28 października, Mińsk /Kor. BELTA/. 28 października głowa państwa Aleksander Łukaszenka wręczył gubernatorowi obwodu sachalińskiego Federacji Rosyjskiej Walerijowi Limarenko specjalny list z Podziękowaniami od Prezydenta Białorusi, podaje korespondent BELTA.
„Muszę oficjalnie podziękować! To jest dla ciebie - możesz powiesić to w swoim biurze" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
„W najbardziej honorowym miejscu!” - obiecał Walerij Limarenko.
„Jest Pan kimś więcej niż naszym człowiekiem. Nawet nie ma Pan pojęcia, co wtedy zamierzaliśmy, decydując się na budowę elektrowni atomowej. Nie zapomniałem, że był Pan tam. To nasze pierwsze osobiste spotkanie, ale jest Pan tutaj bardzo, bardzo znaną osobą: jako szef "Atomenergoproekt" w Niżnym Nowogrodzie nadzorował Pan przygotowania do budowy pierwszego bloku energetycznego białoruskiej elektrowni jądrowej" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
W październiku Walerij Limarenko otrzymał list z podziękowaniami od Prezydenta Białorusi za wysoki profesjonalizm i znaczący wkład w realizację projektu inwestycyjnego budowy białoruskiej elektrowni jądrowej.
„Stacja okazała się dobra. Działa bez żadnych problemów. Dlatego już dziś zastanawiamy się, co zrobić z drugą elektrownią jądrową: budować ją czy nie budować. Uważam, że energia elektryczna jest przyszłością, zwłaszcza energia jądrowa. Dlatego poważnie myślimy o budowie drugiej elektrowni jądrowej. Jeszcze raz dziękuję za wkład w budowę tego strategicznego projektu inwestycyjnego na Białorusi" - podkreślił szef państwa.
"To było bardzo wzruszające, kiedy usłyszałem Pańskie słowa wdzięczności i otrzymałem podziękowania. Przypomnę, że kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, odbyliśmy taką męską rozmowę o budowie elektrowni jądrowej. Kiedy nie położono jeszcze ani jednej cegły, ani w fundamencie, ani w murze. Rosjanie obiecali zbudować najbardziej wydajną, najbezpieczniejszą elektrownię jądrową po najniższych kosztach. Dużo się wtedy mówiło na ten temat. Ktoś mówił o tym ironicznie. Niektórzy postrzegali to jako super zadanie, które trzeba wykonać z zaciśniętymi zębami. I w końcu tak się okazało. Przyjmując więc gratulacje z tego tytułu, chciałbym powiedzieć, że Rosjanie dotrzymali słowa. I bardzo się cieszę, że razem z wami o tym pamiętamy. W przyszłości, da Bóg, zrobimy jeszcze coś dobrego razem w różnych dziedzinach. I jeśli Bóg pozwoli, ja również będę w to zaangażowany" - powiedział Walerij Limarenko.