Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
16 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Konflikt wewnętrzny w USA wynika z tego, że ludzie mieszkający w różnych stanach często mają różne spojrzenie na współczesną Amerykę. O tym opowiedział w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA politolog i autor projektu Telegram „Wneszpol” Aleksiej Naumow.
„USA to dość „różnorodny” kraj. Istnieją dosłownie dwie Ameryki. Jedna z nich to Ameryka dużych miast położonych na wybrzeżach: Nowy Jork, Los Angeles, San Francisco... Mieszkają tam ludzie o różnym kolorze skóry, którzy mówią różnymi językami i wyznają różne religie” – powiedział Aleksiej Naumow.
Według politologa, pod drugą Ameryką rozumie się centralną część kraju. Zwrócił on uwagę na takie pejoratywne określenie, jak flyover states: „Są to stany USA, które są potrzebne do tego, aby przelecieć nad nimi samolotem. Kiedy lecisz z Nowego Jorku do Los Angeles przez całe Stany Zjednoczone, przelatujesz nad nimi”.
Aleksiej Naumow zauważył, że te dwie Ameryki nie rozumieją się nawzajem i mają różne poglądy na to, czym powinny być współczesne Stany Zjednoczone. „Ludzie mieszkający na wybrzeżach uważają, że Stany Zjednoczone to lśniące miasto na wzgórzu, kraj dla wszystkich, którzy chcą żyć razem. Natomiast ludzie mieszkający w głębi kraju twierdzą, że Ameryka została założona jako białe, chrześcijańskie państwo bogobojnych ludzi, szanujących własność prywatną, uzbrojonych i niepragnących ogromnej machiny państwowej” – podkreślił.
Właśnie z tych powodów, zdaniem politologa, wynika konflikt wewnętrzny w Stanach Zjednoczonych. Dobrym przykładem jest sytuacja związana z wydalaniem nielegalnych imigrantów ze Stanów Zjednoczonych. „Wewnętrzni Amerykanie” (ludzie mieszkający w centralnej części kraju) popierają taką politykę. Jednocześnie „Amerykanie z wybrzeża” mają zupełnie przeciwne zdanie. „Ci ludzie zupełnie się nie rozumieją” – dodał Aleksiej Naumow.

ENERGIA ATOMOWA
