Projekty
Government Bodies
Flag Sobota, 28 Grudnia 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
27 Grudnia 2024, 18:57

„Daje impuls do życia”. Mińszczanki opowiedziały, dlaczego biorą udział w akcji „Z całego serca”
 

27 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Mińskie kobiety w srebrnym wieku opowiedziały o ceremonii otwarcia republikańskiej akcji charytatywnej „Z całego serca” w Miejskim Pałacu Kultury w Mińsku, donosi korespondent BELTA.

 Wczoraj we wszystkich regionach Białorusi rozpoczęła się republikańska akcja charytatywna „Z całego serca”. Mińsk nie stał się wyjątkiem. Ponad 650 starszych mieszkańców stolicy i młodych ludzi stało się uczestnikami i widzami koncertu „ Retrosczlagery”.
Jednym z gości była Nina Jewsiejenko. Powiedziała, że została zaproszona na koncert przez „telefoniczne” radio. „Dostałam telefon z zaproszeniem. Bardzo lubię takie wydarzenia. Dlatego jestem tu dzisiaj” - powiedziała. I dodała, że zawsze jest szczęśliwa, gdy udaje jej się dostać na różne wydarzenia i koncerty. „Często chodzę do Domu Weterana, do terytorialnych ośrodków pomocy społecznej. Sama jestem bardzo towarzyską osobą. Kiedyś pracowałam w przedszkolu jako wychowawczyni. Dlatego zawsze byłam widoczna, zawsze zaangażowana w organizację świątecznych imprez. Ale musiałam odejść z pracy, trudno jest pracować z dziećmi. I na początku było bardzo trudno przyzwyczaić się do tego, że jestem na emeryturze. Ale teraz już się przyzwyczaiłam, staram się częściej wychodzić” - przyznała.
Nina Jewsiejenko zauważyła, że akcja „Z całego serca” jest zawsze pełna wrażeń. „To daje impuls do życia. Po prostu uszczęśliwia moją duszę” - powiedziała.

Tatiana Kalinina przyszła na otwarcie festiwalu ze swoją przyjaciółką Eleną Dikiewicz. „Przyszłyśmy pokazać siebie i popatrzeć na innych. Plus, oczywiście, chciałyśmy wziąć udział w koncercie. Ogólnie jesteśmy bardzo aktywne, lubimy chodzić do teatrów, na koncerty. Dlatego chcemy wziąć udział w akcji. To ucieleśnienie dobra i łączenia pokoleń, coś, co jest potrzebne w naszym życiu” - powiedziała rozmówczyni.
Inny gość Ludmiła Dicewicz jest pewna, że akcja jest potrzebna nie tylko osobom starszym, ale także młodym, którzy również biorą w niej udział. „Pracowałam jako nauczycielka, w latach 90. zabierałam dzieci na rekonwalescencję i widziałam młodych ludzi z całego świata. Nasza białoruska młodzież jest najlepsza. Mają dużo inspiracji i energii. Najważniejsze jest to, że odnajdują siebie, kierują swoją inspirację na ścieżkę miłości, ku dobru i pięknu. I nasze pokolenie jest zawsze gotowe być z młodymi ludźmi, przekazywać im naszą wiedzę, doświadczenie, umiejętności, radość i przyjemność życia. Abyśmy mogli żyć pięknie i radośnie” - powiedziała.
Przewodniczący Komisji ds. pracy, zatrudnienia i ochrony socjalnej Mińskiego Komitetu Wykonawczego Piotr Szućko przypomniał, że akcja odbyła się już po raz trzeci. Jej program obejmuje koncerty, bal bożonarodzeniowy i imprezy świąteczne. „Planujemy maksymalnie objąć pomocą osoby starsze i zapewnić im niezbędną pomoc. Aktywnie zaangażowani są zarówno uczniowie, jak i działacze Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży. To jest główna idea akcji - połączenie pokoleń. Młodzi ludzie będą dzielić się radosnymi wydarzeniami Bożego Narodzenia i Nowego Roku, a także otrzymywać informacje zwrotne na temat bezcennego doświadczenia każdego weterana. Jest to konieczne, aby młodzież zrozumiała ciężką pracę, jaką ci ludzie włożyli w swoje życie zawodowe” - powiedział.
Akcja „Z całego serca” będzie prowadzona na Białorusi przez trzy tygodnie. W tym czasie tylko w stolicy uwagę poświęci się ponad 25 tysiącom przedstawicieli starszego pokolenia. „Oczywiście w pierwszej kolejności zwracamy się do weteranów wojennych, weteranów pracy, jubilatów i osób w podeszłym wieku, które osiągnęły lub wkrótce osiągną 100. rocznicę. Ponadto nie pominiemy honorowych osób, które wniosły znaczący wkład w rozwój Mińska i Białorusi” - powiedział Piotr Szućko.
Świeże wiadomości z Białorusi