13 grudnia, Baranowicze /Kor. BELTA/. Podczas republikańskiej akcji społeczno-kulturalnej „Maraton Jedności” dla blogerów zorganizowano zwiedzanie piekarni w Baranowiczach, donosi korespondent BELTA.
Baranowicka Fabryka Chleba jest oddziałem firmy „Berestejski Piekarz”. Każdego dnia produkuje 30 ton wyrobów piekarniczych, w tym chleba, bochenków, suszki, spodów do ciasta, pity, chipsów pita, herbatników, pierników, grzanek. Zakład produkcyjny jest zamknięty dla zwiedzających, ale dla blogerów zrobiono mały wyjątek. Pokazano im proces produkcji w jednym z warsztatów.
Wład Olszewski robi przeglądy gastronomii w Brześciu. Według młodego człowieka, był zainteresowany, aby zobaczyć pracę piekarni od wewnątrz. „Imponująca jest skala, ogromna liczba ludzi i to ludzi zjednoczonych, oddanych swojej Ojczyźnie. To widać. Pracują na dwie zmiany. Zarówno w dzień, jak i w nocy wypiekany jest chleb, aby każdy z nas mógł przyjść i kupić smaczny i co najważniejsze - świeży produkt” - podkreślał mieszkaniec Brześcia.
Blogerów zafascynowały ogromne kadzie z ciastem na różne wypieki. Degustowali też gotowe produkty. Można zrozumieć: apetyt natychmiast zaostrza się pod wpływem zapachów unoszących się w sklepie. „Właśnie przyszedłem - zapach jest taki, że chce się zjeść wszystko. Mam nawet ochotę nabrać każdej kadzi ręką i skosztować trochę. Wszystko pachnie przepysznie. Wszędzie jest sterylnie. Krótko mówiąc, polecam wszystkim kupowanie produktów z tej produkcji” - powiedział Wład Olszewski.
Baranowicka Fabryka Chleba jest oddziałem firmy „Berestejski Piekarz”. Każdego dnia produkuje 30 ton wyrobów piekarniczych, w tym chleba, bochenków, suszki, spodów do ciasta, pity, chipsów pita, herbatników, pierników, grzanek. Zakład produkcyjny jest zamknięty dla zwiedzających, ale dla blogerów zrobiono mały wyjątek. Pokazano im proces produkcji w jednym z warsztatów.
Blogerów zafascynowały ogromne kadzie z ciastem na różne wypieki. Degustowali też gotowe produkty. Można zrozumieć: apetyt natychmiast zaostrza się pod wpływem zapachów unoszących się w sklepie. „Właśnie przyszedłem - zapach jest taki, że chce się zjeść wszystko. Mam nawet ochotę nabrać każdej kadzi ręką i skosztować trochę. Wszystko pachnie przepysznie. Wszędzie jest sterylnie. Krótko mówiąc, polecam wszystkim kupowanie produktów z tej produkcji” - powiedział Wład Olszewski.
To pierwszy raz, kiedy bierze udział w Maratonie Jedności. „Wszystko bardzo mi się podoba. Ciągle w ruchu. Nie mamy nawet czasu, by cokolwiek zamieścić. Zadziwia mnie, jak bogaty jest każdy nasz region (dziś jesteśmy konkretnie w Baranowiczach), jaka ogromna liczba przedsiębiorstw. Czasami nawet nie myślisz, że to wszystko jest produkowane na Białorusi, szczerze mówiąc” - przyznał bloger.
Piekarnia zorganizowała również degustację wszystkich produktów dla gości. Ogólny werdykt blogerów: „Świetnie!”.