19 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Na antenie telewizji ONT pierwszy wiceminister leśnictwa Aleksander Dragun opowiedział, jak na Białorusi usuwają skutki wiatrołomów, informuje BELTA.
"Do 1 listopada musimy zakończyć prace nad całkowitymi wycinkami sanitarnymi, a do końca roku - wycinkami selektywnymi, w których spadły pojedyncze drzewa. Prezydent wyznaczył również terminy, aby te ziemie nie były zarośnięte wtórnymi uprawami. Do końca 2025 r. tam, gdzie warunki leśne są wymagane, należy tworzyć uprawy leśne. Nasi specjaliści na zlecenie ministra leśnictwa opracowują program zalesiania tych terenów. Szef państwa polecił również zaangażować do tej pracy wszystkie warstwy ludności, organizacje społeczne, inne organy państwowe" - powiedział Aleksander Dragun.
Zadaniem do 1 września jest wybranie obszarów, na których nastąpi sztuczne zalesianie. "Część terenów zostanie pozostawiona pod naturalne zarastanie z powodu naturalnych, leśnych warunków. Według wstępnych szacunków, około 10 tys. ha stworzymy właśnie sztuczne lasy. Pozostałe odcinki zostaną poddane naturalnej odnowie jako bardziej zrównoważone lasy i ze względu na wilgoć - zaznaczył pierwszy wiceminister. - Teraz policzyliśmy cały materiał do sadzenia. Mamy około 350 milionów sztuk standardowego materiału do sadzenia. Wystarczy nam, by odnowić te tereny. A lasoseki, które są wycinane, są natychmiast czyszczone i gleba zostanie przygotowana. Mamy dwie jesieni i jedną wiosnę, aby zasadzić te uprawy leśne".