Projekty
Government Bodies
Flag Sobota, 21 Grudnia 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
07 Grudnia 2024, 18:30

Państwo Związkowe ma 25 lat. Jak widzą przyszłość sojuszu Łukaszenka i Putin

W grudniu mija 25 lat od zawarcia Traktatu o utworzeniu Państwa Związkowego. Dokument ten, który w dużej mierze określił wektory rozwoju Białorusi i Rosji, został podpisany w Moskwie 8 grudnia 1999 roku. Podpisy pod nim złożyli prezydenci Aleksander Łukaszenka i Borys Jelcyn. Minęło ćwierć wieku, i obecna rocznica jest okazją do podsumowania i omówienia perspektyw. W nowym wydaniu projektu YouTube BELTA "Po fakcie: decyzje Pierwszego" opowiemy, dlaczego Białoruś i Rosja połączyły się w sojusz i dlaczego każda próba integracji między nimi napotykała gwałtowny sprzeciw Zachodu. Jakie cele stawia sobie Państwo Związkowe, czy będzie miało własną walutę, konstytucję i prezydenta? Jaka jest, według Aleksandra Łukaszenki, formuła sukcesu każdej integracji, i dlaczego przykład Białorusi i Rosji jest wzorem sojuszu suwerennych narodów?

W którym roku Białoruś i Rosja utworzyły sojusz


W rzeczywistości sojusz Białorusi i Rosji ma prawie trzy dekady. Pierwsze lata po rozpadzie Związku Radzieckiego pokazały, że życie po przeciwnych stronach barykad będzie niemożliwe. W styczniu 1995 roku podpisano Umowę o unii celnej, miesiąc później strony zawarły Umowę o przyjaźni, dobrosąsiedztwie i współpracy. W kwietniu 1996 roku powstała Wspólnota Białorusi i Rosji, a dokładnie rok później kraje połączyły się w sojusz.

To prawda, że procesy polityczne i gospodarcze, które zachodziły wówczas w obu państwach, uniemożliwiały krajom pełne zaangażowanie się w integrację. Punkt zwrotny nastąpił dopiero u zarania nowego tysiąclecia: 8 grudnia 1999 roku prezydenci Białorusi i Rosji podpisują Traktat o utworzeniu Państwa Związkowego. To wydarzenie oznaczało nowy etap w procesie zjednoczenia narodów obu krajów.

Cele Państwa Związkowego wskazywały na pokojowy i demokratyczny rozwój braterskich narodów, wzmocnienie przyjaźni, poprawę dobrobytu i standardu życia, stworzenie jednolitej przestrzeni gospodarczej, prowadzenie skoordynowanej polityki społecznej, obronnej i zagranicznej, wzmocnienie pokoju, bezpieczeństwa i wzajemnie korzystnej współpracy w Europie i na świecie. W traktacie podkreślono, że osiągnięcie celów Państwa Związkowego będzie realizowane etapami, z uwzględnieniem priorytetu rozwiązywania problemów gospodarczych i społecznych. A wraz z powstaniem Państwa Związkowego rozważy się przyjęcie jego konstytucji.

"Kiedy wy i Amerykanie budujecie sojusz, nie ma mowy o tym, że nie będziecie mieli królowej ani Parlamentu. Podobnie my, tworząc swój sojusz od połowy lat 90. (począwszy od Jelcyna), wyraźnie określaliśmy, że będą to dwa kraje - Białoruś i Rosja, które zbudują sojusz. I będzie potężniejszy niż państwo unitarne. Mówię wam szczerze. A kwestię "jeden prezydent, dwóch prezydentów" nigdy nie omawialiśmy z Putinem, przysięgam. Nigdy!" - powiedział Aleksander Łukaszenka w wywiadzie dla BBC w 2021 roku.

Jakie są zalety integracji białorusko-rosyjskiej

Na pierwsze owoce nie trzeba było długo czekać: w ciągu dziewięciu lat, od 1999 do 2008 roku, obroty handlowe między Białorusią a Rosją wzrosły pięciokrotnie (z 7 miliardów dolarów do prawie 35 miliardów dolarów), a liczba rosyjskich regionów, z którymi Białoruś rozwijała współpracę, wzrosła z 6 do 88.

Trzy lata temu Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin podpisali dekret Państwa Związkowego, który zatwierdził 28 programów integracyjnych. Stało się to swoistym restartem wspólnej przestrzeni gospodarczej, umożliwiło ujednolicenie ustawodawstwa i uruchomienie nowych projektów zastępujących import, w tym w mikroelektronice, budowie maszyn i obrabiarek. Wynik jest oczywisty: w 2023 roku kraje sprzedały nawzajem towarów na rekordowe 53 miliardy dolarów, i perspektywy są ogromne.

Jakie są perspektywy Państwa Związkowego

"Z punktu widzenia obrazu przyszłości na uwagę zasługują wspólne projekty dotyczące eksploracji kosmosu, zagospodarowania szelfu arktycznego, w dziedzinie energetyki atomowej" - uważa deputowany do Izby Reprezentantów Aleksander Szpakowski.

