9 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruska gimnastyczka, brązowa medalistka Igrzysk Olimpijskich w Tokio w gimnastyce artystycznej Alina Gornośko podzieliła się wrażeniami z występu z Poliną Gagariną w show sportowo-rozrywkowym „Czas naszych zwycięstw”, który odbył się 7 grudnia w "Mińsk-Arena", donosi BELTA.
„Myślę, że to był bardzo dobry tandem. Nie udało mi się skontaktować z Poliną ani jej spotkać - powiedziała Alina Gornośko. - Ale długo się przygotowywałam. Na początku mieliśmy jeden fonogram, potem to się trochę zmieniło. Zdawałam sobie sprawę, że trudno jest mi pracować na dywanie dłużej niż trzy minuty. Dlatego numer ciągle się zmieniał. Ale historia tej konkretnej piosenki ze stołem i emocjami, które przeżyłam, myślę, że publiczność to doceniła”.
Gimnastyczka przyznała, że martwiła się, ale pod koniec, kiedy wyszła na finałowy numer, mogła zobaczyć trybuny w całości. „Wszędzie widziałam oczy moich bliskich i czułam się tak ciepło, tak wspaniale. Dumna, że zrobiliśmy to wszystko razem!” - dodała.