29 lipca, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka 29 lipca odbył spotkanie w sprawie kwestii międzynarodowych. Jeden z bloków agendy wydarzenia dotyczył współpracy z Rosją. O tym, jakie porozumienia zostały osiągnięte między krajami i ich przywódcami w ostatnim czasie i co jeszcze należy zrobić zarówno na poziomie globalnym, jak i w interesie zwykłych Białorusinów i Rosjan, czytajcie w materiale BELTA.
Aleksander Łukaszenka podkreślił, że z jego strony zbudowano trwały fundament stosunków z Rosją, rozwiązano zarówno kwestie strategiczne (i w głównych kierunkach podjęto decyzje), jak i taktyczne. A potem rząd ma za zadanie rozwijać współpracę i merytorycznie negocjować w poszczególnych aspektach.
Prezydent przypomniał o swoim porozumieniu z rosyjskim kolegą Władimirem Putinem podczas jego wizyty w Mińsku w maju tego roku. "Białoruś powinna być niezależnym, samowystarczalnym krajem o stabilnych podstawach gospodarczych" - powiedział szef państwa.
O najważniejszym w negocjacjach prezydentów
Aleksander Łukaszenka zauważył, że wśród kwestii, które pozostały nierozwiązane na szczeblu rządowym i zostały omówione na spotkaniu prezydentów obu krajów, były trzy główne: nowa formuła ustalania cen ropy, opłaty za utylizację produktu i przedpłata za ropę.
"Postawiliście, jak to zwykle bywa, nie rozwiązane przez was z rządem Rosji kwestie (a powinniście byli rozwiązać) - w sprawie formuły ropy (nowej formuły ustalania cen), druga kwestia - opłaty za utylizację i trzecia kwestia - o przedpłacie za ropę" - zwrócił się Prezydent do uczestników spotkania.
"Wszystkie te kwestie omówiliśmy z prezydentem Putinem. Co więcej, uzgodniliśmy, że ja dzisiaj-jutro (w zależności od tego, jak to przygotujecie) wyślę mu pisemne przesłanie, list, przedstawiający istotę tych trzech kwestii" - wyjaśnił szef państwa.
Na przykład, jeśli chodzi o przedpłatę za ropę, którą na Białoruś dostarcza głównie firma Rosnieft, to nawet oburzyło to Prezydenta Rosji. "To nie może być! Jaka przedpłata? Całe życie pracowaliśmy bez przedpłaty - będziemy mogli i dalej pracować" - przekazał białoruski przywódca reakcję rosyjskiego kolegi.
Jak wyjaśnił dziennikarzom po spotkaniu premier Roman Gołowczenko, konieczność dostosowania formuły ceny ropy tłumaczy się dynamicznymi zmianami na rynku ropy, w tym w zakresie warunków dostaw i warunków cenowych rosyjskiej ropy w stosunku do odmian referencyjnych. "Konieczne jest unowocześnienie formuły cenowej, aby uwzględniała nowo pojawiające się czynniki, a nie tylko te, które obowiązywały, gdy ta formuła została przyjęta" - wyjaśnił premier.
W programie rozmów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina na wyspie Walaam centralne miejsce zajmowały również kwestie bezpieczeństwa. "Miały charakter zamknięty" - zaznaczył Prezydent. "Wszystkie struktury i ministrowie siłowe są zaangażowani, Ministerstwo Spraw Zagranicznych - w pewnych sprawach".
"To jest sedno tych negocjacji. Podkreślam jeszcze raz: wzajemne zrozumienie znajduje się we wszystkich kwestiach, nie ma odrzucenia" - podsumował szef państwa.
O terminie usunięcia wszystkich problematycznych momentów
"Jesienią, w przeddzień 25-lecia Traktatu o utworzeniu Państwa Związkowego, w Mińsku odbędą się wszystkie najważniejsze wydarzenia - zarówno związkowa Rada Ministrów, jak i Najwyższa Rada Państwowa. Z Prezydentem (Rosji. - Not. BELTA) uzgodniliśmy, że do tego momentu wszystkie problematyczne kwestie powinny zostać zamknięte - i na linii rad bezpieczeństwa (traktat o gwarancjach bezpieczeństwa. - Not. BELTA), i na tematy rządu" - podkreślił białoruski przywódca. "Wszystkie pytania muszą zostać rozwiązane przed rozpoczęciem czwartego kwartału".