Zwrócił uwagę, że Białoruska elektrownia jądrowa została zbudowana według rosyjskich technologii, a na dzień dzisiejszy są one najbardziej postępowe na świecie. "Właściwie od podstaw stworzyliśmy nową sferę gospodarki naszego kraju i mówimy o tym, aby zbudować trzeci reaktor lub drugą elektrownię jądrową. Oznacza to, że współpraca w energetyce atomowej jest bardzo obiecująca" - uważa deputowany.

"W białorusko-rosyjskiej kooperacji produkcyjnej zaangażowanych jest obecnie około 10 tysięcy przedsiębiorstw obu krajów, kilka milionów ludzi w Rosji jest w różnym stopniu zatrudnionych w przedsiębiorstwach i organizacjach współpracujących z Białorusią. Wszystko to można rozszerzyć" - podkreślił Aleksander Szpakowski.

Parlamentarzysta przypomniał, że szef Administracji Prezydenta Białorusi Dmitrij Krutoj, który w swoim czasie kierował białoruską misją dyplomatyczną w Moskwie, kilka lat temu oświadczył, że kraje w ciągu pięciu lat mogą podwoić wskaźniki wzajemnego obrotu towarowego.

"Ta rezerwa jest. Dlatego w żadnym wypadku nie należy przyjmować twierdzeń poszczególnych sceptyków, że Białoruś i Rosja osiągnęły pewien pułap handlowy. Tak nie jest. Na rynku krajowym istnieje wystarczająco dużo rezerw. Możemy i powinniśmy wchodzić z produktami high-tech na rynki zagraniczne. I nie chodzi tylko o substytucję importu, ale także o wyprzedzenie importu. Wiele zależy od tego, czy nasze dwa państwa będą w stanie zrealizować projekty w dziedzinie mikroelektroniki, budowy obrabiarek i samolotów" - powiedział Aleksander Szpakowski.

Nasza współpraca humanitarna od dawna uważana jest za pewność i coś oczywistego: dla obywateli Państwa Związkowego nie ma ograniczeń w swobodzie przemieszczania się, przewozu towarów i usług, zmiany miejsca zamieszkania i zatrudnienia. Wzajemne uznawanie emerytur, równe prawa w opiece medycznej, zdobywanie wykształcenia na tych samych warunkach. I to tylko część realizowanego programu "adaptacji społecznej" dla Rosjan i Białorusinów. To prawda, że wciąż jest do czego dążyć.

"Stały komitet musi być zanurzony w problematyce spraw codziennych. Dlatego na platformie Stałego komitetu zlecono kompleksową analizę wszystkich aspektów zapewnienia równych praw obywateli. Zrobiono wiele, ale jest też wystarczająco dużo problemów. I z jakiegoś powodu o nich nie mówimy: kontrole na lotniskach, nie odwołany do tej pory roaming, niemożność zakupu biletów kolejowych w święta (brakuje pociągów). Czyje to pytania?" - zapytał szef państwa na lipcowym spotkaniu poświęconym kwestiom międzynarodowym.

Jak bliskie mogą być stosunki między Białorusią a Rosją

U podstaw stosunków białorusko-rosyjskich leżą niezachwiane zasady przyjaźni i dobrosąsiedztwa, wzajemnego szacunku i uwzględnienia wzajemnych interesów, a także wspólna historia, wspólne wartości moralne i duchowe, silne więzi rodzinne i pokrewne między wieloma Białorusinami i Rosjanami. I naszym głównym osiągnięciem jest to, jak podkreślał Aleksander Łukaszenka, że utrzymaliśmy naszą bazę. I dziś leży u podstaw ogromnego potencjału współpracy dwustronnej.

"Zawsze nalegałem i nalegam na tym, że dom - jeśli wyobrażamy sobie Państwo Związkowe jako dom - musi być budowane z fundamentów. Co jest fundamentem naszych relacji? Gospodarka. Dlatego konieczne jest zbudowanie podstawy ekonomicznej tego państwa. I drugi, mój żelazny wymóg, warunek - mamy wspólną ojczyznę od Brześcia do Władywostoku. Nie można przed tym uciec. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni od dziesiątek lat, stuleci. Ale tak się stało, nie z naszej winy, że są tu dwa państwa. Dwa suwerenne państwa: Białoruś i ogromna Rosja. To jest nieugięte prawo naszych czasów - podkreślił Aleksander Łukaszenka w niedawnym wywiadzie dla "Izwiestii". - Często mówię, że Putin i ja jesteśmy niegłupimi ludźmi. A mamy wystarczająco dużo specjalistów, aby mając dwa suwerenne państwa zbudować tak bliskie stosunki w Państwie Związkowym, które będą bliższe i silniejsze niż w państwie unitarnym. I nikt nie będzie się obrażał na nikogo. Potrzebujemy tego".

Dlaczego krytycy starają się w każdy możliwy sposób spowolnić ten proces integracji? To proste: nikt nie potrzebuje skutecznego i niebezpiecznego konkurenta na rynku światowym. Dlatego przeciwnicy Państwa Związkowego uporczywie kontynuują mistyfikację i regularnie (ale, dzięki Bogu, bezskutecznie) próbują zepchnąć czołami dwóch prezydentów. Twierdzenia o przejęciu i utracie suwerenności stały się już rodzajem mantry zazdrosnych.

