18 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Większość Białorusinów śledzi agendę społeczno-polityczną. Takie dane z badania opinii publicznej przekazała korespondentowi BELTA Irina Laszuk, kierowniczka Katedry socjologii ekonomicznej i psychologii działalności przedsiębiorczej, kierowniczka Centrum badań społecznych i humanitarnych Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Ekonomicznego.
Tak więc, zgodnie z wynikami badania, 66,8% respondentów stale monitoruje agendę społeczno-polityczną i stara się być na bieżąco z wydarzeniami. 23,4% - okresowo, 9,8% - w ogóle się tym nie interesuje.
„Dziś Białorusini w większości nie są apolityczni, starają się samodzielnie monitorować agendę polityczną, formułować własne opinie. To mówi o świadomej pozycji politycznej Białorusinów” - powiedziała Irina Laszuk.
Białorusini zostali również poproszeni o wskazanie kluczowych wartości. Pokój wskazało 67,7% respondentów, bezpieczeństwo - 66,4%, tożsamość i patriotyzm - 65,3%.
Specjalistka wyjaśniła, że uczestnicy ankiety wybrali najbardziej odpowiednie dla siebie z proponowanych opcji, a specjaliści przeanalizowali informacje na podstawie wszystkich odpowiedzi.
„Jeśli mówimy o pokoju, to nie jest to tylko brak wojny. Obejmuje on pokojowe tworzenie, brak konfliktów różnego rodzaju: międzyludzkich, społecznych, międzypaństwowych. Bezpieczeństwo to nie tylko fakt, że Białorusini nie boją się wyjść wieczorem na ulicę (to trend na Białorusi), ale także bezpieczeństwo państwa - zauważyła szefowa departamentu. - Tożsamość i patriotyzm to także zachowanie białoruskiej tożsamości i patriotyczne oryginalne współistnienie z innymi narodami, które są nam przyjazne. To taki patriotyzm codziennego życia - żeby być patriotą, trzeba codziennie robić coś dla swojego kraju”.
56,5% Białorusinów pokłada nadzieję na przyszłość w decyzjach władz państwowych, 55,8% - w sobie, 48,7% - w krewnych i przyjaciołach, 28,3% - w przedsiębiorstwie, organizacji, 6,2% - w obcych krajach i organizacjach międzynarodowych.
„Środowisko referencyjne: rodzina, przyjaciele - zawsze było tradycyjnie na pierwszym miejscu. Ponadto społeczeństwo stało się bardziej ufne wobec władz. Ludzie dość często zwracają się o pomoc do urzędników, na przykład na przyjęciach obywatelskich, i nikt z tych, którzy się zgłosili, nie zostaje sam ze swoimi problemami. Drugim pozytywnym trendem jest to, że ludzie polegają na sobie, tj. rozumieją, że muszą sami podjąć pewne kroki - aby spełnić się zawodowo, utrzymać rodzinę, rozwiązać kwestię mieszkaniową. Taka celowość może niewątpliwie poprawić jakość życia. Dziś odpowiedzialność naszych ludzi jest wysoka, chcą świadomej, przewidywalnej przyszłości i pokładają nadzieję we własnych siłach, agencjach rządowych, a nie w obcych krajach i organizacjach międzynarodowych o niezrozumiałym charakterze” - dodała Irina Laszuk.
W badaniu Centrum badań społecznych i humanitarnych BPUE wzięło udział 1,5 tysiąca Białorusinów z różnych regionów kraju. Badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2024 roku.