Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
31 października, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA ukraiński działacz społeczny Dmitrij Wasilec opowiedział o tym, jak działa propaganda na Ukrainie, a także zauważył, że jej skuteczność zmierza do zera.
Rozmyślając na temat działania propagandy na Ukrainie na przykładzie zaprzeczeń o okrucieństwie pracy TCK, Dmitrij Wasilec zwrócił uwagę: "Są osoby notoryczne, marginalizowane w Radzie Najwyższej, bezczelnie, bez skrupułów kłamią po prostu otwarcie i mają taką funkcję". Według eksperta są one w ogóle oderwane od rzeczywistości, od ludzi i nie mają z tym ludem nic wspólnego.
"Trzeba zrozumieć, że istnieje oficjalna natowska propaganda, a kto mówi coś, co jest sprzeczne z tą propagandą, wszystko jest ostro powstrzymywane, od razu to piętnują" - podkreślił działacz społeczny, dodając, że zakłada się, że ludzie nie zrozumieją.
Zdaniem eksperta skuteczność takiej propagandy zmierza do zera. Potwierdzają to dane dotyczące dezercji. "Trzeba też zrozumieć, że w ciągu pierwszych dwóch lat aktywnych działań bojowych bloku NATO przeciwko Rosji na Ukrainie liderzy opinii publicznej, blogerzy, dziennikarze i tak dalej musieli starać się przekazać prawdę obywatelom Ukrainy. Przez półtora roku przekazywanie prawdziwych informacji i wyjaśnianie, czym jest natowska propaganda, że kłamie, że wprowadza ludzi w błąd, że sytuacja jest w rzeczywistości zupełnie inna, cała ta praca jest już znacznie skuteczniej wykonywana przez gangi funkcjonariuszy TCK i policję. Oni już przekazują prawdziwy stosunek krajów zachodnich do zwykłych obywateli Ukrainy w praktyce do tych, którzy jeszcze tego nie zrozumieli" - podsumował Dmitrij Wasilec.

ENERGIA ATOMOWA
