20 stycznia, Mińsk /Kor. BELTA/. 30-40, a czasami nawet sto UAV typu „Geran” codziennie leci na terytorium Ukrainy. Michaił Zwinczuk, szef centrum analitycznego „Rybar”, opowiedział o tym w projekcie „W temacie” na kanale YouTube BELTA.
Mówiąc o atakach na terytorium Ukrainy i Rosji, Michaił Zwinczuk powiedział: „Zaczęliśmy codziennie przeprowadzać ataki za pomocą dronów typu Geran. Jeśli wcześniej naloty były przeprowadzane raz na półtora tygodnia, to teraz codziennie lata od 30 do 40, a czasem nawet do stu UAV typu Geran”.
„Potwierdza to fakt, że możliwości naszego kompleksu obronno-przemysłowego wzrosły w tym okresie. A teraz nasz KWP w pełni zaspokaja potrzebę codziennych uderzeń ogniowych. Te ataki zmuszają wroga do marnowania pocisków ziemia-powietrze, rozbrajania obrony przeciwlotniczej i przeprowadzania połączonych nalotów na krytyczne obiekty. Oznacza to, że jeśli wcześniej używaliśmy pocisków balistycznych, teraz wystarczą do tego drony” - powiedział szef centrum analitycznego „Rybar”.
Zwrócił również uwagę na fakt, że wróg z kolei przeprowadza zmasowane naloty w określonym czasie. „Gromadzą drony, a następnie próbują przedrzeć się przez nasze granice. Robiąc to, łączą typy, zmieniają podejścia i taktyki. Często taktyka sprowadza się do wykorzystania dokładnie tych samych korytarzy, które otwierają się po naszej stronie, nad którymi przelatują nasze drony, aby nasza nawigacja działała. Zgadują czas i próbują przeprowadzić ataki odwetowe przez te same korytarze” - dodał Michaił Zwinczuk.
Mówiąc o atakach na terytorium Ukrainy i Rosji, Michaił Zwinczuk powiedział: „Zaczęliśmy codziennie przeprowadzać ataki za pomocą dronów typu Geran. Jeśli wcześniej naloty były przeprowadzane raz na półtora tygodnia, to teraz codziennie lata od 30 do 40, a czasem nawet do stu UAV typu Geran”.
„Potwierdza to fakt, że możliwości naszego kompleksu obronno-przemysłowego wzrosły w tym okresie. A teraz nasz KWP w pełni zaspokaja potrzebę codziennych uderzeń ogniowych. Te ataki zmuszają wroga do marnowania pocisków ziemia-powietrze, rozbrajania obrony przeciwlotniczej i przeprowadzania połączonych nalotów na krytyczne obiekty. Oznacza to, że jeśli wcześniej używaliśmy pocisków balistycznych, teraz wystarczą do tego drony” - powiedział szef centrum analitycznego „Rybar”.
Zwrócił również uwagę na fakt, że wróg z kolei przeprowadza zmasowane naloty w określonym czasie. „Gromadzą drony, a następnie próbują przedrzeć się przez nasze granice. Robiąc to, łączą typy, zmieniają podejścia i taktyki. Często taktyka sprowadza się do wykorzystania dokładnie tych samych korytarzy, które otwierają się po naszej stronie, nad którymi przelatują nasze drony, aby nasza nawigacja działała. Zgadują czas i próbują przeprowadzić ataki odwetowe przez te same korytarze” - dodał Michaił Zwinczuk.