Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 8 Listopada 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
25 Sierpnia 2024, 17:22

Nowy pokój w Europie, długotrwała przyjaźń, mieszkania na wynajem i zachowanie rzemiosła. Wyniki Tygodnia Prezydenta 

Harmonogram pracy Prezydenta Białorusi jest zawsze bardzo bogaty w wydarzenia. Łukaszenka odbywa spotkania i sesje robocze dotyczące najbardziej aktualnych kwestii rozwoju kraju, regularnie odwiedza regiony, składa wizyty zagraniczne i przyjmuje zagranicznych gości, komunikuje się z dziennikarzami, podpisuje dekrety i ustawy. I nawet jeśli nie ma wydarzeń publicznych, nie oznacza to, że głowa państwa nie pracuje. Jednak nawet podczas odpoczynku, niezależnie od tego, czy jest to trening hokejowy, czy rąbanie drewna, Aleksander Łukaszenka od czasu do czasu znajdzie powód do kolejnego zadania. Jak sam lubi mawiać, we wszystkim trzeba podążać za życiem.

Projekt "Tydzień Prezydenta" jest przeznaczony dla tych, którzy chcą być na bieżąco z głową państwa, aby wiedzieć o najważniejszych wypowiedziach i decyzjach białoruskiego przywódcy.

Tym razem tydzień pracy głowy państwa rozpoczął się od omówienia szeregu innowacji zaproponowanych przez rząd w różnych sferach. Najważniejszą kwestią dla ludzi są mieszkania, przy budowie których planuje się położyć nacisk na opcję wynajmu, a standardy potrzeb zostaną zrewidowane. Omówiono również możliwe zmiany w sektorze transportu, rozwiązanie palącej kwestii w kompleksie rolno-przemysłowym oraz format pracy rzemieślników krajowych. Dekret Prezydencki w tej ostatniej sprawie został już podpisany.

Wszystkie inne wydarzenia w harmonogramie Aleksandra Łukaszenki w tym tygodniu były poświęcone współpracy międzynarodowej. Głowa państwa spotkał się z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Parlamentu Pakistanu Sardarem Ayazem Sadiqiem w Pałacu Niepodległości. Omówiono przegląd stosunków dwustronnych i przygotowanie nowej mapy drogowej rozwoju współpracy, ponieważ parlamentarzyści są niezbędni w tej kwestii. Niektóre kwestie zostały rozwiązane już podczas spotkania.

Negocjacje z delegacją Chin pod przewodnictwem premiera Rady Państwowej Chińskiej Republiki Ludowej Li Qianga były kontynuowane w kwestiach międzynarodowych. Szef państwa podkreślił, że obecnie najpilniejszym zadaniem jest podniesienie współpracy gospodarczej i inwestycyjnej do poziomu współpracy politycznej. Zaproponował również realizację dużego napływu chińskich technologii na Białoruś. Nawiasem mówiąc, strony opracowują obecnie 15 nowych projektów inwestycyjnych na poziomie strategicznym o wartości do 3 miliardów dolarów.

Głowa państwa przyjął w piątek w Pałacu Niepodległości Nuncjusza Apostolskiego Ante Jozicia z okazji zakończenia jego misji na Białorusi. Aleksander Łukaszenka pochwalił pracę dyplomaty z Watykanu, zwracając uwagę na jego cechy osobiste i zawodowe. Powiedział również, że Białoruś i Watykan podzielają te same poglądy na kwestie bezpieczeństwa w Europie, która, zdaniem Prezydenta, potrzebuje nowego traktatu pokojowego.

W tym tygodniu pojawiły się nowe szczegóły głośnego wywiadu Prezydenta dla kanału telewizyjnego "Rossija". W szczególności program wyemitował fragmenty, w których Aleksander Łukaszenka powiedział, dlaczego nie wstydzi się spojrzeć w przeszłość i stwierdził, że utrzyma się kurs wspierania ludzi. Powiedział również, że prędzej czy później normalne stosunki z Ukrainą zostaną przywrócone, podczas gdy masakra w tym kraju została rozpętana przez wściekłych nacjonalistycznych polityków.

Kolejną ważną rzeczą jest wezwanie partnerów w przestrzeni poradzieckiej do wzmocnienia jedności, a nie do poszukiwania krótkoterminowych korzyści. Pod tym względem Białoruś zachowywała się konsekwentnie i, można powiedzieć, przyzwoicie we współpracy z Rosją od lat 90-tych. Teraz, jak zauważył Aleksander Łukaszenka, kraje „płyną na tej samej łodzi”, a zatem rządy stoją przed ważnym zadaniem, aby postawić gospodarkę na solidnych fundamentach.

