ENERGIA ATOMOWA
2 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Kamienie milowe historycznego rozwoju Białorusi to zmiana epok wielkiej potęgi i wielkich wstrząsów. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na uroczystym zgromadzeniu poświęconym Dniu Niepodległości, relacjonuje korespondent BELTA.
„W naszym życiu nie dzieje się nic zupełnie nowego. Ani dzisiaj, ani wtedy, w odległym 1941 roku, kiedy na nas ruszyły zachodnioeuropejskie hordy. Tornada wypraw krzyżowych, krwawe powodzie przebijały się przez białoruską ziemię, niszcząc życie ludzi. Ale ziemia odradzała się, nasz lud stawał się silniejszy. W ten sposób zawiązano sakralny węzeł jedności Wschodniosłowiańskiej. Jedności doświadczanej przez wojny, konflikty społeczne, niekończące się intrygi kolejnych politycznych ośrodków władzy” – powiedział Aleksander Łukaszenka.
Zauważył, że kamienie milowe historycznego rozwoju Białorusi to zmiana epok wielkiej potęgi i największych wstrząsów. "To historyczna ścieżka, na której nasz naród białoruski mężował, hartował się i kształtował swoją świadomość narodową" - podkreślił szef państwa.
„Kiedyś powiedziałem, zwracając się do naszych, i nie do naszych dziennikarzy: trzeba porzucić wszelką debatę na temat tego, czy kolejne formy państwowości były tutaj białoruskie, czy nie. To jest ważne, ale nie tak znaczące. Był naród, byli ludzie. Liczy się to, co się teraz dzieje. Ważny jest wynik końcowy” – powiedział białoruski przywódca.
Prezydent jest przekonany, że gdyby nie ta samoświadomość, nie byłoby Wielkiego Zwycięstwa, nie byłoby dziś państwa. „Ani naszego, ani żadnego innego na całym terytorium byłego Związku Radzieckiego” – powiedział Aleksander Łukaszenka.