O strategicznych wyzwaniach i nowych branżach. Co Łukaszenka polecił premierowi
Zwracając się do premiera Romana Gołowczenko, Prezydent podkreślił: "Oprócz bieżącego porządku obrad (opłata za utylizację, lokalizacja samochodów osobowych, przetwórstwo ropy naftowej) nie należy Panu zapominać o strategicznych zadaniach nowych branż oraz kompetencji dla białoruskiej gospodarki - budowa samolotów, mikroelektronika, przemysł obrabiarkowy".
Sytuacja, według Aleksandra Łukaszenki, rozwinęła się w taki sposób, że Rosjanie są otwarci na współpracę z Białorusią, i istnieje możliwość, aby kraj opanował, wraz z kosmosem i energią jądrową, zupełnie nowe kompetencje, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju państwa. "Mamy problemy w tym kierunku - zarówno w przemyśle lotniczym, jak i mikroelektronice, a zwłaszcza w przemysłe obrabiarkowym" - podkreślił szef państwa.
Prezydent zwrócił uwagę, że rosyjskie przedsiębiorstwa mają bardzo duże zainteresowanie białoruskimi produktami inżynierii mechanicznej, ale aby zachować ją w przyszłości, należy już teraz inwestować w doskonalenie technologii, rozwój nowych, bardziej nowoczesnych produktów. "Musimy iść do przodu. Rosjanie przeznaczają na to środki. Tylko trzeba rozsądnie do tego podchodzić i opanowywać" - mówił Aleksander Łukaszenka.
O zwrócenie uwagi na codzienne problemy obywateli i zadaniu dla Stałego Komitetu
Aleksander Łukaszenka zwrócił szczególną uwagę uczestników wydarzenia na to, z jakimi konkretnymi rezultatami dla zwykłych ludzi przyjdzie Państwo Związkowe na swoją rocznicę.
Prezydent przypomniał o poleceniu na platformie Stałego Komitetu PZ kompleksowej analizy wszystkich aspektów zapewnienia równych praw obywateli i postawił za cel zwrócenie większej uwagi na rozwiązywanie codziennych problemów, z którymi wciąż borykają się obywatele Białorusi i Rosji. Prezydent jest przekonany, że w pierwszej kolejności należy orientować Stały Komitet PZ pod kierownictwem Dmitrija Mieziencewa.
"Zrobiono wiele, ale problemów również wystarczy" - zauważył szef państwa i wymienił niektóre z nich: kontrole na lotniskach, nie odwołany do tej pory roaming, niemożność zakupu biletów kolejowych w dni świąteczne (brak pociągów). "Czyje to pytania?"- zwrócił się do obecnych Prezydent.
Aleksander Łukaszenka poruszył również temat utworzenia holdingu medialnego Państwa Związkowego, zauważając, że prace te należy znacznie zintensyfikować.
O "żywej materii" stosunków białorusko-rosyjskich
Po spotkaniu Roman Gołowczenko wyjaśnił, że obecnie nie ma żadnych ostrych nierozwiązanych problemów między Białorusią a Rosją. Proces budowania modeli współpracy w określonych obszarach jest charakterystyczny dla krajów o tak bliskich relacjach. W tym procesie w taki czy inny sposób pojawiają się pewne kwestie, w tym wymagające rozwiązania na poziomie prezydentów.
"Niektóre problemy są rozwiązywane, pojawiają się nowe. To jest żywa materia. Stosunki (Białorusi i Rosji. - Not. BELTA) rozwijają się bardzo burzliwe, więc to tam, to tam pojawiają się pewne pytania" - wyjaśnił Roman Gołowczenko. "Te czy inne sprawy są zawsze w porządku obrad. Dlatego prezydenci często się spotykają".
Według premiera, model współpracy obu krajów jest następujący: prezydenci przedyskutowali, ustalili cele, określili główne podejścia, a następnie rządy i ministrowie umieszczają na papierze osiągnięte porozumienia. "Te konstrukcje są zawsze skomplikowane. Są związane z poważnymi kwestiami finansowymi, wzajemnym wsparciem finansowym, produkcyjnym, logistycznym. To wszystko trzeba położyć na papierze" - powiedział.
