5 listopada, Mińsk /Kor. BELTA/. Władzy rozcapierzonymi rękami nie trzymają, wnioski z 2020 roku wyciągnięto. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na spotkaniu w sprawie wyborów w 2025 roku, informuje korespondent BELTA.
"Wszyscy muszą zrozumieć, że przez te lata staliśmy się już całkiem nieźli i zdajemy sobie sprawę, że władzy rozcapierzonymi rękami nie trzymają. I nie zamierzamy tego robić. Wyciągnęliśmy wnioski z 2020 roku. Dlatego będziemy działać tak, jak tego potrzebuje nasz kraj i nasz naród" - podkreślił białoruski przywódca.
Zaznaczył, że główną postacią w okresie wyborczym jest zawsze szef CKW, i należy mu udzielić niezbędnej pomocy i wsparcia. "Proszę skupić się na nim. Wszystko, o co poprosi, musimy pomóc. Ale tam, gdzie nie trzeba interweniować, nie trzeba biec przed lokomotywą. Nie ma takiej potrzeby. Faktycznie mniej będą nam zarzucać, że wtrącamy w jakieś wybory" - powiedział Aleksander Łukaszenka.
"Wszyscy muszą zrozumieć, że przez te lata staliśmy się już całkiem nieźli i zdajemy sobie sprawę, że władzy rozcapierzonymi rękami nie trzymają. I nie zamierzamy tego robić. Wyciągnęliśmy wnioski z 2020 roku. Dlatego będziemy działać tak, jak tego potrzebuje nasz kraj i nasz naród" - podkreślił białoruski przywódca.
Zaznaczył, że główną postacią w okresie wyborczym jest zawsze szef CKW, i należy mu udzielić niezbędnej pomocy i wsparcia. "Proszę skupić się na nim. Wszystko, o co poprosi, musimy pomóc. Ale tam, gdzie nie trzeba interweniować, nie trzeba biec przed lokomotywą. Nie ma takiej potrzeby. Faktycznie mniej będą nam zarzucać, że wtrącamy w jakieś wybory" - powiedział Aleksander Łukaszenka.