną kwestii politycznych i wojskowo-strategicznych. „Dodajmy tutaj, że pole semantyczne jest podzielone wzdłuż linii departamentalnych i dyscyplinarnych i jest niezrównoważone. Sieć instytutów ekspercko-analitycznych w przestrzeni OUBZ, pracujących w ramach wspólnej strategii w trybie konkurencyjnym, jest w stanie początkowym. I to na tle coraz bardziej pogarszającej się sytuacji geopolitycznej w warunkach zniszczenia tradycyjnego systemu kontroli i równowagi w sferze wojskowo-politycznej i gospodarczej” - podkreślił.
Zwrot Białorusi i Rosji w kierunku globalnego Południa i Wschodu w naturalny sposób wysuwa na pierwszy plan pilną potrzebę posiadania wiedzy specjalistycznej na temat Chin, Indii, państw Ameryki Łacińskiej, krajów azjatyckich i afrykańskich, uważa Jurij Jarmoliński.
„Specjalizacje, które wcześniej wydawały się egzotyczne i odległe, są obecnie bardzo poszukiwane. Jednocześnie zainteresowanie badaniami o krajach zachodnich nie osłabło - zmienia się raczej jego wewnętrzna hierarchia. Po prostu kontakty robocze z zachodnimi partnerami zostały na razie wstrzymane lub zawieszone. Złożoność i niepewność obecnej sytuacji nakłada jakościowo nowe wymagania na poziom zrozumienia nieliniowości i wzajemnych powiązań zachodzących procesów. To determinuje zapotrzebowanie na analitykę z innowacyjnymi pomysłami i znaczeniami. Dziś oczekuje się, że społeczność ekspertów dostarczy takie nietrywialne produkty, które będą stanowić podstawę decyzji o utworzeniu nowego międzynarodowego ekosystemu” - uważa ekspert.
W związku z tym uważa on, że dyplomacja ekspercka jest postrzegana jako unikalne narzędzie do opracowywania wysokiej jakości zaleceń dla osób podejmujących decyzje.
„Otwarty, oparty na zaufaniu dialog między intelektualistami, przyjaciółmi i podobnie myślącymi ludźmi nabiera szczególnego znaczenia. Pozwala nam kompleksowo i dogłębnie zrozumieć różne aspekty obecnych procesów zachodzących na świecie. Ponadto widzimy, że centra analityczne nie tylko dostarczają dziś ekspertyz dla osób podejmujących decyzje, ale same są włączane w procesy opracowywania decyzji zarządczych. Są one również zaangażowane w realną politykę, działając jako kanał utrzymywania dialogu i wypracowywania sposobów odprężenia. Na przykład, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wspomniał niedawno pod koniec posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Rosja i Stany Zjednoczone miały nieoficjalne „drugorzędne” kontakty z politologami w sprawie konfliktu w Ukrainie. Dlatego też rozbudowa sieci centrów analitycznych w regionie OUBZ, SOW i BRICS wydaje się być pożądana” - powiedział ekspert.
„Logiczne jest, że na Białorusi, która jest w pełni narażona na skutki procesów regionalnych i globalnych, sfera ta znajduje się w centrum szczególnej uwagi głowy państwa. W obecnej sytuacji międzynarodowej i regionalnej wspieramy istniejące i inicjujemy nowe formaty dialogu eksperckiego. Mamy potencjał i ambicje, aby stać się swego rodzaju „centrum sprzężenia” w tej dziedzinie” - dodał Jurij Jarmoliński.
Według niego, ścieżka ekspercka OUBZ zyskała na sile po białoruskim przewodnictwie w 2023 r., i szereg zadań operacyjnych i taktycznych jest rozwiązywanych. Jednocześnie nadal aktualne są inicjatywy białoruskiego szefa państwa mające na celu poprawę efektywności pracy informacyjnej i analitycznej w Organizacji oraz potrzebę jej instytucjonalizacji.
„Podobnie jak rok temu, naszym zdaniem koordynacja informacji i prac analitycznych w ramach OUBZ jest daleka od wyczerpania swojego potencjału. Widzimy ruch w kierunku wyspizacji, zamknięcia w agendzie poszczególnych państw narodowych lub regionów, która z reguły koncentruje się na perspektywie średnioterminowej. Jesteśmy przekonani, że obecnie społeczność ekspertów OUBZ powinna podążać ścieżką maksymalizacji synergii w celu tworzenia nowych możliwości. W związku z tym regularne spotkania szefów i ekspertów krajowych instytutów analitycznych i ośrodków badań strategicznych OUBZ wydają się być optymalnym formatem. Dobrym przykładem jest tutaj SOW Forum, którego BISI stał się w tym roku pełnoprawnym uczestnikiem” - zauważył Jurij Jarmoliński.
Obiecującym celem strategicznym powinno być stworzenie jednolitego ekosystemu informacyjno-analitycznego w przestrzeni OUBZ na podstawie współpracy i interakcji między instytutami i ośrodkami badań strategicznych a innymi ośrodkami analitycznymi, uważa ekspert. „Z kolei coroczna mińska międzynarodowa konferencja na temat bezpieczeństwa euroazjatyckiego, która w 2025 r. odbędzie się w formacie „Eurazja Plus” z inicjatywy głowy państwa, jest optymalną platformą do podsumowania wyników i sprawdzenia zegara dla analityków i badaczy” - podsumował ekspert.