Mówiąc o wynikach ostatnich rozmów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina na wyspie Walaam, premier zauważył: "Teraz prezydenci również przedyskutowali, przekazali polecenia. Będziemy je opracowywać z rosyjskimi kolegami".
Aleksander Łukaszenka podkreślił, że z jego strony zbudowano trwały fundament stosunków z Rosją, rozwiązano zarówno kwestie strategiczne (i w głównych kierunkach podjęto decyzje), jak i taktyczne. A potem rząd ma za zadanie rozwijać współpracę i merytorycznie negocjować w poszczególnych aspektach.
Prezydent przypomniał o swoim porozumieniu z rosyjskim kolegą Władimirem Putinem podczas jego wizyty w Mińsku w maju tego roku. "Białoruś powinna być niezależnym, samowystarczalnym krajem o stabilnych podstawach gospodarczych" - powiedział szef państwa.
O najważniejszym w negocjacjach prezydentów
Aleksander Łukaszenka zauważył, że wśród kwestii, które pozostały nierozwiązane na szczeblu rządowym i zostały omówione na spotkaniu prezydentów obu krajów, były trzy główne: nowa formuła ustalania cen ropy, opłaty za utylizację produktu i przedpłata za ropę.
"Postawiliście, jak to zwykle bywa, nie rozwiązane przez was z rządem Rosji kwestie (a powinniście byli rozwiązać) - w sprawie formuły ropy (nowej formuły ustalania cen), druga kwestia - opłaty za utylizację i trzecia kwestia - o przedpłacie za ropę" - zwrócił się Prezydent do uczestników spotkania.
"Wszystkie te kwestie omówiliśmy z prezydentem Putinem. Co więcej, uzgodniliśmy, że ja dzisiaj-jutro (w zależności od tego, jak to przygotujecie) wyślę mu pisemne przesłanie, list, przedstawiający istotę tych trzech kwestii" - wyjaśnił szef państwa.
Na przykład, jeśli chodzi o przedpłatę za ropę, którą na Białoruś dostarcza głównie firma Rosnieft, to nawet oburzyło to Prezydenta Rosji. "To nie może być! Jaka przedpłata? Całe życie pracowaliśmy bez przedpłaty - będziemy mogli i dalej pracować" - przekazał białoruski przywódca reakcję rosyjskiego kolegi.
Jak wyjaśnił dziennikarzom po spotkaniu premier Roman Gołowczenko, konieczność dostosowania formuły ceny ropy tłumaczy się dynamicznymi zmianami na rynku ropy, w tym w zakresie warunków dostaw i warunków cenowych rosyjskiej ropy w stosunku do odmian referencyjnych. "Konieczne jest unowocześnienie formuły cenowej, aby uwzględniała nowo pojawiające się czynniki, a nie tylko te, które obowiązywały, gdy ta formuła została przyjęta" - wyjaśnił premier.
W programie rozmów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina na wyspie Walaam centralne miejsce zajmowały również kwestie bezpieczeństwa. "Miały charakter zamknięty" - zaznaczył Prezydent. "Wszystkie struktury i ministrowie siłowe są zaangażowani, Ministerstwo Spraw Zagranicznych - w pewnych sprawach".
"To jest sedno tych negocjacji. Podkreślam jeszcze raz: wzajemne zrozumienie znajduje się we wszystkich kwestiach, nie ma odrzucenia" - podsumował szef państwa.
O terminie usunięcia wszystkich problematycznych momentów
"Jesienią, w przeddzień 25-lecia Traktatu o utworzeniu Państwa Związkowego, w Mińsku odbędą się wszystkie najważniejsze wydarzenia - zarówno związkowa Rada Ministrów, jak i Najwyższa Rada Państwowa. Z Prezydentem (Rosji. - Not. BELTA) uzgodniliśmy, że do tego momentu wszystkie problematyczne kwestie powinny zostać zamknięte - i na linii rad bezpieczeństwa (traktat o gwarancjach bezpieczeństwa. - Not. BELTA), i na tematy rządu" - podkreślił białoruski przywódca. "Wszystkie pytania muszą zostać rozwiązane przed rozpoczęciem czwartego kwartału".
