5 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Polesie powinno znajdować się w centrum uwagi, należy tam rozwijać rolnictwo, powiedział korespondentowi BELTA Maksim Iwanow, analityk regionalnego oddziału BISI w obwodzie brzeskim.
„Sam region jest dość duży pod względem liczby ludności i powierzchni. To całkiem naturalne, że jego rozwojem należy się zająć i to bardzo dokładnie. Ponadto region ten jest dość trudny pod względem gospodarczym. Wysoka lesistość terytorium, duża liczba rzek, bagnisty teren - wszystko to prowadzi do tego, że nie można tam uprawiać roli, na przykład tak jak w tym samym powiecie baranowickim. Dlatego ten region powinien być w centrum uwagi, ludzie tam mieszkają, muszą pracować, rolnictwo powinno być tam również rozwijane - powiedział Maksim Iwanow. - "Parochonskoje" jest przykładem tego, jak może wyglądać silne, duże gospodarstwo, jeśli istnieje zespół podobnie myślących profesjonalistów".
Według niego przyjęcie programu ożywienia Polesia było słuszną decyzją. „Teraz widzimy efekty tej polityki. I należy ją kontynuować - podkreślił analityk. - Region, moim zdaniem, nadal potrzebuje odrębnego programu kompleksowego rozwoju, który uwzględniałby go jako specyficzne terytorium z określonymi celami i zadaniami rozwojowymi. Tym bardziej, być może, powinien on być połączony z programem rozwoju Pińska jako miasta liczącego ponad 80 tys. mieszkańców. Uznać Pińskie Polesie i Polesie za jedno terytorium i rozwijać je w ramach jednego kompleksowego programu, bez dzielenia go na kilka programów i, odpowiednio, bez rozpraszania środków".