Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 16 Września 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
12 Sierpnia 2024, 12:16

Łukaszenka uzgodnił mianowanie szefów komitetów wykonawczych i przypomniał, że są oni prezydentami na swoich terytoriach

12 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Podejmując decyzje personalne dotyczące szefów komitetów wykonawczych, Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka przypomniał, że powinni oni być prezydentami na powierzonych im terytoriach, donosi korespondent BELTA.

Szef państwa uzgodnił mianowanie nowych przewodniczących czterech powiatów - wołkowyskiego, lubańskiego, bychowskiego i osipowickiego, a także pierwszego zastępcy przewodniczącego Witebskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego i szefa administracji rejonu leninowskiego w Mohylewie.

O uprawnieniach szefów komitetów wykonawczych: angażowanie się w dowolne kwestie, jeśli są one sprzeczne z polityką państwa

Szef państwa przypomniał, że podczas swoich ostatnich podróży roboczych wypowiadał się już na temat wzmocnienia uprawnień szefów lokalnych pionów. "Prace w tym zakresie trwają i musimy je zakończyć w tym roku, konsultując się przede wszystkim z szefami okręgów. Mam na myśli funkcje i uprawnienia przewodniczącego rejonowego komitetu wykonawczego. Zgodnie z moim głębokim przekonaniem, ta najważniejsza struktura w rządzie jest nie tylko niedostatecznie obsadzona, ale także nie ma dość jasnych wytycznych dotyczących strategii i taktyki swojej pracy" - powiedział Prezydent.

Według niego, akt prawny może zostać przyjęty na podstawie wyników prac, które już trwają. "To będzie dokument, który weźmiecie do ręki i będziecie rozumieli, gdzie są wasze uprawnienia do działania, a gdzie są one ograniczone" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Szef rejonu powinien wyraźnie znać swoje uprawnienia i na tej podstawie budować swoją pracę, w tym z szefami przedsiębiorstw i organizacji o dowolnej formie własności, powiedział Aleksander Łukaszenka.

"Jest to szczególnie ważne teraz. Ponieważ pojawiło się wiele prywatnych przedsiębiorstw, oprócz państwowych, o różnym stopniu podporządkowania, a niektórzy liderzy, którzy są w rzeczywistości dobrymi szefami przedsiębiorstw, zwłaszcza rolniczych, myślą: to jest moje, moja własność, a przewodniczący komitetu wykonawczego nie powinien w ogóle tam wchodzić, nie mówiąc już o nadzorowaniu jakichkolwiek kwestii. To jest błędne" - zwrócił uwagę Prezydent.

"Jeszcze raz powtarzam: jesteście prezydentami na tym terenie w waszym sąsiedztwie. Powinniście angażować się we wszystkie kwestie, jeśli widzicie, że nie są one rozwiązywane tak, jak powinny. Jeśli jest to sprzeczne z polityką prowadzoną na Białorusi (nie daj Boże, oczywiście)" - podkreślił Aleksander Łukaszenka.

O zadaniach dla obwodu witebskiego: jest wiele do zrobienia

"Mówiąc ogólnie o obwodzie witebskim, Giennadij Giennadijewicz (Giennadij Sabynicz, który został mianowany pierwszym zastępcą przewodniczącego Witebskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego. - BELTA), jest wiele do zrobienia" - powiedział Prezydent.
 
Aleksander Łukaszenka pochwalił decyzję Giennadija Sabynicza o zmianie stanowiska przewodniczącego Witebskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego na stanowisko pierwszego zastępcy przewodniczącego obwodu: "Dobrze, że zgodził się Pan przejść z miasta do pracy na tym stanowisku".

Szef państwa powiedział, że zamierza odwiedzić obwód witebski w najbliższej przyszłości. Prezydent zamierza skupić się na jego północno-zachodniej i północnej części.

"Więc bierzcie się do roboty razem z gubernatorem i działajcie" - kontynuował Aleksander Łukaszenka. - Obawiam się, że często nie udaje się rozwiązać elementarnych kwestii w regionie. Albo gubernator ich nie widzi. Zarastacie chwastami i śmieciami wszelkiego rodzaju. A porządek trzeba przywrócić we wszystkim".
 
Jednocześnie, jak ostrzegł Prezydent, nie ma potrzeby odnosić się do faktu, że obwód witebski znajduje się w trudnych okolicznościach i warunkach. "Obwód witebski jest normalny. Klimat poważnie się zmienia i już się zmienił. I trzeba pracować. Trzeba tylko określić, co będzie się uprawiać na ziemi w obwodzie witebskim i co będzie się robić w przemyśle. Musimy to usystematyzować. Nie powinno być chaosu" - powiedział szef państwa.

"I nie powoływać się na to, że ktoś zaplanował coś przed wami i czegoś nie zrobił" - dodał. - Mam na myśli struktury integracyjne (w rolnictwie - przyp. BELTA). One wam nie przeszkadzają. Jeśli chcecie je zniszczyć, zniszczcie je. Tylko powinniście widzieć światło na końcu tunelu. Absolutnie nie przeszkadzają tym gospodarstwom, które przyłączyły się do tych struktur integracyjnych. Ale przed zniszczeniem starej struktury radziłbym poważnie ją zbadać i podjąć (wyważoną - przyp. BELTA) decyzję".
 