Aleksander Łukaszenka pogratulował węgierskiemu przywództwu z okazji święta państwowego - Dnia Świętego Istvana. Kraj ten sprawuje obecnie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej i zajmuje bardzo konstruktywne stanowisko w rozwiązywaniu poważnych problemów międzynarodowych. W związku z tym Prezydent oczekuje, że Budapeszt będzie odgrywał wiodącą rolę w agendzie europejskiej i potwierdził gotowość strony białoruskiej do dalszego promowania inicjatyw pokojowych i stabilności w Europie.

Pokój jest również wspomniany w orędziu Prezydenta z gratulacjami dla narodu ukraińskiego z okazji Dnia Niepodległości. Nie ma innej alternatywy, podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Było również kilka okazji do złożenia Prezydenckich gratulacji z okazji świąt zawodowych: pracownikom państwowych organów statystycznych, górnikom oraz z okazji 80. rocznicy powstania Komitetu Sportowego Sił Zbrojnych.

W INTERESIE LUDNOŚCI. Mieszkalnictwo, transport, kompleks rolno-przemysłowy i rzemiosło - o jakich innowacjach rozmawiano podczas spotkania z Prezydentem?

19 sierpnia Prezydent zwołał spotkanie z kierownictwem Rady Ministrów. Jest to tradycyjny format wydarzeń, podczas których omawiane są różnorodne kwestie wymagające rozwiązania na najwyższym szczeblu. Z reguły na spotkanie zapraszani są również liderzy regionalni i przedstawiciele zainteresowanych departamentów. Tym razem omawiano kwestie gospodarki i polityki społecznej.

O skupieniu się na mieszkaniach na wynajem i zmieniającym się podejściu do wsparcia ze strony państwa

„Jak zawsze powtarzamy, Białoruś jest państwem dla ludzi. Dlatego wszystkie decyzje muszą być podejmowane w interesie ludzi. Jednym z naszych priorytetowych zadań było i pozostaje zapewnienie mieszkań dla obywateli. Dach nad głową jest ważny dla każdej osoby. Zwłaszcza dla młodej rodziny. To ich pewność na przyszłość” - powiedział Prezydent.

Aleksander Łukaszenka wcześniej polecił rządowi kompleksowe podejście do poprawy ustawodawstwa w tej dziedzinie. Stwierdził, że statystyki dotyczące oddawania mieszkań do użytku są ujemne drugi rok z rzędu. „W czym tkwi problem?” - uściślił szef państwa.
Według doniesień analityków, jedną z pierwszych przyczyn odpływu pracowników z małych miejscowości jest brak możliwości zakupu własnego mieszkania lub przynajmniej przeniesienia się do zorganizowanych, wygodnych i komfortowych mieszkań czynszowych.

„Należy nadać nowy impuls budownictwu mieszkaniowemu na obszarach wiejskich, w tym domom indywidualnym, budowie mieszkań czynszowych przez przedsiębiorstwa dla swoich pracowników” - podkreślił białoruski lider.

Rząd zaproponował cały szereg innowacji: od uproszczenia podłączenia poszczególnych domów do infrastruktury inżynieryjnej po rozszerzenie wsparcia finansowego dla młodych rodzin (do 31 roku życia). Wszystkie te innowacje zostały rozpatrzone przez Radę Ekspertów Rady Republiki, Komitet Kontroli Państwowej i Administrację Prezydencką. Nie osiągnięto jednak ogólnego porozumienia w sprawie dokumentów.

Rusłan Parchamowicz, minister architektury i budownictwa, powiedział na zakończenie spotkania, że władze będą wspierać przedsiębiorstwa w budowie mieszkań czynszowych dla pracowników: „Omówiliśmy kwestie wsparcia osób prawnych w budowie mieszkań czynszowych dla ich pracowników. Będą one miały pewne preferencje: otrzymają spłatę prawie połowy raty kredytu, który zaciągną w celu późniejszego zapewnienia mieszkań czynszowych dla swoich pracowników”.

Jednocześnie, według niego, co najmniej 20% takich mieszkań będzie musiało być priorytetowo zapewnione młodym profesjonalistom.

