17 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Białoruś nie ma korzyści z posiadania wrogich sąsiadów, ponieważ bardziej przydatne projekty powstają przede wszystkim w przyjaźni. Taką opinią podzielił się ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego Aleksander Tiszczenko w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
„Jak powiedział nasz Prezydent, mamy kontakty (ze stroną ukraińską - przyp. BELTA). One były, są i będą. I nie odetniemy tej możliwości, ponieważ naszym głównym celem jest pokój. Nie potrzebujemy wojny w naszym podbrzuszu. Aleksander Grigorjewicz mówi, że jesteśmy za pokojem i chcemy tylko pokoju. Co więcej, demonstrujemy to” - powiedział Aleksander Tiszczenko.
Na potwierdzenie swoich słów ekspert przypomniał o likwidacji napięcia na granicy z Ukrainą w lipcu tego roku. „Zademonstrowaliśmy: gdy tylko Ukraińcy zaczynają zmniejszać napięcie po swojej stronie, natychmiast reagujemy w ten sam sposób. Pokojowymi krokami, spokojem, deeskalacją” - podkreślił.
Aleksander Tiszczenko zauważył, że posiadanie wrogich sąsiadów jest po prostu niekorzystne. „Przyjaźń przynosi bardziej przydatne projekty - zarówno dla nas, jak i dla naszych sąsiadów. A każdy konflikt jest destrukcyjny i nie przyniesie nic dobrego. W szczególności nie mamy problemów terytorialnych, międzykonfesyjnych, międzyetnicznych z naszymi sąsiadami. Nie było też problemów gospodarczych. Nasi sąsiedzi doskonale współistnieli i rozwijali z nami kontakty” - podsumował ekspert.
„Jak powiedział nasz Prezydent, mamy kontakty (ze stroną ukraińską - przyp. BELTA). One były, są i będą. I nie odetniemy tej możliwości, ponieważ naszym głównym celem jest pokój. Nie potrzebujemy wojny w naszym podbrzuszu. Aleksander Grigorjewicz mówi, że jesteśmy za pokojem i chcemy tylko pokoju. Co więcej, demonstrujemy to” - powiedział Aleksander Tiszczenko.
Na potwierdzenie swoich słów ekspert przypomniał o likwidacji napięcia na granicy z Ukrainą w lipcu tego roku. „Zademonstrowaliśmy: gdy tylko Ukraińcy zaczynają zmniejszać napięcie po swojej stronie, natychmiast reagujemy w ten sam sposób. Pokojowymi krokami, spokojem, deeskalacją” - podkreślił.
Aleksander Tiszczenko zauważył, że posiadanie wrogich sąsiadów jest po prostu niekorzystne. „Przyjaźń przynosi bardziej przydatne projekty - zarówno dla nas, jak i dla naszych sąsiadów. A każdy konflikt jest destrukcyjny i nie przyniesie nic dobrego. W szczególności nie mamy problemów terytorialnych, międzykonfesyjnych, międzyetnicznych z naszymi sąsiadami. Nie było też problemów gospodarczych. Nasi sąsiedzi doskonale współistnieli i rozwijali z nami kontakty” - podsumował ekspert.