"Pozbawieni skrupułów krytycy z zewnątrz albo nie rozumieją, o czym mówią, albo mówią o tym specjalnie, wprowadzając w błąd ludzi, którzy się w to nie zanurzają. Nie chodzi o przejęcie. Chodzi o uzgodnienie polityki gospodarczej. Tak jak to się robi w wielu innych zjednoczeniach integracyjnych. Wszystko inne jest powierzchowne, bzdury. To próby naszych przeciwników, by zahamować nasz proces integracji" - powiedział Prezydent Rosji Władimir Putin po rozmowach z białoruskim odpowiednikiem w Mińsku pod koniec 2022 roku.

W tym samym czasie Władimir Putin podkreślił: "Białoruś jest naszym nie tylko dobrym sąsiadem, z którym pracujemy, biorąc pod uwagę wzajemne interesy, przez wszystkie poprzednie dziesięciolecia, ale Białoruś jest oczywiście naszym sojusznikiem w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu".

Według niego, to na podstawie tego przesłania rozwiązywane są wszystkie kwestie między państwami, w tym w sferze gospodarczej.

Niedawno rosyjski przywódca wyraził przekonanie, że wspólnymi wysiłkami Białoruś i Rosja będą w dalszym ciągu rozwijać współpracę dwustronną i wzmacniać wzajemnie korzystne interakcje gospodarcze, niezawodnie chronić bezpieczeństwo obu krajów i wspólnego Państwa Związkowego.

Czy Białoruś i Rosja tracą suwerenność w Państwie Związkowym

Przyjrzyjcie się uważnie traktatu. W dokumencie napisano, że Państwo Związkowe opiera się na zasadach suwerennej równości państw członkowskich, a każda ze stron zachowuje swoją suwerenność, niezależność, integralność terytorialną i ustrój państwa. Językami urzędowymi Państwa Związkowego są języki państwowe państw członkowskich. Dlatego sam dokument został sporządzony w dwóch egzemplarzach - w języku rosyjskim i białoruskim. I oczywiście oba teksty mają tę samą moc. Czy jest tu choćby jakaś wskazówka na temat utraty suwerenności?

"Opracowujemy model integracji gospodarczej - to wyzwanie numer jeden, takie było zawsze. Ale jest też nowe wyzwanie: ważne jest, abyśmy opracowali model interakcji państwa środkowego z wielką potęgą. W końcu Federacja Rosyjska nigdy nie zmieni swojego potencjału, bazy zasobów, to znaczy pozostanie taka, jaka jest na dziś. Białoruś również pozostanie w swoich granicach geograficznych i zasobów. Dlatego to, co robimy dzisiaj, to nie tylko opracowywanie modeli ekonomicznych. Opracowujemy modele integracji politycznej, kulturalno-humanitarnej. Na przykładzie Białorusi i Rosji udało się udowodnić, że te relacje mogą być wzajemnie korzystne, pełne szacunku. I dziś trudno powiedzieć, kto potrzebuje więcej" - powiedziała Olga Lazorkina, analityk Białoruskiego Instytutu Badań Strategicznych (BIBS).

Jej zdaniem, ważne jest również, aby Państwo Związkowe uzyskało międzynarodową podmiotowość. "Ale aby zdobyć przyczółek na arenie międzynarodowej, konieczne jest posiadanie wewnętrznej platformy. Teraz właśnie ją tworzymy. I platforma wewnętrzna to nie tylko gospodarka. To także model polityczny, kulturowo-humanitarny i ideologiczny" - dodała analityk BIBS.

Jak powiedział Aleksander Łukaszenka podczas rozmów z Władimirem Putinem w październiku tego roku, dziś Białoruś i Rosja wspólnie walczą o sprawiedliwy świat. "I związek Białorusi i Rosji stoi na czele tej brutalnej i bardzo poważnej walki. Nie ma alternatywy dla takiego kursu w warunkach zaostrzonej, gorącej sytuacji międzynarodowej. Jednocześnie Państwo Związkowe może być wzorem nowych równych stosunków" - podkreślił Prezydent.

Sojusz Białorusi i Rosji nie jest projektem politycznym, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Sama idea szła z dołu, z głębi ludu, a dopiero potem została utrwalona na najwyższym poziomie. Nasze sojusznicze stosunki, według Aleksandra Łukaszenki, stały się przykładem pokojowego i twórczego programu. Co więcej, Białorusi i Rosji udało się przewidzieć dzisiejsze zmiany tektoniczne we wszystkich sferach, i teraz jest właśnie nasz czas. Silne suwerenne państwa to silny sojusz. Oto na czym polega, według białoruskiego Prezydenta, formuła sukcesu każdej integracji. I ten model ma szanse na sukces i rozszerzenie uczestników. Żadnej przemocy i żadnego pochłaniania.
Świeże wiadomości z Białorusi