Białoruś chce również zrewidować podejście do państwowego wsparcia dla budownictwa mieszkaniowego. „Opracowaliśmy cały pakiet dokumentów dotyczących budownictwa mieszkaniowego. Biorąc pod uwagę przeciążenie i złożoność regulacyjnych aktów prawnych dotyczących wsparcia państwa dla budownictwa mieszkaniowego, postanowiono przygotować jeden duży systematyczny dokument do końca roku, który również zrewiduje podejście do wsparcia państwa. Będzie to dotyczyło zmian w kodeksie mieszkaniowym w odniesieniu do norm potrzebujących, kategorii potrzebujących i procedury udzielania takiego lub innego wsparcia ze strony państwa” - powiedział Rusłan Parchamowicz.
Szczególna uwaga zostanie zwrócona na budowę mieszkań czynszowych, wsparcie dla rodzin wielodzietnych, personelu wojskowego i innych kategorii. „Ale myślę, że nie będzie już tak obszernej listy, jaką mamy dzisiaj. Wsparcie państwa będzie skoncentrowane w węższych i bardziej sprofilowanych i istotnych obszarach” - podkreślił minister. 

Ministerstwo Budownictwa i Architektury proponuje również uproszczenie podejścia do podłączania indywidualnych budynków mieszkalnych do infrastruktury inżynieryjnej. Oznacza to, że osoba prawna lub fizyczna będzie musiała jedynie złożyć wniosek do organizacji obsługującej i zapłacić za świadczone usługi.

W sprawie propozycji utworzenia jednego operatora inteligentnych systemów transportowych

Drugim tematem spotkania była poprawa infrastruktury transportowej. Aleksander Łukaszenka powiedział, że ponad rok temu zwrócił się do niego inwestor z propozycją utworzenia jednolitego krajowego operatora. Proponowano połączenie pod jego skrzydłem wszystkich dostępnych w kraju inteligentnych systemów transportowych (płatne drogi, system parkowania, kontrola wagowo-gabarytowa, system fotorejestracji naruszeń).

"Zlecono szczegółowe opracowanie tego tematu w rządzie. Oczywiście wyłącznie w interesie państwa. Przynajmniej po to, żeby było lepiej niż teraz, a to przekładało się na finanse. Ponieważ jeśli już przeprowadzimy cyfrową transformację infrastruktury transportowej, to w najbardziej zaawansowany i wygodny dla ludzi sposób" - podkreślił Prezydent.

Jako przykład podał sytuację z parkingami, nazywając ją "kompletnym chaosem". "W naszym najbardziej zaludnionym mieście - Mińsku - jest wielu miłośników pchania samochodu w dowolne miejsce. Nawet w obecności stref płatnych rozmieszczonych w całym centrum są obywatele, którzy zaparkują tam samochód, ale nie zapłacą, tj. nie ma dyscypliny płatniczej. Nie ma też propozycji jej ustanowienia" - zauważył szef państwa.

"Główne pytanie brzmi zatem: czy jednolity operator krajowy naprawdę wzmocni bezpieczeństwo drogowe i publiczne, a także będzie w stanie zwiększyć dyscyplinę finansową i technologiczną? Jeśli tak, to ile inwestycji będzie potrzebnych do realizacji projektu? Jakie są okresy zwrotu? Czy obliczono przyszłe wpływy do budżetu?" - zaznaczył szereg pytań Aleksander Łukaszenka.
Według niego, na razie nie ma na nich jasnej i precyzyjnej odpowiedzi. Dlatego Prezydent polecił poinformować, jakie korzyści przyniesie krajowi proponowana konsolidacja systemów, jak wiarygodne są prognozowane przez inwestora efekty ekonomiczne lub w jego "biznesplanie" głównym czynnikiem wzrostu jest wzrost taryf.

"Czekam na wyjaśnienia, dzięki czemu można osiągnąć oszczędności środków budżetowych, o której inwestor deklaruje" - dodał szef państwa.

W sprawie normatywnego usuwania zwierząt gospodarskich i przepisów, za którymi nie należy się chować

Prezydent omówił również niepokojącą kwestię w sektorze rolnym - ubój bydła.

Aleksander Łukaszenka podkreślił, że w sektor rolno-przemysłowy Białorusi stale inwestowane są ogromne wysiłki i środki. Niedawno rozpoczęła się kolejna runda modernizacji. Wysiłki przynoszą pewne efekty i obserwuje się pozytywny trend w hodowli bydła.

