9 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Chęć ludzi do życia w pokoju i stabilności sugeruje, że te wybory nie odbędą się tak, jak w 2020 roku. Taką opinię w projekcie "W temacie" na kanale YouTube BELTA wyraziła przewodnicząca Stałej komisji legislacyjnej Izby Reprezentantów Marina Lenczewska.
"Po reformie systemu politycznego pozostały nam cztery partie z 15. Pamiętamy, że celem każdej partii jest walka o władzę. I te partie muszą być przede wszystkim patriotyczne, myśleć o zachowaniu konstytucyjnego porządku i suwerenności. Oczywiście mogą się z czymś nie zgadzać. Ale nawet jeśli toczy się spór, musi być pozytywny i konstruktywny " - powiedziała Marina Lenczewska. Mówiąc o społeczeństwie obywatelskim na Białorusi, parlamentarzystka zauważyła, że jego fundamentem jest pięć potężnych stowarzyszeń społecznych.
"Ważne jest również, gdy w kraju jest silny przywódca. Dzisiaj wszyscy zjednoczyliśmy się wokół naszego lidera. Dużo się spotykamy, i ich nastrój jest zupełnie inny. Mam z czym porównać, bo byłam deputowaną poprzedniej kadencji - podkreśliła Marina Lenczewska. - Spotykaliśmy się z ludźmi, i wcześniej było jakieś zaniepokojenie. Oczywiście nasi zachodni "przyjaciele" popracowali".
Dziś, jest pewna, ludzie widzą, że tylko silny przywódca, który kocha swój kraj i troszczy się o ludzi, może uratować państwo. "W tym trudnym, szalejącym świecie bardzo ważne jest dla nas, aby za kierownicą był as pilot, a nie dyletant. W naszym społeczeństwie jest to bardzo jasne. Chęć ludzi do życia w pokoju i stabilności sugeruje, że te wybory nie odbędą się tak, jak w 2020 roku. To jednoznaczne" - dodała Marina Lenczewska.
Niemniej jednak, zdaniem parlamentarzystki, bardzo ważne jest, aby w żadnym wypadku nie uspokajać się: "Bardzo dużo komunikujemy się z młodzieżą. I musimy zrozumieć, że ta komunikacja nie powinna być pusta. Musimy pracować nad ciągłością. Bo to właśnie dla młodych ludzi to wszystko się dzisiaj robi. Musimy mieć pewność, że kiedy oddamy im przyszłość, będą wiedzieć, co z nią zrobić".
"Po reformie systemu politycznego pozostały nam cztery partie z 15. Pamiętamy, że celem każdej partii jest walka o władzę. I te partie muszą być przede wszystkim patriotyczne, myśleć o zachowaniu konstytucyjnego porządku i suwerenności. Oczywiście mogą się z czymś nie zgadzać. Ale nawet jeśli toczy się spór, musi być pozytywny i konstruktywny " - powiedziała Marina Lenczewska. Mówiąc o społeczeństwie obywatelskim na Białorusi, parlamentarzystka zauważyła, że jego fundamentem jest pięć potężnych stowarzyszeń społecznych.
"Ważne jest również, gdy w kraju jest silny przywódca. Dzisiaj wszyscy zjednoczyliśmy się wokół naszego lidera. Dużo się spotykamy, i ich nastrój jest zupełnie inny. Mam z czym porównać, bo byłam deputowaną poprzedniej kadencji - podkreśliła Marina Lenczewska. - Spotykaliśmy się z ludźmi, i wcześniej było jakieś zaniepokojenie. Oczywiście nasi zachodni "przyjaciele" popracowali".
Dziś, jest pewna, ludzie widzą, że tylko silny przywódca, który kocha swój kraj i troszczy się o ludzi, może uratować państwo. "W tym trudnym, szalejącym świecie bardzo ważne jest dla nas, aby za kierownicą był as pilot, a nie dyletant. W naszym społeczeństwie jest to bardzo jasne. Chęć ludzi do życia w pokoju i stabilności sugeruje, że te wybory nie odbędą się tak, jak w 2020 roku. To jednoznaczne" - dodała Marina Lenczewska.
Niemniej jednak, zdaniem parlamentarzystki, bardzo ważne jest, aby w żadnym wypadku nie uspokajać się: "Bardzo dużo komunikujemy się z młodzieżą. I musimy zrozumieć, że ta komunikacja nie powinna być pusta. Musimy pracować nad ciągłością. Bo to właśnie dla młodych ludzi to wszystko się dzisiaj robi. Musimy mieć pewność, że kiedy oddamy im przyszłość, będą wiedzieć, co z nią zrobić".