ENERGIA ATOMOWA
22 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Czy możliwe jest powstrzymanie negatywnych zjawisk za pomocą środków zakazujących, np. grzywien - za przekleństwa w mediach i na blogach? Przedstawiciele Społecznej Rady ds. moralności omówili ten temat na konferencji prasowej, donosi korespondent BELTA.
Temat został poruszony przez radę i zaproponowano różne elementy rozwiązania tego problemu, powiedział współprzewodniczący Społecznej Rady ds. moralności Metropolita Miński i Zasławski Weniamin, Egzarcha Patriarchalny Białorusi.
Wyjaśnił, że jednym ze środków jest apel do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zwrócenie większej uwagi na ten problem. "Oczywiście organy ścigania stoją teraz przed wieloma ważnymi zadaniami, gdy nasz kraj znajduje się w tak skomplikowanej sytuacji, ale myślę, że to też jest ważne" - powiedział.
Władyka zapytał, jakie owoce może przynieść sytuacja, w której nastolatki swobodnie posługują się wulgarnym językiem, komunikują się w ten sposób między sobą w korespondencji i nie tylko. „Oczywiście należy zwrócić na to uwagę, a sam zakaz nie zawsze działa. Ważne jest, aby zrozumieć, wyjaśnić, dlaczego konieczne jest ograniczenie, a gdzieś zakaz. Wszystko powinno być wyważone, przemyślane" - powiedział, dodając, że wyłącznie restrykcyjne środki mogą mieć odwrotny skutek.
Metropolita Weniamin uważa, że przede wszystkim ważna jest praca wyjaśniająca. „Przede wszystkim konieczne jest wyjaśnienie, jakie szkody powoduje. Praca ta jest nie tyle zakazująca, co raczej edukacyjna. Na podstawie tej pracy powstaje potrzeba ograniczenia" - powiedział.
Rektor Akademii Zarządzania przy Prezydencie Republiki Białoruś, przewodniczący komisji ds. działalności informacyjnej i wydawniczej Społecznej Rady ds. Moralności Igor Buzowskij zauważył, że pytanie karać czy nie karać jest prozaiczne. „Nie powinniśmy obawiać się, między innymi, pewnych środków ograniczających. Kiedy mówimy o środkach restrykcyjnych, chodzi również o bezpieczeństwo, nie tylko duchowe i moralne. Za tymi rzeczami kryje się bezpieczeństwo jako fundament, bezpieczeństwo narodowe" - uważa.
Według niego za takimi narzuconymi trendami, jak prawa dziecka, prawa człowieka i inne, często kryje się znacznie więcej, niż się deklaruje, co później prowadzi do nieodwracalnych procesów.
"Państwo faktycznie podejmuje znaczące wysiłki, stale znajdując się w trendzie znajdowania właściwych rozwiązań" - powiedział Igor Buzovskij, zwracając uwagę na chęć opracowania konstruktywnych rozwiązań, które odpowiadałyby interesom ludzi, narodu i Republiki Białoruś jako całości.
Temat został poruszony przez radę i zaproponowano różne elementy rozwiązania tego problemu, powiedział współprzewodniczący Społecznej Rady ds. moralności Metropolita Miński i Zasławski Weniamin, Egzarcha Patriarchalny Białorusi.
Wyjaśnił, że jednym ze środków jest apel do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zwrócenie większej uwagi na ten problem. "Oczywiście organy ścigania stoją teraz przed wieloma ważnymi zadaniami, gdy nasz kraj znajduje się w tak skomplikowanej sytuacji, ale myślę, że to też jest ważne" - powiedział.
Władyka zapytał, jakie owoce może przynieść sytuacja, w której nastolatki swobodnie posługują się wulgarnym językiem, komunikują się w ten sposób między sobą w korespondencji i nie tylko. „Oczywiście należy zwrócić na to uwagę, a sam zakaz nie zawsze działa. Ważne jest, aby zrozumieć, wyjaśnić, dlaczego konieczne jest ograniczenie, a gdzieś zakaz. Wszystko powinno być wyważone, przemyślane" - powiedział, dodając, że wyłącznie restrykcyjne środki mogą mieć odwrotny skutek.
Metropolita Weniamin uważa, że przede wszystkim ważna jest praca wyjaśniająca. „Przede wszystkim konieczne jest wyjaśnienie, jakie szkody powoduje. Praca ta jest nie tyle zakazująca, co raczej edukacyjna. Na podstawie tej pracy powstaje potrzeba ograniczenia" - powiedział.
Rektor Akademii Zarządzania przy Prezydencie Republiki Białoruś, przewodniczący komisji ds. działalności informacyjnej i wydawniczej Społecznej Rady ds. Moralności Igor Buzowskij zauważył, że pytanie karać czy nie karać jest prozaiczne. „Nie powinniśmy obawiać się, między innymi, pewnych środków ograniczających. Kiedy mówimy o środkach restrykcyjnych, chodzi również o bezpieczeństwo, nie tylko duchowe i moralne. Za tymi rzeczami kryje się bezpieczeństwo jako fundament, bezpieczeństwo narodowe" - uważa.
Według niego za takimi narzuconymi trendami, jak prawa dziecka, prawa człowieka i inne, często kryje się znacznie więcej, niż się deklaruje, co później prowadzi do nieodwracalnych procesów.
"Państwo faktycznie podejmuje znaczące wysiłki, stale znajdując się w trendzie znajdowania właściwych rozwiązań" - powiedział Igor Buzovskij, zwracając uwagę na chęć opracowania konstruktywnych rozwiązań, które odpowiadałyby interesom ludzi, narodu i Republiki Białoruś jako całości.
