Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 5 Grudnia 2025
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Społeczeństwo
13 Września 2025, 20:00

„A dlaczego służysz?” Dlaczego bohater wojny Jurij Żdanko został ponownie powołany do wojska w latach 50.?

Jurij Żdanko miał 10 lat, kiedy rozpoczęła się Wielka Wojna Ojczyźniana. Musiał zostać zwiadowcą, mieszkać z dala od matki i codziennie ryzykować życie. Ale wojna się skończyła. Co niezwykłego w tym, że Jurij wybrał zawód spawacza? Dlaczego ponownie musiał służyć w armii? Jak mężczyzna zdołał zwiedzić wiele krajów? O tym i nie tylko opowiadamy w projekcie BELTA „Kroniki”.

- Przez pół roku leczył się w szpitalu w Kalininie, a po wyzdrowieniu został wysłany do Moskwy, aby podjąć naukę w szkole suworowowskiej. Jednak tutaj dały o sobie znać odniesione rany i Jurij nie został przyjęty ze względu na stan zdrowia. Zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej świętował w Moskwie. Otrzymał Order Wojny Ojczyźnianej I stopnia. Po zakończeniu wojny Jurij odnalazł swoich bliskich i wraz z matką i starszym bratem powrócił do zniszczonego Witebska, w odbudowie którego brał aktywny udział. Później wysłano go na budowę do Kaliningradu i Uljanowska – opowiadała młodsza pracownica naukowa muzeum historii Wielkiej Wojny Ojczyźnianej Uljana Szysz.

Jurij ukończył szkołę rzemieślniczą i zdobył rzadki w tamtych czasach zawód spawacza.

- Chodzi o to, że spawanie dopiero zaczynało być szeroko stosowane w produkcji, w przemyśle. Następnie udał się na odbudowę zniszczonych dawnej Prus Wschodnich - w tym czasie już obwodu kaliningradzkiego, Królewiec od 1946 roku przemianowano na Kaliningrad – dodał docent katedry historii południowych i zachodnich Słowian BUP, kandydat nauk historycznych Siergiej Aleksandrowicz.

W 1952 roku Jurij został powołany do służby wojskowej, którą odbywał w Węgrzech w wojskach desantowych.

- Już w drugim roku służby na Węgrzech przypadkowo spotkał swojego byłego dowódcę. Ten zapytał ze zdziwieniem: „A dlaczego służysz? Przecież jesteś żołnierzem frontowym, a na froncie służyłeś dwa lata”. Jurij Żdanko odpowiedział: „Wie pan, dowódco, wszyscy moi rówieśnicy służą w wojsku. A ja nie chciałem opowiadać komisji poborowej o tym, jak służyłem, jak walczyłem, jak zostałem ranny. Poszedłem służyć jak wszyscy”. Inną sprawą jest to, że przeszłość frontowa zwolniła go z kursu młodego żołnierza. Natychmiast skierowano go do szkoły sierżantów, którą ukończył w stopniu starszego sierżanta i przez trzy lata służył jako starszy sierżant baterii artylerii dywizji powietrznodesantowej stacjonującej na Węgrzech – opisał wydarzenia kierownik działu najnowszej historii Białorusi Instytutu Historii NAN, kandydat nauk historycznych, docent Siergiej Tretjak.
- W 1955 roku został zwolniony do rezerwy i powrócił do Uljanowska, gdzie pracował jako spawacz gazowo-elektryczny. W związku z pracą bardzo często jeździł w podróże służbowe - odwiedził Mongolię, Polskę, Czechosłowację, Węgry, Francję i Niemcy. Jesienią 1958 roku Jurij Iwanowicz ożenił się i miał dwie córki. Od 1965 roku mieszkał z rodziną w Witebsku, pracował w różnych przedsiębiorstwach – doprecyzowała Uljana Szysz.

W latach pięćdziesiątych Władimir Bogomołow, uczestnik Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, napisał książkę „Iwan” o chłopcu, którego dzieciństwo zostało spalone przez wojnę i który z woli losu został zwiadowcą frontowym.

- Do dziś w środowiskach literackich i historycznych trwają spory, kto był pierwowzorem postaci Wani w tej powieści? Aleksiej Kolesnikow, równie młody żołnierz frontowy, czy Jurij Żdanko? Główna wersja opowiada się oczywiście za Aleksiejem Kolesnikowem. Jednak Jurij Żdanko bardzo dokładnie pasuje do typu nastolatka, a nawet dziecka, które wykonywało ważne zadania dla dowództwa frontowego, zbierając informacje wywiadowcze na tyłach wojsk faszystowskich – uważa Siergiej Aleksandrowicz.

W 1962 roku na podstawie powieści Iwana Bogomołowa reżyser Andriej Tarkowski nakręcił film „Dzieciństwo Iwana”.
– Najwyraźniej jest to pół na pół – coś wzięto od Aleksieja Kolesnikowa, a coś od Jurija Żdanko. Później Żdanko stał się bohaterem kilku filmów dokumentalnych. Ale jeśli wziąć pod uwagę czasy radzieckie, to brał on bezpośredni udział w kręceniu filmu dokumentalnego „Chłopcy-chłopcy”, który pojawił się na radzieckich ekranach w 1976 roku i opowiadał o synach pułków, dzieciach oddziałów partyzanckich, które walczyły z faszystami. Zorganizowano specjalne spotkanie tych weteranów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, chociaż byli oni wtedy jeszcze bardzo młodzi.

Jurij Żdanko zmarł na udar mózgu 17 lutego 1998 roku. Został pochowany we wsi Andronowicze w obwodzie witebskim. Miał 67 lat.

Opracowano na podstawie filmu wideo BELTA. Zrzuty ekranu z filmu wideo

Świeże wiadomości z Białorusi