9 sierpnia, Szkłów /Kor. BELTA/. W pracy z kadrami należy wziąć wszystko, co najlepsze z radzieckiego doświadczenia. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na naradzie w Szkłowie, podczas której omawiano kwestie efektywnego rozwoju produkcji rolniczej, przekazuje korespondent BELTA.
W przedsiębiorstwach rolniczych pojawiają się pytania dotyczące obsadzenia wakatów dla kierowników gospodarstw, i tutaj Aleksander Łukaszenka zwrócił uwagę na gabinety urzędnicze, gdzie czasem "jest zbyt wielu specjalistów". "A jednego lub dwóch kierowników brakuje w naszym powiacie. Pierwsze miejsce, gdzie trzeba ich znaleźć. To dotyczy wszystkich" - zauważył.
Jednocześnie Prezydent wskazuje na potrzebę pracy nad utrzymaniem specjalistów na miejscach. I nie chodzi tylko o obowiązki związane z rozdziałem po studiach, ale także o pewne bodźce dla młodych specjalistów. "Skoro mamy problem ze specjalistami - no to trzeba wokół nich tańczyć," - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Po trzecie, na co zwraca uwagę głowa państwa, to utrzymanie dyscypliny, zarówno ogólnej, jak i technologicznej w szczególności. „Kierownicy gospodarstw przeprowadzili posiedzenie, wyznaczyli zadania. Jeśli ktoś ich nie wykonał... Znamy takich ludzi. W każdym gospodarstwie są dwie-trzy takie osoby - powiedział Prezydent. - Nie powinno być tego rozprężenia: „Rzuciłem i poszedłem”. Kiedyś partia powstrzymywała to. Wykluczano z partii – wyrzucą z pracy, zrujnujesz sobie całe życie”.
„Wojna zaczyna się od gospodarki, dlatego zawsze przypominam: pracujmy lepiej w cichym i spokojnym kraju, niż walczyć. Trzeba powoli odchodzić od tego „szalonego rynku”. Jeszcze raz podkreślam, nie ma tego rynku. Amerykanie nam to podsunęli. Mogą robić, co chcą, bo mają drukarkę – drukują pieniądze, gdy ich brakuje. My tego zrobić nie możemy”.
„Jeśli są dobrzy specjaliści, kadry, wtedy będą rezultaty. A do tego musi być dyscyplina wykonawcza. A jak szczegół – technologiczna. Jeśli trzeba – siej w tym czasie. Jeśli trzeba tyle nawozów – dawaj” - jeszcze raz podkreślił głowa państwa.
Aleksander Łukaszenka w kwestii kadrowej zwrócił uwagę na istnienie zobowiązań kontraktowych: „Przyszedł – cywilizowany kontrakt. Z jednej strony obowiązki przewodniczącego powiatowego komitetu wykonawczego w imieniu państwa. Z drugiej strony – obowiązki kierownika” – powiedział. „Rejestr kadrowy u Prezydenta, rejestr kadrowy u gubernatora – gdzie, kogo on uzgadnia, mianuje i tak dalej. I tego rozprężenia (być nie powinno – not. BELTA)”.
„Wszystko, co mówię, to doświadczenie radzieckie. I trzeba stamtąd wziąć to, co najlepsze – zarówno w pracy z kadrami, jak i tak dalej” – dodał białoruski lider.