ENERGIA ATOMOWA
24 grudnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Tradycje tworzą historię każdego suwerennego i niepodległego państwa. Takie oświadczenie złożył Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na balu noworocznym dla młodzieży w Pałacu Niepodległości, donosi korespondent BELTA.
„Niezwykle ważne jest dla mnie, abyście, będąc tutaj wśród ludzi w różnym wieku, o różnym statusie, na różnych stanowiskach, poczuli istotę sposobu życia w naszym społeczeństwie, gdzie wszyscy są równi w swoich możliwościach. Gdzie zmiana pokoleń opiera się na szacunku dla historycznych osiągnięć narodu i na ciągłości” - podkreślił głowa państwa.
„To właśnie z tą myślą, moim zdaniem, wszedłem do wielkiej polityki dawno temu: aby zachować ciągłość. Było wewnętrzne przekonanie o słuszności tego kursu i było zapotrzebowanie społeczne. Dlatego było poparcie ze strony ludzi - powiedział Aleksander Łukaszenka. - Ponieważ każdy rozsądny obywatel zrozumiał prostą prawdę: my, Białorusini, przynajmniej nie musimy walczyć o prawo do budowy własnego państwa. Ale jeśli zapomnimy lub zdradzimy tych, którzy przeszli tę drogę, będziemy musieli zacząć od nowa. I co najgorsze (dziś już to widać), być może będziemy musieli zacząć od nowa z bronią w ręku. Nie daj Boże”.
„To jest prawda życia i filozofia sukcesu: jeśli chcesz wznieść się jeszcze wyżej, nie łam filaru zbudowanego przez pokolenia przed tobą. Oprzyj się na nim i idź naprzód” - powiedział białoruski przywódca.
Zauważył, że tak poważna rozmowa w świątecznej scenerii może wydawać się niestosowna. „Ale sceneria jest zawsze tymczasowa. A moment, w którym się znajdujemy, ma fundamentalne znaczenie. Może okazać się dla kogoś fatalny” - powiedział Prezydent.
Mówiąc o balu, Aleksander Łukaszenka opowiedział trochę o historii balu i o tym, dlaczego młodzi ludzie zostali zaproszeni na to wydarzenie. „Zaprosiłem was tutaj, abyście pomalowali kolejną stronę swojego życia jasnymi kolorami” - powiedział.
Aleksander Łukaszenka jest pewien, że oglądając zdjęcia po balu, jego uczestnicy na długo zapamiętają te chwile, a za kilka lat będą mogli opowiedzieć o tym swoim dzieciom.
Samo wydarzenie rozpoczęło się od propozycji zorganizowania Balu Wiedeńskiego w Mińsku w tym miejscu. „Pomyślałem wtedy: „Po co ktoś ma tu przyjeżdżać i tworzyć dla nas takie święto? Powinniśmy zrobić to sami”. I tak się stało. Od roku spotykamy się w przeddzień Nowego Roku i wspólnie spędzamy to święto. Stało się to tradycją. To symboliczne. Pamiętajmy, że taka jest historia każdego państwa - suwerennego i niepodległego” - powiedział szef państwa.
