23 października, Kazań /Kor. BELTA/. Rosja nigdy nie użyje broni jądrowej, którą posiada Białoruś, bez zgody kierownictwa republiki. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w wywiadzie dla dziennikarza BBC Stevena Rosenberga na marginesie szczytu BRICS w Kazaniu, donosi BELTA.
„Putin nigdy nie użyje broni, która jest obecnie rozmieszczona na terytorium Białorusi bez zgody Prezydenta Białorusi. Powinniście to wyraźnie zrozumieć i uświadomić sobie” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Równocześnie Białoruś również skonsultowałaby się z Rosją w tej sprawie, gdyby pojawiła się kwestia użycia broni jądrowej do obrony swojego kraju. „To nasz sojusznik. Z Amerykanami przecież konsultuje się cały Zachód” - powiedział szef państwa.
Prezydent podkreślił, że broń nuklearna nie jest straszakiem, ale potężnym środkiem powstrzymującym i będzie gotowy do jej użycia, jeśli zajdzie taka potrzeba. „Jeśli choćby jeden but przekroczy granicę Białorusi” - ostrzegł.
Jednocześnie Aleksander Łukaszenka nie ujawnił algorytmu podejmowania decyzji o użyciu broni jądrowej. „Powiem tylko jedno: ta broń nie może być użyta bez mojej zgody. Ale jeśli będzie to konieczne, zostanie użyta. Ale jeszcze raz powtarzam: mówienie o broni nuklearnej to smutny temat. Zapytał Pan - odpowiedziałem. Nie można szantażować świata użyciem broni nuklearnej. Nie zamierzamy jej używać, jeśli sytuacja będzie taka jak teraz” - zwrócił uwagę białoruski przywódca.