24 maja, Mińsk /Kor. BELTA/. W związku ze śmiercią Prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego, Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział o obrzydliwej polityce Stanów Zjednoczonych. Powiedział to, odpowiadając na pytania dziennikarzy, donosi korespondent BELTA.
Szef państwa nazwał Ebrahima Raisiego dobrym przyjacielem zarówno Białorusi, jak i Rosji. "To normalny, życzliwy człowiek, który prowadził z nami szczery, uczciwy dialog i troszczył się o rozwój własnego państwa i ochronę interesów własnego narodu. Jak to już tam było i tak dalej... Dużo się teraz o tym mówi. Myślę, że Iran jest takim krajem, który rozwiąże to, co się tam wydarzyło" - powiedział szef państwa.
Jako człowiek, a nie Prezydent, Aleksander Łukaszenka powiedział również o nikczemnej polityce USA, która do tego doprowadziła. "Mam na myśli przede wszystkim sankcje. Ci łajdacy nie mieli prawa nakładać sankcji na statki (samoloty, helikoptery), które przewożą ludzi. Nałożyli również sankcje na rosyjskie statki, na nas. Przeciwko mojemu, powiedzmy, samolotowi. Nie dopadną Władimira Władimirowicza, bo ma rosyjski samolot (rosyjskiej produkcji - przyp. BELTA). A tutaj nałożyli te sankcje. Czy to normalne? Ludzie się przemieszczają. Sprzedaliście ten statek. Nie ma znaczenia, czy ten helikopter istnieje od 40 czy 50 lat. Może w ciągu 50 lat latał tylko trzy razy i byłby w porządku, gdyby był odpowiednio konserwowany. Ale zabronili swoim firmom serwisowania go. Więc to między innymi ich wina. Zakazali konserwacji tego śmigłowca. To pewne" -powiedział.
Szef państwa zaznaczył, że winni podejmowania takich decyzji muszą oczekiwać na sprawiedliwą odpłatę: "On (Bóg - przyp. BELTA) wyśle im odpowiedź. Tak nie można zachowywać się na świecie. To po raz kolejny potwierdza to, co Rosja i inni, którzy ją wspierają, robią dziś ze zniszczeniem jednobiegunowego świata".
Prezydent jest pewien, że wielobiegunowy świat naprawdę się wydarzy. "A ci szaleńcy (w USA - przyp. BELTA) swoimi działaniami przybliżają ten wielobiegunowy świat. Komu się to podoba? Ukradli pieniądze, w tym przypadku z Rosji i nie tylko Rosji, zajęli je, aresztowali statek, zabrali tankowiec, zabrali towary... Wszystko jest dozwolone - silni... Nie jestem mistykiem, ale nadejdzie czas i odpowiedzą za to w pełni. Nie będą chować się za oceanem" - podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Z kolei Prezydent Rosji Władimir Putin zauważył, że inne osoby towarzyszące irańskiemu Prezydentowi leciały na dwóch helikopterach rosyjskiej produkcji w tych samych warunkach pogodowych, w tym samym korytarzu powietrznym i leciały bez żadnych problemów.
Szef państwa nazwał Ebrahima Raisiego dobrym przyjacielem zarówno Białorusi, jak i Rosji. "To normalny, życzliwy człowiek, który prowadził z nami szczery, uczciwy dialog i troszczył się o rozwój własnego państwa i ochronę interesów własnego narodu. Jak to już tam było i tak dalej... Dużo się teraz o tym mówi. Myślę, że Iran jest takim krajem, który rozwiąże to, co się tam wydarzyło" - powiedział szef państwa.
Jako człowiek, a nie Prezydent, Aleksander Łukaszenka powiedział również o nikczemnej polityce USA, która do tego doprowadziła. "Mam na myśli przede wszystkim sankcje. Ci łajdacy nie mieli prawa nakładać sankcji na statki (samoloty, helikoptery), które przewożą ludzi. Nałożyli również sankcje na rosyjskie statki, na nas. Przeciwko mojemu, powiedzmy, samolotowi. Nie dopadną Władimira Władimirowicza, bo ma rosyjski samolot (rosyjskiej produkcji - przyp. BELTA). A tutaj nałożyli te sankcje. Czy to normalne? Ludzie się przemieszczają. Sprzedaliście ten statek. Nie ma znaczenia, czy ten helikopter istnieje od 40 czy 50 lat. Może w ciągu 50 lat latał tylko trzy razy i byłby w porządku, gdyby był odpowiednio konserwowany. Ale zabronili swoim firmom serwisowania go. Więc to między innymi ich wina. Zakazali konserwacji tego śmigłowca. To pewne" -powiedział.
Szef państwa zaznaczył, że winni podejmowania takich decyzji muszą oczekiwać na sprawiedliwą odpłatę: "On (Bóg - przyp. BELTA) wyśle im odpowiedź. Tak nie można zachowywać się na świecie. To po raz kolejny potwierdza to, co Rosja i inni, którzy ją wspierają, robią dziś ze zniszczeniem jednobiegunowego świata".
Prezydent jest pewien, że wielobiegunowy świat naprawdę się wydarzy. "A ci szaleńcy (w USA - przyp. BELTA) swoimi działaniami przybliżają ten wielobiegunowy świat. Komu się to podoba? Ukradli pieniądze, w tym przypadku z Rosji i nie tylko Rosji, zajęli je, aresztowali statek, zabrali tankowiec, zabrali towary... Wszystko jest dozwolone - silni... Nie jestem mistykiem, ale nadejdzie czas i odpowiedzą za to w pełni. Nie będą chować się za oceanem" - podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Z kolei Prezydent Rosji Władimir Putin zauważył, że inne osoby towarzyszące irańskiemu Prezydentowi leciały na dwóch helikopterach rosyjskiej produkcji w tych samych warunkach pogodowych, w tym samym korytarzu powietrznym i leciały bez żadnych problemów.