„Jednak za tymi liczbami kryje się zatrważająca liczba padłych zwierząt gospodarskich” - podkreślił głowa państwa. Według Państwowej Komisji Kontroli, prawie wszędzie główną przyczyną utraty zwierząt gospodarskich są choroby. Tylko przez sześć miesięcy padło 70 tysięcy zwierząt. Wśród nich cielęta w wieku od urodzenia do sześciu miesięcy - ponad połowa, prawie 40 tysięcy.
„To rażąca niegospodarność. Jeśli u człowieka w wiosce zdechła krowa, była to tragedia o powszechnych wymiarach. Teraz, z jakiegoś powodu, przyzwyczajeni są do ukrywania się za normami i standardami. To straszne! Jakie normy (zwłaszcza w obwodzie mohylewskim) obowiązują w przypadku śmierci bydła” - skrytykował Aleksander Łukaszenka.

Prezydent zażądał, aby istniał tylko jeden zrozumiały standard - zdrowe zwierzę trzymane w dobrych warunkach. I wtedy nie będzie usuwania - ani normatywnego, ani nadnormatywnego.

Głowa państwa zwrócił szczególną uwagę na kwestię kompletacji kompleksów mleczarskich, których w całym kraju zbudowano wiele. "Kogo tam doimy? Jeśli krowę, to dlaczego z kozią wydajnością mleka?"- zapytał Aleksander Łukaszenka.

Na spotkaniu minister rolnictwa i żywności Anatolij Liniewicz poinformował o stanie spraw związanych z ubojem bydła i działaniach podjętych w celu uzupełnienia kompleksów mlecznych o wysokowydajne zwierzęta gospodarskie.
Później dziennikarzom opowiedział również o środkach ochrony populacji bydła i przyczynach śmierci. Aby zapewnić bezpieczeństwo bydła, minister jest pewien, że najważniejsze jest ścisłe przestrzeganie dyscypliny produkcyjnej i technologicznej. Jak mówią, przepis nie jest nowy. Pytanie tylko, jak wprowadzić go w życie w tych gospodarstwach, które systematycznie cierpią na brak tej dyscypliny. Możemy mieć tylko nadzieję, że przepis ten zostanie znaleziony, najlepiej w najbliższej przyszłości. Na razie jednak pozostaje szerokie pole do działania dla prokuratury i innych organów kontrolnych, o czym jednoznacznie mówiono na spotkaniu. W końcu jeśli motywacja w postaci „marchewki” nie działa, to trzeba użyć „kija”.

O rzemieślnikach i zachowaniu dziedzictwa kulturowego Białorusi

Wreszcie czwartym tematem spotkania była realizacja działalności rzemieślniczej. Prezydent przypomniał, że w tym roku przyjęto zaktualizowaną ustawę o działalności gospodarczej, co oznacza, że rzemieślnicy stają się częścią społeczności przedsiębiorców.

Zgodnie z propozycją rządu, od 1 października br. rzemieślnikiem będzie można zostać tylko w przypadku określonej listy działalności. Lista ta ma zostać określona przez rząd w najbliższej przyszłości.

„Nie tylko ja, ale cała ludność powinna jasno zrozumieć, jakie rodzaje działalności będą legalne od 1 stycznia przyszłego roku - szerzej ujął tę kwestię Aleksander Łukaszenka. - Mamy przedsiębiorstwa państwowe i prywatne, które prowadzą określoną działalność i płacą podatki. Ale musimy jasno zdefiniować, jacy są przedsiębiorcy indywidualni, rzemieślnicy, kim są, jakie podatki będą płacić, w jakich obszarach będą działać. Wszystko powinno być jasne, przejrzyste, bez bałaganu i biurokracji”.

Zwrócił również uwagę na fakt, że proponowana reforma nie powinna stwarzać warunków wstępnych do przejścia niektórych rzemieślników, których obszary działalności wypadną z listy, do szarej strefy. I oczywiście ważne jest, aby pamiętać o zachowaniu dziedzictwa kulturowego Białorusi i nie stracić żadnego rzadkiego rzemiosła.

