2 września, Witebsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział studentom w Witebsku, że czasami czuje się nieswojo, gdy słyszy pochwały pod swoim adresem, podaje korespondent BELTA.
„Trzeba spokojnie przyjmować tę rzeczywistość. Niech mówią o mnie dobre rzeczy, kiedy nie będę Prezydentem. To będzie dobre. A kiedy jesteś u władzy i twoi podwładni zaczynają cię chwalić, czuję się nieswojo, nawet jeśli zdaję sobie sprawę, że na to zasługuję” - powiedział głowa państwa.
Zaapelował, aby być ostrożnym wobec historii, ponieważ często jest ona „tworzona” tak, aby pasowała do czasów, w których żyli niektórzy przywódcy i głowy państw. „To, przed czym staram się chronić nasze pokolenie. Zwłaszcza inteligencję. Dlatego nigdy nie chwalę inteligencji, nie głaszczę jej, nie kuszę pieniędzmi. W żadnym wypadku” - powiedział głowa państwa.
W przeciwnym razie, jak zauważył Aleksander Łukaszenka, nowy Prezydent „złamie inteligencję na kolanie”, aby pochwalili jego okres pracy.