8 listopada, Połock /Kor. BELTA/. W następnym pięcioletnim planie trzeba ostatecznie rozstrzygnąć kwestię obwodu witebskiego i określić, jak postępować w rozwoju KPR. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył 8 listopada, występując w Połocku na obwodowym festiwalu "Dożynki-2024", informuje korespondent BELTA.
"Musimy w następnym pięcioletnim planie ostatecznie rozstrzygnąć kwestię obwodu witebskiego. Zdecydować w pozytywny sposób i określić, co tu zrobimy - powiedział szef państwa. - Czeka nas bardzo ciężka praca. Pomożemy tym, którzy dadzą zwrot. Nie możemy zakopać cudzych pieniędzy w ziemi. Pomoc - to my od kogoś weźmiemy i wam damy. Prosta formuła. Wziąłeś - oddaj".
Powiedział, że ogólnie rzecz biorąc, tegoroczne wyniki są dość kontrastowe. Istnieją pewne powiaty i przedsiębiorstwa, które wyglądają godnie na poziomie liderów kraju. "Pytanie tylko, jak te sukcesy uczynić dla Witebszczyzny normą - powiedział szef państwa. - Tym więcej że 8 lat temu namawialiście mnie do rozpoczęcia eksperymentu w tworzeniu stowarzyszeń agroindustrialnych jako podstawy przyszłości rolno-przemysłowej Witebszczyzny. To prawda. Nie widzę tutaj absolutnie żadnego problemu. Zjednoczenie się, jasne wypracowanie systemu jest zawsze łatwiejsze".
Obecnie w 6 takich struktur wchodzi około 130 przedsiębiorstw rolnych w regionie. Nawet w skali kraju wprowadzono wiele innowacji i preferencji - od stref surowcowych i zachęt ekonomicznych przetwarzania po specyfikę polityki personalnej. "Nie zapomniałem obietnic. Do 1 marca podsumowujemy prace tych struktur. I chcę, żebyście zrozumieli: żadnych "rabatów wyborczych", ze wzgłędu na wybory, nie będzie, jeśli zawalicie sprawę" - ostrzegł Prezydent.