Podczas wydarzenia omówiono projekt dekretu głowy państwa w sprawie wykonywania działalności rzemieślniczej przez osoby fizyczne (Aleksander Łukaszenka podpisał ten dokument w tym tygodniu). Wraz z jego przyjęciem rząd zatwierdzi konkretną listę takich działań. „Opracowaliśmy główny wymóg tej listy i uzgodniliśmy go dzisiaj. Jest to przede wszystkim zachowanie autentycznego, oryginalnego rzemiosła. Wszystko to powinno być wytwarzane przez rzemieślników własnymi rękami i przy użyciu prymitywnych narzędzi pracy” - wyjaśnił dziennikarzom po spotkaniu minister gospodarki Jurij Czebotar.

Te rodzaje działalności, które nie zostaną uwzględnione na przyszłej liście, mogą być prowadzone na przykład jako samozatrudnieni z opłaceniem podatku od dochodów zawodowych (10%). „Dla tych bardzo wyjątkowych rzemieślników (istnieje specjalna opłata w wysokości 6,5 Br miesięcznie - not. BELTA) i będą mogli spokojnie uprawiać swoje rzemiosło” - powiedział minister.

W rezultacie, powiedział Jurij Czebotar, lista działalności dla rzemieślników stanie się mniejsza w porównaniu do tej, która obowiązywała wcześniej: „Lista dla rzemieślników zostanie zmniejszona. Biorąc pod uwagę zachowanie wyłącznie oryginalnych rodzajów działalności. To znaczy, te rodzaje, które są popularne i rozwinięte, takie jak produkcja wyrobów z żywicy epoksydowej, gipsu, mydła... Nie ma tu białoruskiej oryginalności. Dlatego takie rodzaje działalności zostaną usunięte z tej listy".

MAPA DROGOWA. Jaką rolę powinni odegrać parlamentarzyści w pogłębianiu stosunków białorusko-pakistańskich

20 sierpnia Aleksander Łukaszenka spotkał się z przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Parlamentu Pakistanu Sardarem Ayazem Sadikiem. Pod wieloma względami wizytę tę można nazwać przygotowaniem do szczegółowej rozmowy na najwyższym szczeblu. Wcześniej Prezydent Białorusi mówił o planach złożenia oficjalnej wizyty w Pakistanie przed końcem roku.

„Chcemy, jak uzgodniliśmy niedawno z waszym premierem (4 lipca 2024 r. w Astanie na marginesie szczytu SOW - przyp. BELTA), wznowić, po ponownej analizie, nasze stosunki, aby przenieść je na jeszcze wyższy poziom niż wcześniej” - powiedział Aleksander Łukaszenka.

W związku z tym strony będą realizować porozumienie w sprawie opracowania wspólnego planu działania na przyszłość - mapy drogowej na lata 2025-2027, w której, według Prezydenta, zostaną określone główne obszary współpracy. „Bardzo chciałbym, aby parlamentarzyści naszych krajów byli zaangażowani w tworzenie tego planu stosunków między Białorusią a Pakistanem. Tworząc tę mapę drogową, będziemy musieli dokonać przeglądu aktów prawnych, umów, memorandów, traktatów podpisanych między dwoma krajami. W tej części deputowani mogliby przyczynić się do lepszego opracowania mapy drogowej” - powiedział szef państwa.

Wyraził również zainteresowanie zaangażowaniem deputowanych obu krajów w prace komisji handlowo-gospodarczej i nadaniem jej dodatkowej dynamiki. „Byłaby to dobra pomoc w pracy komisji handlowo-gospodarczej” - powiedział białoruski przywódca.

Odnosząc się do współpracy na platformach międzynarodowych, Prezydent podziękował Pakistanowi za wspieranie Białorusi w Organizacji Narodów Zjednoczonych i przystąpieniu do Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Jednak współpraca handlowa i gospodarcza potrzebuje poważnego impulsu. Dwustronne obroty handlowe wynoszą obecnie średnio około 50 milionów dolarów.

„Trzeba się zgodzić, że obroty handlowe między zaawansowaną technologicznie Białorusią a takim ponad 200-milionowym krajem (jak Pakistan - przyp. BELTA) są, powiedziałbym, wręcz niewielkie. Dlatego musimy pogłębić i rozszerzyć nasze obroty handlowe” - powiedział szef państwa.

Sardar Ayaz Sadik przekazał Aleksandrowi Łukaszence najserdeczniejsze pozdrowienia od premiera Pakistanu i specjalne życzenia od lidera pakistańskiej partii Nawaza Sharifa. „Przesyła Panu bardzo serdeczne życzenia, ponieważ uważa Pana za osobistego przyjaciela”, powiedział mówca.

