Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 18 Października 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
10 Października 2024, 09:14

Bogdanow o tworzeniu funduszy stabilizacyjnych: zatwierdzone ilości produktów wystarczą do końca okresu międzysezonowego

10 października, powiat homelski /Kor. BELTA/. W tym roku na Białorusi w funduszach stabilizacyjnych zostanie włożonych 121,1 tys. ton produktów owocowo-warzywnych. Wolumeny te wystarczą do końca okresu międzysezonowego, aby zapewnić pełną potrzebę na rynku krajowym. Nacisk na to położył minister regulacji antymonopolowych i handlu Aleksiej Bogdanow na spotkaniu roboczym z sieciami handlowymi i producentami owoców i warzyw w celu zapewnienia wewnętrznego rynku konsumenckiego. Spotkanie odbyło się na bazie KSUP "Brilewo" w powiecie homelskim, informuje korespondent BELTA.

"W ubiegłym roku włożyiśmy w całym kraju w funduszach stabilizacyjnych produkty w wysokości 122,8 tys. ton. W tym roku włożymy 121,1 tys. ton" - powiedział minister. Podkreślił, że w każdej uprawie liczby są zdefiniowane, ale można je dostosować w zależności od sprzedaży. Ogólnie rzecz biorąc, w kraju ziemniaków należy włożyć 46,9 tys. ton, kapusty - 20 tys. ton, marchwi - 12 tys. ton, buraków - 6,2 tys. ton, cebuli - 12,6 tys. ton, jabłek - 23,4 tys. ton.

"Produkty te wystarczą nam, aby do końca okresu międzysezonowego zapewnić pełną potrzebę na rynku krajowym. I dziś już trwają aktywne prace nad zakładką produktów we wszystkich obszarach. Wypracowane są również kwestie zawierania umów z organizacjami handlowymi, aby było jasne, komu kto co sprzedaje, aby w jak największym stopniu zapewnić i nasycić rynek wewnętrzny naszymi produktami i starać się nie korzystać z importu" - powiedział szef MRAH.

Jeśli chodzi o obwód homelski, ogólnie rzecz biorąc, w funduszach stabilizacyjnych regionu konieczne jest włożenie nieco ponad 17 tys. ton produktów. To o 1 proc. więcej niż w poprzednim okresie międzysezonowym, wyjaśnił minister. Ziemniaków zostanie wysłanych do funduszy stabilizacyjnych w wysokości 6 tys. ton, kapusty - 2,6 tys. ton, marchwi - 1,6 tys. ton, buraków - 0,9 tys. ton, cebuli - 2 tys. ton, jabłek - 3,3 tys. ton.

"I widzimy, że Homel jest w stanie zapewnić ten wolumen i umieścić wszystko zgodnie z niezbędnymi liczbami" - podkreślił Aleksiej Bogdanow.

Dziś trwa kampania żniwna i wkładanie zbiorów do magazynów. "Trzeci rok poważnie pracujemy nad planowaniem dostaw owoców i warzyw na rynek krajowy w okresie międzysezonowym. I jednym z głównych pytań, które się pojawiają, jest przechowywanie do końca okresu międzysezonowego - zwrócił uwagę szef MRAH. - Handel jest gotowy zabrać wszystko, więc zadaniem dostawców, producentów jest zachowanie zbiorów, podkreślił szef. Wymaga to odpowiednich magazynów, zgodności z technologią zbioru, a także właściwego doboru odmian do uprawy.

"Prace nad tym będą prowadzone przez cały czas. Ale ogólnie chcę zauważyć, że sytuacja jest korzystna. Jeśli w jakimś obszarze z jakiegoś powodu brakuje pewnej ilości plonów, np. z powodu złej pogody, to przewidujemy wzrost wolumenu zakładania funduszy stabilizacyjnych w innych regionach - tam, gdzie pogoda była korzystniejsza, a plony większe. Handel prowadzi prace umowne dotyczące zwiększonego wolumenu zakładania w tych obszarach. Nasze republikańskie sieci działają za pośrednictwem centrów dystrybucyjnych. Jest scentralizowana dostawa do tych ośrodków, stamtąd już w całym kraju rozwozi się towar" - wyjaśnił minister.

Nazwał również strategicznym zadaniem uczynienia handlu najlepszym partnerem dla producentów owoców i warzyw, aby obie strony były opłacalne i wygodne w pracy. Szef wyjaśnił, że istnieje wspólne doskonalenie podejść, standardów jakości.

Aleksiej Bogdanow jest również przekonany, że strony powinny budować współpracę na zaufaniu. "To bardzo ważna część w biznesie - zaufanie. Producent musi ufać handlowi, handel - dostawcy, że nie zawiedzie, że dostarczy towar odpowiedniej jakości" - podsumował.
Świeże wiadomości z Białorusi