20 kwietnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Sad jabłoniowy zasadzony przez Prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę podczas republikańskiego subotnika zostanie przekazany pod opiekę miejscowej młodzieży szkolnej. Głowa państwa powiedział o tym reporterom, relacjonuje korespondent BELTA.
Białoruski przywódca wziął udział w subotniku w swojej małej ojczyźnie, gdzie zasadził jabłonie.
„Robimy to, aby później przekazać uczniom. Aby się tutaj opiekowali i zabierali sobie wyniki swojej pracy. Jak mówiłem, każda szkoła powinna mieć własną działkę ogrodniczą, na której można kopać i chodzić po ziemi, dotykać ziemi rękami, żeby było mniej głupoty w głowie. Ci uczniowie będą tu pracować, jak na własnym podwórku” – powiedział głowa państwa.
Aleksander Łukaszenka wyjaśnił, że wcześniej na ziemiach pod założonym ogrodem znajdowały się działki mieszkańców. Ale teraz wiejskie osiedla są wykorzystywane głównie jako domki letniskowe, a obecni właściciele i spadkobiercy wykorzystują tylko niewielką część ziemi pod ogrody.
„To było pustkowie. Zagospodarowaliśmy go, żeby się nie marnowało, postanowiliśmy posadzić różne odmiany jabłoni” – powiedział Prezydent.
W sumie sad składa się z 411 drzew jabłoniowych. Do subotnika posadzono 186 drzew (93 – odmiana jabłoni "Białoruska słodycz" i 93 – odmiana jabłoni "Siabryna"). Z udziałem głowy państwa posadzono kolejne 225 drzew pięciu odmian. Większość to wspomniane już odmiany, a także 25 jabłoni odmian "Kowalenkowskoje", "Cukierkowe" i "Red Free".