Nawaz Sharif, brat obecnego premiera Pakistanu, kilka lat temu również stał na czele rządu. Złożył również oficjalną wizytę na Białorusi i od dawna utrzymuje przyjazne stosunki z Aleksandrem Łukaszenką.

Po zakończeniu spotkania w Pałacu Niepodległości, Sardar Ayaz Sadik podzielił się jego szczegółami z dziennikarzami: „Omówiliśmy szeroki zakres kwestii, w tym problematycznych, których rozwiązanie zostało natychmiast znalezione wspólnie z Prezydentem, w tym kwestie wizowe dla studentów i przedstawicieli kręgów biznesowych w Pakistanie”.

Ponadto strony rozmawiały o rolnictwie, dostawach białoruskich maszyn rolniczych i otwarciu centrów ich sprzedaży i serwisu w Pakistanie. Istnieje również zainteresowanie dostawami białoruskich mebli do Pakistanu.

NIE POZOSTANIEMY DŁUŻNIKAMI. Co Łukaszenka nazwał najpilniejszym w rozwoju współpracy z Chinami

Premier Rady Państwowej Chińskiej Republiki Ludowej Li Qiang złożył w tym tygodniu oficjalną wizytę na Białorusi. Aleksander Łukaszenka omówił warunki zbliżających się rozmów na szczeblu rządowym ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem na początku lipca podczas spotkania na marginesie szczytu SOW w Astanie. Uzgodnili wówczas, że wszystkie kwestie gospodarcze zostaną szczegółowo omówione na szczeblu premierów. 
Aleksander Łukaszenka ciepło przywitał szanownego gościa. „Przywiązujemy wyjątkową wagę do Pana wizyty. Myślę, że może być ona historyczna” - powiedział Prezydent. - Obecnie najpilniejszym zadaniem dla nas jest podniesienie współpracy gospodarczej i inwestycyjnej do poziomu współpracy politycznej.

Z kolei Li Qiang przekazał białoruskiemu przywódcy szczere pozdrowienia od Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga.

Pomimo dużej odległości geograficznej obie strony są zjednoczone nie tylko w ocenie przeszłości, ale także w poglądach na obecną sytuację polityczną i przyszły porządek świata. Białoruś i Chiny ustanowiły najwyższy poziom stosunków w historii - wszechstronne partnerstwo strategiczne. „Z Prewodniczącym Xi Jinpingiem łączy nas głęboka i szczera, bardzo długoletnia przyjaźń. Oba kraje zapewniają sobie nawzajem bezwzględne wsparcie w kwestiach dotyczących krajowych interesów” - powiedział białoruski przywódca.

„Jak powiedział Przewodniczący Xi Jinping, wspólnie patrzymy w przyszłość, a nie na obecne trudności; zawsze jest więcej rozwiązań niż problemów. Mądrze, - zauważył Aleksander Łukaszenka. - Jestem bardzo wdzięczny, że zarówno Xi Jinping, jak i Pan poświęcają wiele czasu naszej współpracy. Wizyta na Białorusi jest tego dowodem. Należy pamiętać, że Białorusini są narodem bardzo wdzięcznym i nigdy nie byli nikomu dłużni. Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co zrobiliście dla Białorusi i nie pozostaniemy dłużni. Ja i nasi ministrowie jesteśmy zdecydowani pracować w tym duchu.

O wspólnym bólu i Zwycięstwie

„Ostatni raz odwiedził Pan Białoruś w 2015 roku, kiedy był Pan gubernatorem. W tym czasie Białoruś powszechnie obchodziła 70. rocznicę zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. W tym roku, 2024, również przypada ważna dla nas data. Odbywa się pod hasłem 80. rocznicy wyzwolenia Białorusi od nazistowskich najeźdźców. Warto zauważyć, że wasi rodacy - Chińczycy - walczyli o pokój i wolność na białoruskiej ziemi w oddziałach partyzanckich i witebskim podziemiu. Pamiętamy o tych bohaterach” - powiedział głowa państwa.

Zauważył, że ZSRR stracił około 30 milionów ludzi, podczas gdy Chiny straciły ponad 35 milionów w walce z japońskimi militarystami. „Dlatego II wojna światowa jest naszym wspólnym bólem. A zwycięstwo w niej jest nasze wspólne” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Li Qiang podkreślił, że zaraz po przyjeździe na Białoruś złożył wieniec pod Pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku. „To przypomina mi o tych wspaniałych czasach, kiedy 70 lat temu narody chiński i białoruski walczyły razem, ramię w ramię, w wojnie z faszyzmem. Najstarszy syn Mao Zedonga pokonał tysiące kilometrów, aby tu przyjechać i walczył jako instruktor w kompanii czołgów na 1 Froncie Białoruskim. Białoruscy żołnierze i Armia Radziecka również udali się do Chin, aby wziąć udział w walce z najeźdźcami” - przypomniał.

