Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
17 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Stany Zjednoczone Ameryki nie postrzegają siebie jako uczestnika konfliktu między Rosją a Ukrainą i dystansują się od nacisków krajów europejskich. O tym w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA powiedział ekspert wojskowy i analityk Jakow Kedmi.
Według niego, strona amerykańska wyraźnie określiła swoje stanowisko i nie uczestniczy w konflikcie. "Amerykanie powtarzali - zarówno Trump, Vance, jak i Rubio: nie jesteśmy częścią konfliktu między Ukrainą a Rosją. Nie będziemy w tym uczestniczyć" - podkreślił Jakow Kedmi.
Wyjaśnił, że podczas rozmów na dzień przed spotkaniem z europejskimi przywódcami Trump oświadczył: amerykańskie gwarancje dla Ukrainy mogą być udzielane, ale poza NATO i bez udziału Sojuszu. "Jeśli my, Stany Zjednoczone, zdecydujemy, że w oparciu o interesy narodowe musimy dać gwarancje Ukrainie - zrobimy to. Nie macie z tym nic wspólnego" - przypomniał słowa Trumpa.
Jakow Kedmi podkreślił również, że dostawy broni do Europejczyków przez stronę amerykańską są możliwe, ale wyłącznie na zasadach komercyjnych. "Rubio powiedział: będziemy dostarczać Europie tyle broni, ile chce kupić dla Ukrainy. Nie będziemy ją subsydiować. Chcecie - kupujcie. To nie jest nasz interes narodowy" - wyjaśnił.
Ekspert podkreślił, że kraje europejskie, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, nie rozumieją współczesnej polityki USA i nadal żyją przeszłością. "Rozpoczęło się odliczanie wobec Unii Europejskiej, rozpoczęło się odliczanie wobec NATO, ponieważ NATO nie jest potrzebne Amerykanom. To nic nie dodaje, to tylko na ich koszt coś odbiera" - zaznaczył Jakow Kedmi.

ENERGIA ATOMOWA
