ENERGIA ATOMOWA
Aktualności tematyczne
"W temacie. Białorusini "
13 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. W programie „W temacie” na kanale YouTube BELTA wojskowy komentator gazety „Komsomolskaja Prawda”, emerytowany pułkownik Wiktor Baraniec, wyjaśnił, dlaczego armia rosyjska dąży do przejęcia kontroli nad Kupianskiem i Pokrowskiem.
Zdobycie Kupianska wojskowy komentator nazwał jednym ze złotych kluczy, które pomogą rosyjskiej armii posunąć się w kierunku Charkowa.
„Wróg wbił się tu zębami, nie opuszcza pozycji. Jest całkowicie oczywiste, że zmierza się do otoczenia Charkowa. Po prostu boimy się o tym mówić lub wstydzimy się, aby nie spłoszyć przeciwnika. Jeśli chodzi o Krasnoarmiejsk (Pokrowsk – not. BELTA), to jest to jeden z tych silnych garnizonów, który na razie uniemożliwia nam poinformowanie narodu, że w 100% wyzwoliliśmy Doniecką Republikę Ludową – powiedział Wiktor Baraniec. – Jeśli jeszcze wyzwolimy Kramatorsk i Słowiańsk, dotrzemy do starych granic administracyjnych obwodu donieckiego, a to już będzie historyczny moment".
Ekspert zauważył, że kiedy armia rosyjska zamknie kotły w Kupiansku i Pokrowsku, uwolni ogromną liczbę żołnierzy i będzie kontynuować marsz. „W jednym kierunku – to Słowiańsk – Kramatorsk, gdzie już dawno powinniśmy iść, ponieważ jest to strategicznie ważne zadanie na ten rok. Nie wiem, czy w ciągu pozostałych półtora miesiąca uda nam się zbliżyć do murów Słowiańska i Kramatorska. Wszystko będzie teraz zależało od losu tych kotłów. Przeciwnik nie śpi i nie czeka, aż przyjdą po niego i powiedzą: „Ręce do góry”. Przeciwnik przegrupowuje się, wrzuca do tych kotłów rezerwy” – dodał wojskowy obserwator.