W związku z tym Li Qiang wspomniał o przysłowiu powszechnie znanym na Białorusi: „Przyjaźń i braterstwo są cenniejsze niż jakiekolwiek bogactwo”. „Dlatego uważam, że powinniśmy szczególnie doceniać naszą przyjaźń, która jest utrwalona krwią (przelaną podczas walki z faszyzmem - przyp. BELTA)” - powiedział chiński premier.

O wielkim przybyciu chińskich technologii

Prezydent zauważył, że Chiny są dziś uznanym liderem innowacji. To właśnie w Chinach realizowane są megaprojekty technologiczne: „Stworzyliście własny globalny system nawigacji. Zbudowaliście największy na świecie teleskop. Zaprojektowaliście chińską stację orbitalną i samolot szerokokadłubowy. Chiny są liderem w produkcji baterii, paneli słonecznych, szybkich pociągów, samochodów elektrycznych i innych.

Z kolei Białoruś zachowała najwyższe kompetencje w dziedzinie mikroelektroniki, inżynierii mechanicznej i przemysłu kosmicznego od czasów radzieckich. W tym roku pierwszy białoruski kosmonauta został wysłany na MSK. Białoruś jest jedną z potęg nuklearnych i ma ogromne możliwości naukowe i techniczne, w tym w sferze IT.

„Proponuję zdefiniować główne zadanie rządów obu krajów w perspektywie średnioterminowej do 2030 r. jako realizację dużego napływu chińskich technologii do naszej republiki” - powiedział szef państwa. - Widzimy rozwój Białorusi w połączeniu z koncepcją nowych sił produkcyjnych Chin opartych na technologii, innowacjach i wysokiej jakości potencjale ludzkim.

Nawiasem mówiąc, podczas wizyty chińskiego premiera w Mińsku stosunki dwustronne oficjalnie rozpoczęły Rok Współpracy w Dziedzinie Nauki, Technologii i Innowacji (2024-2025). Aleksander Łukaszenka jest przekonany, że jego wyniki staną się mapą drogową dla rządów obu krajów do rozwoju współpracy w najbardziej zaawansowanych obszarach.

Strategiczne projekty warte miliardy

Aleksander Łukaszenka jest przekonany, że razem Białoruś i Chiny mogą wiele zdziałać. W ciągu 17 lat Białoruś zrealizowała z pomocą Chin 27 strategicznych projektów przemysłowych o wartości ponad 5 miliardów dolarów.
Jako jeden z przykładów podał stworzenie produkcji samochodów osobowych na Białorusi. „Dzięki wsparciu Chin udało się zrealizować marzenie naszego kraju - własny samochód osobowy BelGee, który produkujemy na bazie Geely.. Mam za to szczególną wdzięczność. Bez was ten projekt nie doszedłby do skutku. Jestem przekonany, że ten projekt ma potencjał do dalszego rozwoju, pogłębienia i lokalizacji” - powiedział Prezydent.

Z chińskimi partnerami aktywnie rozpatrywanych jest 15 nowych projektów inwestycyjnych na poziomie strategicznym o wartości do 3 mld USD. Najważniejsze z nich to: trzeci etap projektu głębokiego przetwarzania zbóż Białoruskiej Narodowej Korporacji Biotechnologicznej, budowa zakładów do produkcji bielonej masy celulozowej i płyt wiórowych, organizacja nowoczesnego zautomatyzowanego odlewania, produkcja silników, polipropylenu, chloranu sodu, nadtlenku wodoru, sody kalcynowanej.

„Jesteśmy przekonani, że te przedsiębiorstwa, które zostaną zbudowane na Białorusi, będą przydatne również dla chińskiej gospodarki” - podkreślił szef państwa.
Li Qiang przedstawił szereg sugestii dotyczących wzmocnienia współpracy. „Powinniśmy utrzymywać wzajemne zaufanie polityczne na wysokim poziomie” - podkreślił. - W ciągu 32 lat od nawiązania stosunków dyplomatycznych współpraca między Chinami i Białorusią zawsze była żywa i energiczna, niezależnie od sytuacji zewnętrznej. Najważniejszym powodem jest wysoki poziom wzajemnego zaufania".

