7 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. W projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA, wiodąca badaczka centrum historii wojskowej Białorusi w Instytucie Historii Narodowej Akademii Nauk, kandydatka nauk historycznych Aleksandra Kuzniecowa-Timonowa, opowiedziała, jak wyglądało życie we wsi na terytoriach wyzwolonych od nazistowskich okupantów.
„Jeśli przejdziemy na przykład do literatury popularnej, to w Związku Radzieckim mieliśmy bardzo popularną pisarkę dla dzieci Lubow Woronkową. Napisała bardzo wiele powieści dla dzieci, w tym historię o życiu Aleksandra Wielkiego. Jedna z jej powieści o latach wojny nosi tytuł „Wieś Gorodiszcze”. Jest to zbiorowy obraz wioski, wyzwolonej w 1943 roku” - powiedziała Aleksandra Kuzniecowa-Timonowa.
Historyk zauważyła, że historia ta opowiada o odbudowie gospodarki we wsi, powrocie do spokojnego życia: „Główni bohaterowie: przewodniczący kołchozu, jego rodzina, powracający ranni żołnierze frontowi lub ci, którzy przyjeżdżają z pomocą. Są przerażeni tym, co się dzieje. Kobiety przekopują pole łopatami, bo nie ma wystarczającej siły pociągowej. Nastolatki przyłączają się do pracy z pęcherzami na dłoniach. A pole to nie grządka. To hektary".
Przechodząc od literatury popularnej do faktów historycznych, Aleksandra Kuzniecowa-Timonowa podkreśliła, że nastolatki często dokonywały prawdziwych wyczynów. „Dziecko przeżyło okupację, dorastało w warunkach straszliwej nędzy. W tym samym czasie dziecko przepracowuje 400 dni roboczych rocznie - to więcej niż liczba dni w roku w ogóle. Jest przykład, kiedy 65-letni mężczyzna na jednym koniu wyrabia 180 procent koniecznej normy. To przykład, kiedy jeden koń uratował wielu ludzi” - stwierdziła.