O priorytetach dla Mohylewa: miasto nie powinno ustępować innym pod względem rozwoju

Podczas dnia personalnego Aleksander Łukaszenka poruszył również niektóre aspekty rozwoju Mohylewa. Decyzją Prezydenta administracja rejonu leninowskiego tego miasta ma nowego szefa - Andrieja Koniewa, który wcześniej kierował mohylewskim miejskim przedsiębiorstwem ciepłowniczo-energetycznym.

"Jest tu wystarczająco dużo pracy. Zwłaszcza sektor prywatny. Ale to jest Panu znane. Uporządkujcie sprawy w Mohylewie. Mohylew nie powinien ustępować innym miastom w rozwoju" - powiedział szef państwa.
 
Najważniejsze dla powiatu lubańskiego: uczynić z centrum powiatu drugą stolicę dla białoruskich górników.  

Zwracając się do Witalija Platuna, z którym uzgodniono stanowisko przewodniczącego rejonowego komitetu wykonawczego w Lubaniu, szef państwa zwrócił uwagę na duży projekt realizowany w tym regionie.

"Nie powinniśmy zapominać, że budujemy tam solidny zakład. A inwestor, który rozpoczął budowę, dostał zadanie, żeby Lubań, to centrum powiatowe, stało się drugą stolicą naszych górników" - podkreślił Prezydent.

Nowy zakład wydobywczo-przetwórczy powinien, jak powiedział Aleksander Łukaszenka, "silnie przyłączyć się do powiatu lubańskiego", tak jak to miało miejsce na przykład w powiecie pietrikowskim, kiedy uruchomiono zakład wydobywczo-przetwórczy o tej samej nazwie.

"Bez względu na to, jak trudne może to być, zapotrzebowanie na nawozy mineralne jest bardzo poważne nie tylko w naszym kraju, ale także na rynkach zagranicznych. I będą mogli zainwestować dodatkowy grosz w powiecie lubańskim" - powiedział Prezydent o przyszłości największego przedsiębiorstwa w regionie - niżańskiego zakładu górniczo-przetwórczego.

O powiecie osipowickim, gdzie perspektywy są "bardzo poważne"


Szef państwa zamierza również odwiedzić Osipowicze i zapoznać się z pracą głównego lokalnego przedsiębiorstwa przemysłowego. "Chciałbym odwiedzić powiat osipowicki. Trzeba to zaplanować", powiedział Prezydent do odpowiedzialnych urzędników.  

Szef państwa zapowiedział również, że zamierza zapoznać się z pracą największego przedsiębiorstwa przemysłowego w regionie - zakład w Osipowiczach. "Są tam przedsiębiorstwa, zwłaszcza zakład budowy wagonów. Będę zainteresowany tym, jak to działa" - powiedział Aleksander Łukaszenka.

Biorąc pod uwagę obecność szeregu przedsiębiorstw w regionie, Prezydent, zwracając się do nowego szefa rejonu Andrieja Dubinczika, postawił zadanie, aby w znacznym stopniu zająć się nie tylko rozwojem rolnictwa, ale także potencjałem przemysłowym powiatu osipowickiego. "Perspektywy tutaj są bardzo poważne", podkreślił szef państwa.

Oczekiwania od powiatu bychowskiego: potrzebne są inicjatywy i przywrócenie porządku

 
Uzgadniając nominację nowego przewodniczącego komitetu wykonawczego powiatu bychowskiego, prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka skierował go do ciężkiej pracy nad uporządkowaniem regionu. Szef państwa przypomniał, że podczas jego podróży roboczych do powiatów orszańskiego i szkłowskiego szczegółowo omówiono dalszy rozwój rolnictwa.

"Ale w niektórych powiatach, powiedzmy w powiecie bychowskim, jest wiele do zrobienia, aby przywrócić elementarny porządek. I bardzo liczę na to, że to się zmieni wraz z Pana przyjściem" - powiedział Prezydent, zwracając się do Aleksandra Kisielowa, który został mianowany przewodniczącym bychowskiego rejonowego komitetu wykonawczego.

Prezydent pochwalił decyzję nowego szefa rejonu o objęciu tego stanowiska. Do tej pory Aleksander Kisielow był pierwszym zastępcą przewodniczącego powiatu szkłowskiego, nadzorował rolnictwo, a jako jedną z propozycji zmiany pracy rozważał agroholding "Kupałowskoje". Jednak nadal zdecydował się pozostać w lokalnym pionie, ale już o krok wyżej - jako szef rejonu.

"Jest to jeszcze ważniejsze dla kraju, ponieważ powiat bychowski uważali za czarnobylski, niektórzy ludzie byli tam przestraszeni, przerażeni. Dobrze, że w tej chwili sytuacja została ustabilizowana. Ale musimy uporządkować sprawy i zapomnieć, że ten powiat nie jest taki jak inne. Owszem, gleby i ziemia są tam nieco inne niż w powiecie szkłowskim, ale można i trzeba tam pracować.

Szef państwa zwrócił uwagę na fakt, że z zadowoleniem przyjmie i wesprze poważne inicjatywy przywódców regionu w tym zakresie.
Świeże wiadomości z Białorusi