O historycznym dokumencie

Podczas wizyty Li Qiang na Białorusi obie strony podpisały dokumenty określające plany przyszłego partnerstwa w kluczowych obszarach. Obejmują one gospodarkę i handel, współpracę przemysłową i technologiczną, naukę i edukację, medycynę, rozwój cyfrowy i ekologiczny oraz współpracę regionalną.

Aleksander Łukaszenka wyróżnił jednak jeden z dokumentów, nazywając go historycznym. Jest to umowa o utworzeniu strefy wolnego handlu usługami i inwestycjami. „Białoruś jest pierwszym krajem Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, z którym Chiny zawarły taką umowę” - zwrócił uwagę Prezydent.
Białoruś oczekuje, że dzięki stworzeniu przejrzystych i przewidywalnych zasad, w ciągu najbliższych 5 lat eksport białoruskich usług do Chin wzrośnie o co najmniej 12-15%, a inwestycje na Białorusi o co najmniej 30%.

POTRZEBNY JEST NOWY ŚWIAT. Czego brakuje Europie i kogo papież pytał o Łukaszenkę

23 sierpnia Aleksander Łukaszenka spotkał się z Nuncjuszem Apostolskim Ante Joziciem z okazji zakończenia jego misji na Białorusi. Watykański dyplomata pracował w tym kraju od 2020 roku i został wysoko oceniony przez szefa państwa za swoją pracę.
„Łatwo mi z Wami rozmawiać jako z przedstawicielem konfesji religijnej, jednej z głównych konfesji na Białorusi, ponieważ nasze poglądy - kierownictwa Białorusi i Watykanu - są praktycznie zbieżne, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa. Bezpieczeństwa w Europie. Stanowiska są absolutnie zgodne. I to pokazuje konflikt w Ukrainie, gdzie mamy prawie takie samo stanowisko - powiedział Prezydent. - Całkowicie się z W Ante Jozic zauważył, że co roku podróżował do Watykanu i spotykał się z Papieżem. Kiedy wchodziłem do drzwi, pytał: „A co słychać u Łukaszenki?”. Nie „bongiorno” (dzień dobry po włosku - przyp. BELTA), nie dzień dobry, ale „jak się ma Łukaszenka?”. Zauważyłem, że między wami są pewne dobre relacje, które zostały ukształtowane na ważnych dobrych zasadach” - powiedział Nuncjusz Apostolski. ami zgadzam i mówimy o tym od dawna: aby Europa mogła żyć w pokoju i żyć tak, jak żyjemy (bez względu na to, jak bardzo się skarżymy, żyjemy całkiem dobrze), potrzebujemy nowego traktatu pokojowego, potrzebujemy nowego pokoju, jeśli mogę tak powiedzieć, w Europie".

„Myślę jednak, że do tego nie wystarczy aktywności naszego Kościoła katolickiego. W krajach europejskich muszą być silni przywódcy, którzy dostrzegają również interesy własnych narodów. Nie tylko po to, by być posłusznym i działać, by się komuś przypodobać. Trzeba widzieć interesy własnych narodów. Niestety, niech się na mnie nie obrażają, ja takich przywódców nie widzę” - dodał białoruski lider.

Aleksander Łukaszenka scharakteryzował Ante Jozicia jako inteligentnego, wykształconego i bardzo dynamicznego, szybkiego i aktywnego. Jednocześnie jako osobę życzliwą.

„Pomimo pewnych ograniczeń, a na swoim stanowisku zawsze je macie (wiem o tym dobrze, ponieważ sam wysyłam swoich ambasadorów do innych krajów), byliście człowiekiem uczciwym. Dlatego cieszę się, że mogę się z wami spotkać” - powiedział szef państwa.
Podziękował Ante Jozicowi za pomoc w uwolnieniu trzydziestu białoruskich obywateli po rozpoczęciu SOW w Ukrainie. „Bardzo to doceniamy i będziemy o tym pamiętać” - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Prezydent wspomniał również o swoich kontaktach z głowami Stolicy Apostolskiej. „Moje spotkania z Papieżem wspominam bardzo ciepło. Miałem szczęście - wszyscy przywódcy Kościoła katolickiego, z którymi się spotkałem, byli również bardzo poważnymi i przyzwoitymi ludźmi” - zauważył. 
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi