9 sierpnia, Szkłow /Kor. BELTA/. Głównym celem tworzenia struktur integracyjnych w rolnictwie powinny być finanse i poprawa wydajności połączonych gospodarstw rolnych. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu w Szkłowie, donosi korespondent BELTA.
Anatolij Isaczenko, przewodniczący mohylewskiego obwodowego komitetu wykonawczego, przedstawił na spotkaniu swoją wizję skutecznego rozwoju produkcji rolnej w powiecie szkłowskim. Istnieje wiele zadań produkcyjnych, które dotyczą przeglądu struktury obszarów zasiewów, rozwoju kompleksów mlecznych i hodowli bydła, zwiększenia przetwórstwa i wielu innych kwestii. Ale wszystko zależy od dyscypliny, przyznał szef regionu. "Wszystko to jest realistyczne, wszystko jest wykonalne. Ale znowu, przy przestrzeganiu ścisłej dyscypliny technologicznej. Wszystkie nasze obliczenia pokazują, że jest to realistyczne" - powiedział przewodniczący mohylewskiego obwodowego komitetu wykonawczego.
Dodatkową możliwością rozwoju regionu jest konsolidacja gospodarstw rolnych i tworzenie struktur integracyjnych. Takie doświadczenie w powiatach sławgorodskim i kirowskim obwodu mohylewskiego dało pewne pozytywne rezultaty. Istnieje propozycja, aby zrobić to samo w powiecie szkłowskim.
Aleksander Łukaszenka podkreśla jednak, że nie warto łączyć gospodarstw tylko dla samego zjednoczenia, ponieważ nie jest to panaceum samo w sobie. "Na końcu powinny być finanse" - podkreślił.
"Jeszcze raz mówię, nie zaprzeczając waszym tezom. Ale jestem zdecydowanie przeciwny wywieraniu presji na to zjednoczenie z góry. Już w czasach sowieckich jednoczyliśmy i dzieliliśmy. Reorganizacja nie rozwiązuje głównego problemu. Gdybyście powiedzieli, że zjednoczymy dwa gospodarstwa i przyjdzie tam dobry inwestor, to byłaby inna sprawa. Ale to tylko dwa połączone gospodarstwa" - powiedział białoruski lider. - Trzeba bardzo uważnie przekonywać ludzi. Nie powinno być narzucania z góry".
Szef państwa skupił się na dalszej integracji producentów rolnych i tworzeniu dużych przedsiębiorstw o pełnym cyklu produkcyjnym.
"Tam, gdzie jest to konieczne" - podkreślił Prezydent. - Tam, gdzie oddzielne gospodarstwo, takie jak Gorodziec, Gastellowskoje, Woschod i inne dobre małe gospodarstwa mogą pracować, niech pracują. Jeśli w procesie rozwoju gospodarstwo samo dojdzie do wniosku, że nie ma wystarczającej ilości ziemi, państwo przyjmie to z zadowoleniem.
"Dlatego szukamy wolnych obszarów z gubernatorem, aby dołączyć do tego gospodarstwa i uzyskać większy efekt. Wiemy, co się tam stanie" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Jednocześnie Prezydent ostrzegł przed wymuszaniem konsolidacji. Decyzja powinna być podejmowana lokalnie w oparciu o sytuację.
"Nie rujnujcie go, przyłączając jakieś słabe gospodarstwo. To będzie ciężar na nogach" - powiedział szef państwa. - Szczerze mówiąc, nie jestem zwolennikiem dużych gospodarstw rolnych. Ale widzę, że taki jest trend. Nie powinniśmy jednak niczego robić sztucznie".