Projekty
Government Bodies
Flag środa, 1 Stycznia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
29 Grudnia 2024, 12:54

Imersyjny teatr filmowy i robot, który robi komplementy. Czym zaskoczyła "Moja Białoruś" w pierwszy dzień 

Przez siedem tygodni w Międzynarodowym Centrum Wystawowym w Mińsku odbędzie się wystawa "Moja Białoruś", która zajmuje powierzchnię ponad 30 tys. m². Na tym terenie znajdują się wystawy wewnętrzne i zewnętrzne, strefa gastronomiczna, strefa wydarzeń kulturalnych, a także różne lokalizacje pod wspólną nazwą "Moja Białoruś - miejsce siły". W ramach wystawy zaprezentowano 11 lokalizacji: "My - przyszłość", "Znak jakości", "Dziedzictwo kulturowe", "Inteligentne miasto", "Piękny kraj", "Nauka i inteligencja", "Troska i zdrowie", "Kraj sportowy", "Na straży", "Energia atomowa", "Rolnictwo". Szczególną atmosferę na wystawie tworzy strefa projektów kulturalnych - platforma, na której codziennie odbywać się będą wydarzenia o różnorodnej formie z każdego regionu kraju. Dziennikarze BELTA także zapoznali się z interaktywnymi obiektami wystawy i opowiedzą, czym zaskoczyła wystawa "Moja Białoruś" w dniu otwarcia.

-Roboty rozdają komplementy i glazurowane serki
Na lokalizacji "Rolnictwo" komplet widzów. Duże kolejki odwiedzających ustawiły się do robota, który podaje (darmowe) glazurowane serki. Ten robot jest aktywnie wykorzystywany w produkcji żywności, w naszym przypadku w "Sawuszkin Product". Oczywiście stoisko jest demonstracyjne, ale rzeczywiście jest wykorzystywane w produkcji firmy w różnych konfiguracjach tylko jako pakowacz, wyjaśnił inżynier-programista firmy Artem Nicziporczik. "Może mieć różną nośność, zasięg. Tutaj zaprezentowano najkompletniejszego z robotów. U nas w produkcji jest wiele takich, one zazwyczaj pakują produkty do pudełek, które następnie trafiają do ich większych "braci", a ci z kolei układają je na paletach, skąd produkty są transportowane po kraju i za granicę", - opowiedział.
W firmie istnieje cały dział robotyzacji i sztucznej inteligencji. "Roboty są tajwańskie, ale programujemy je sami, montujemy wszystkie urządzenia i linie transportowe, przez które przechodzi cała produkcja. W całym cyklu zaangażowany jest człowiek. To znaczy, że ludzie nie tracą miejsc pracy, a ich praca po prostu się ułatwia - zaznaczył Artem Nicziporczik. - Niedawno przyjechały do nas nowe roboty tego producenta o nośności 25 kg i czekamy na dostawy robota do 35 kg".
Obok niego przyciąga i komplementuje odwiedzających robot na stoisku Białoruskiej Narodowej Korporacji Biotechnologicznej (BNKB). To białorusko-chińska konstrukcja, jak i sama firma. Na wystawie pełni wyłącznie funkcję rozrywkową, wyjaśniają pracownicy na ekspozycji. Robot komunikuje się z odwiedzającymi, zaprasza ich na stoisko BNKB, trochę zapoznaje z przedsiębiorstwem, a także śpiewa piosenki, tańczy dwa tańce i robi zdjęcia. Robot również wyraża emocje na ekranie i mruga oczami, a to, jak sztuczna inteligencja decyduje, komu zrobić komplement, pozostaje zagadką.
Białoruska Narodowa Korporacja Biotechnologiczna już dzisiaj pozwala krajowym producentom rolnym zrezygnować z importu, dostarczając na rynek krajowy substytuty importu, takie jak lizyn siarczanowy i treonina - niezbędne aminokwasy dla rolnictwa. Na stoisku zaprezentowano makietę terenu przedsiębiorstwa oraz próbki pasz, które produkowane są w BNKB wyłącznie z białoruskiego ziarna. Na terenie korporacji znajduje się 16 zakładów.

Można też postrzelać

Siły Zbrojne i Państwowy Komitet Przemysłu Obronnego w ramach wystawy na lokalizacji "Na straży" zaprezentowały zaawansowane technologicznie projekty w dziedzinie bezpieczeństwa wojskowego. Wśród prezentowanych modeli techniki odwiedzający mogą zobaczyć czołg T-72BM2, pojazd opancerzony "Kajman", rakietowy system ogniowy "Belgrad", śmigłowiec "Jastrząb" i inne. W pawilonie ministerstwa obrony zaprezentowane są próbki broni strzeleckiej, bezzałogowych statków powietrznych, środki pierwszej pomocy medycznej, mundury oraz racje żywnościowe dla żołnierzy. Szczególną uwagę zwrócono na elektroniczne środki nauczania, w tym wirtualne symulatory, które odwiedzający mogą wypróbować samodzielnie.
Na przykład, elektroniczny symulator strzelecki "SKATT", który jest przeznaczony do treningu celowania oraz strzelania do nieruchomych celów z pistoletu Makarowa i karabinu Kałasznikowa. Kadeci wydziału wojskowego Uniwersytetu Grodzieńskiego im. Janki Kupały, sierżant Dmitrij Wołodko powiedział, że ten symulator imituje odległość strzelania do 1 tys. m. "Ma wszystkie niezbędne funkcje do treningu zarówno dla początkujących, jak i profesjonalistów. Już jest używany na wydziale do przygotowania sportowców i zbiera entuzjastyczne opinie. Dzięki temu symulatorowi nasi sportowcy trenują do występów na zawodach. Takich symulatorów na wydziale są dwa" - zaznaczył.
Mieszkać w mądrym domu. Kto zaskakuje kinem immersyjnym

Jedną z atrakcji strefy "Mądrego miasta" jest obszar prezentacji immersyjnych. Przebywając w tej strefie, odwiedzający mogą zanurzyć się w życie mądrego miasta, zanurzyć się w rzeczywistości wirtualnej, aby w interaktywny sposób zapoznać się z cyfrowymi rozwiązaniami opracowanymi dla wygody mieszkańców. Jednym z nich jest kino immersyjne, które również przypadło do gustu wielu odwiedzającym.

Kierownik działu marketingu "Północnego Brzegu" Larysa Fiszman wyjaśniła, że kino immersyjne zostało stworzone właśnie na wystawę "Moja Białoruś". "Stworzyliśmy film o kompleksie mieszkaniowym i integracji koncepcji mądrego miasta w zabudowę. To jasne i interesujące kino, które cieszy się popularnością wśród odwiedzających wystawę" - podkreśliła.
Kino będzie działać na ekspozycji przez wszystkie siedem tygodni, dlatego można zapoznać się z tą technologią i możliwością wdrożenia mądrego miasta w codzienne życie w Międzynarodowym Centrum Wystawowym w Mińsku.
Apteczny robot, który wkrótce pojawi się na dworcu w Mińsku

Obwód homelski zaskoczył odwiedzających w strefie "Troska i zdrowie" interesującym robotem, który niedawno został zaprezentowany przewodniczącemu Homelskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego Iwanowi Krupko. "To w pełni krajowy produkt, począwszy od modeli 3D, rysunków. Ponad 90% jest wykonane z białoruskich komponentów. To pierwszy egzemplarz, i jest w pełni gotowy do eksploatacji. Tutaj przedstawiona jest wersja demo, ale za dosłownie dwa tygodnie zabierzemy go stąd i zainstalujemy na dworcu kolejowym w Mińsku na zerowej kondygnacji, gdzie już zacznie sprzedawać leki w rzeczywistości" - opowiedział dyrektor generalny "Belfarmacja" Siergiej Litosz.
Na etapie testowego użytkowania możliwe będą tylko płatności bezgotówkowe, czyli kartą lub telefonem. "Gotówka na razie nie będzie akceptowana, ale w przyszłości ocenimy konieczność i być może wprowadzimy taką możliwość. Aby zidentyfikować kupującego według wieku (od 14 lat), zakupu należy dokonać z dowodem osobistym lub kartą ID. Na ekranie dotykowym wybieramy potrzebny lek, skanujemy dowód, dokonujemy płatności - robot znajduje lek na półce i sprzedaje go kupującemu" - wyjaśnił dyrektor generalny.
Następny aparat, biorąc pod uwagę to, że został wynaleziony przez homelskich programistów, będzie instalowany w Homlu. Obecnie w aparacie znajduje się około 300 nazw leków, ale może pomieścić ich więcej. "Myślę, że następnym krokiem będziemy pracować nad możliwością wydawania leków na receptę. W przyszłości, wraz z rozwojem technologii elektronicznej recepty, taka możliwość również będzie wprowadzona" - podzielił się planami Siergiej Litosz.

"Moja Białoruś - miejsce siły". Weź udział w interesującym flash mobie

Lokalizacja "Moja Białoruś - miejsce siły" znajduje się w głównym holu i jest widoczna z daleka. Białorusini mogą naprawdę poczuć kraj wszystkimi zmysłami: posłuchać, powąchać i dotknąć. Specjalne urządzenia odtwarzają dźwięki naszej niesamowitej przyrody, a na stoisku znajdują się różne tematyczne aromaty Ojczyzny. Ciekawostką lokalizacji jest instalacja dotykowa, gdzie znajduje się perła białoruskiej kultury - rzędy kłosów pszenicy, do których można się zbliżyć.
Po pełnym zanurzeniu, odwiedzający zostają zaproszeni do podzielenia się swoimi wrażeniami z wystawy i ogólnie z Białorusią przed kamerą. Wolontariusze podkreślają, że nasz naród jest skromny, dlatego w większości przypadków po prostu robią sobie zdjęcia w interesującej lokalizacji. Najodważniejsi znajdą się w filmie, który później zostanie opublikowany w mediach społecznościowych (Instagram, TikTok, Telegram).

Zdjęcia Jan GORBANIUK, 
BELTA
 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi