28 listopada, Astana /Kor. BELTA/. Rosyjski system rakietowy "Oresznik" wywarł silny wpływ na społeczność światową. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział dziennikarzom w Astanie na marginesie szczytu OUBZ, relacjonuje korespondent BELTA.
Głowa państwa został zapytany, czy powinna ostudzić demonstracja możliwości "Oresznika" tych, którzy sprowadzili świat na skraj trzeciej wojny światowej.
Głowa państwa został zapytany, czy powinna ostudzić demonstracja możliwości "Oresznika" tych, którzy sprowadzili świat na skraj trzeciej wojny światowej.
"Tak już ostudziła. Widać to od razu po wypowiedziach w mediach. To prawda, że nie ma już jednej linii, wszystko zaczęło wirować. To sugeruje, że trochę się pogubili - zaznaczył szef państwa. - Ale broń jest dobra. Nie broń jądrowa, ale jej moc jest porównywalna z bronią jądrową. Ale bez przenikającego promieniowania, bez skażenia terenu i obiektów".
"Tak silny wpływ na tak zwaną społeczność światową, a zwłaszcza na tych, którzy myśleli, że wszystko się obejdzie. Nie obejdzie się" - podkreślił białoruski przywódca.
Odpowiadając na pytanie wyjaśniające, jak ważne jest to dla bezpieczeństwa Państwa Związkowego, Prezydent powiedział: "Oczywiście. Ja tu do starszego brata (mowa o Prezydencie Rosji Władimirze Putinie - not. BELTA) zażartowałem, mówiąc: "Miejsca są gotowe do dyslokacji. Kiedy? "Pomyślimy" (odpowiedział Władimir Putin - not. BELTA)".
Odpowiadając na pytanie wyjaśniające, jak ważne jest to dla bezpieczeństwa Państwa Związkowego, Prezydent powiedział: "Oczywiście. Ja tu do starszego brata (mowa o Prezydencie Rosji Władimirze Putinie - not. BELTA) zażartowałem, mówiąc: "Miejsca są gotowe do dyslokacji. Kiedy? "Pomyślimy" (odpowiedział Władimir Putin - not. BELTA)".