O strategicznych wyzwaniach i nowych branżach. Co Łukaszenka polecił premierowi
Zwracając się do premiera Romana Gołowczenko, Prezydent podkreślił: "Oprócz bieżącego porządku obrad (opłata za utylizację, lokalizacja samochodów osobowych, przetwórstwo ropy naftowej) nie należy Panu zapominać o strategicznych zadaniach nowych branż oraz kompetencji dla białoruskiej gospodarki - budowa samolotów, mikroelektronika, przemysł obrabiarkowy".
Sytuacja, według Aleksandra Łukaszenki, rozwinęła się w taki sposób, że Rosjanie są otwarci na współpracę z Białorusią, i istnieje możliwość, aby kraj opanował, wraz z kosmosem i energią jądrową, zupełnie nowe kompetencje, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju państwa. "Mamy problemy w tym kierunku - zarówno w przemyśle lotniczym, jak i mikroelektronice, a zwłaszcza w przemysłe obrabiarkowym" - podkreślił szef państwa.
Prezydent zwrócił uwagę, że rosyjskie przedsiębiorstwa mają bardzo duże zainteresowanie białoruskimi produktami inżynierii mechanicznej, ale aby zachować ją w przyszłości, należy już teraz inwestować w doskonalenie technologii, rozwój nowych, bardziej nowoczesnych produktów. "Musimy iść do przodu. Rosjanie przeznaczają na to środki. Tylko trzeba rozsądnie do tego podchodzić i opanowywać" - mówił Aleksander Łukaszenka.
O zwrócenie uwagi na codzienne problemy obywateli i zadaniu dla Stałego Komitetu
Aleksander Łukaszenka zwrócił szczególną uwagę uczestników wydarzenia na to, z jakimi konkretnymi rezultatami dla zwykłych ludzi przyjdzie Państwo Związkowe na swoją rocznicę.
Prezydent przypomniał o poleceniu na platformie Stałego Komitetu PZ kompleksowej analizy wszystkich aspektów zapewnienia równych praw obywateli i postawił za cel zwrócenie większej uwagi na rozwiązywanie codziennych problemów, z którymi wciąż borykają się obywatele Białorusi i Rosji. Prezydent jest przekonany, że w pierwszej kolejności należy orientować Stały Komitet PZ pod kierownictwem Dmitrija Mieziencewa.
"Zrobiono wiele, ale problemów również wystarczy" - zauważył szef państwa i wymienił niektóre z nich: kontrole na lotniskach, nie odwołany do tej pory roaming, niemożność zakupu biletów kolejowych w dni świąteczne (brak pociągów). "Czyje to pytania?"- zwrócił się do obecnych Prezydent.
Aleksander Łukaszenka poruszył również temat utworzenia holdingu medialnego Państwa Związkowego, zauważając, że prace te należy znacznie zintensyfikować.
O "żywej materii" stosunków białorusko-rosyjskich
Po spotkaniu Roman Gołowczenko wyjaśnił, że obecnie nie ma żadnych ostrych nierozwiązanych problemów między Białorusią a Rosją. Proces budowania modeli współpracy w określonych obszarach jest charakterystyczny dla krajów o tak bliskich relacjach. W tym procesie w taki czy inny sposób pojawiają się pewne kwestie, w tym wymagające rozwiązania na poziomie prezydentów.
"Niektóre problemy są rozwiązywane, pojawiają się nowe. To jest żywa materia. Stosunki (Białorusi i Rosji. - Not. BELTA) rozwijają się bardzo burzliwe, więc to tam, to tam pojawiają się pewne pytania" - wyjaśnił Roman Gołowczenko. "Te czy inne sprawy są zawsze w porządku obrad. Dlatego prezydenci często się spotykają".
Według premiera, model współpracy obu krajów jest następujący: prezydenci przedyskutowali, ustalili cele, określili główne podejścia, a następnie rządy i ministrowie umieszczają na papierze osiągnięte porozumienia. "Te konstrukcje są zawsze skomplikowane. Są związane z poważnymi kwestiami finansowymi, wzajemnym wsparciem finansowym, produkcyjnym, logistycznym. To wszystko trzeba położyć na papierze" - powiedział.
Mówiąc o wynikach ostatnich rozmów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina na wyspie Walaam, premier zauważył: "Teraz prezydenci również przedyskutowali, przekazali polecenia. Będziemy je opracowywać z rosyjskimi kolegami".