ENERGIA ATOMOWA
17 października, Mińsk /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na spotkaniu z naukowcami i uczestnikami białoruskich ekspedycji antarktycznych, że bardzo chciałby odwiedzić Antarktydę, donosi korespondent BELTA.
„Interesuje mnie, co - od prognoz klimatycznych, ekologicznych po badanie bioróżnorodności i specyfiki przetrwania organizmów w surowym klimacie - moglibyśmy wykorzystać w przyszłości w nauce i naszym życiu. Wasze osobiste doświadczenia i historie również są dla mnie interesujące. To trudny region, nie jest to łatwa praca i jesteście z dala od domu przez długi czas. Myślę, że macie wiele do opowiedzenia” - dodał Aleksander Łukaszenka.
Podczas spotkania Prezydent podzielił się swoją osobistą historią: „Bardzo chętnie odwiedziłbym ten biegun naszej planety. Może kiedyś się tam spotkamy. I nie tylko szczegółowo omówimy, ale, jak to mówią, dotkniemy wszystkiego, co tam jest i do czego można sięgnąć".
„Dziękuję za to, że wy, ludzie z pasją, mądrzy ludzie, wniknęliście w tajemnice naszej planety i staracie się wprowadzić to do naszego życia” - podsumował szef państwa.
Jak informowaliśmy wcześniej w tym roku, Aleksander Łukaszenka wraz z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem wzięli udział w uroczystości oddania do użytku nowego kompleksu zimowego na stacji Wostok na Antarktydzie. Wydarzenie odbyło się w formie wideokonferencji. Następnie szef białoruskiego państwa zaproponował swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi odwiedzenie Antarktydy.
„Może kiedyś odwiedzimy? Zastanawiam się” - zapytał Aleksander Łukaszenka.
„Tak, dobrze” - odpowiedział mu Władimir Putin.
Zwracając się do polarników, Prezydent Białorusi zwrócił uwagę na trudne warunki, w jakich muszą pracować, a nawet na to, że droga do stacji jest bardzo długa i trudna: „Dokonujecie wyczynu. Jesteśmy z was dumni. Bardzo wam dziękuję. My, Białorusini, będziemy bardziej aktywnie uczestniczyć w tych procesach. Żyjcie w zgodzie. Jesteśmy braćmi, nie mamy się czym dzielić. Wkład w naukę powinien być zarówno ze strony Rosji, jak i Białorusi”.
„Interesuje mnie, co - od prognoz klimatycznych, ekologicznych po badanie bioróżnorodności i specyfiki przetrwania organizmów w surowym klimacie - moglibyśmy wykorzystać w przyszłości w nauce i naszym życiu. Wasze osobiste doświadczenia i historie również są dla mnie interesujące. To trudny region, nie jest to łatwa praca i jesteście z dala od domu przez długi czas. Myślę, że macie wiele do opowiedzenia” - dodał Aleksander Łukaszenka.
Podczas spotkania Prezydent podzielił się swoją osobistą historią: „Bardzo chętnie odwiedziłbym ten biegun naszej planety. Może kiedyś się tam spotkamy. I nie tylko szczegółowo omówimy, ale, jak to mówią, dotkniemy wszystkiego, co tam jest i do czego można sięgnąć".
„Dziękuję za to, że wy, ludzie z pasją, mądrzy ludzie, wniknęliście w tajemnice naszej planety i staracie się wprowadzić to do naszego życia” - podsumował szef państwa.
Jak informowaliśmy wcześniej w tym roku, Aleksander Łukaszenka wraz z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem wzięli udział w uroczystości oddania do użytku nowego kompleksu zimowego na stacji Wostok na Antarktydzie. Wydarzenie odbyło się w formie wideokonferencji. Następnie szef białoruskiego państwa zaproponował swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi odwiedzenie Antarktydy.
„Może kiedyś odwiedzimy? Zastanawiam się” - zapytał Aleksander Łukaszenka.
„Tak, dobrze” - odpowiedział mu Władimir Putin.
Zwracając się do polarników, Prezydent Białorusi zwrócił uwagę na trudne warunki, w jakich muszą pracować, a nawet na to, że droga do stacji jest bardzo długa i trudna: „Dokonujecie wyczynu. Jesteśmy z was dumni. Bardzo wam dziękuję. My, Białorusini, będziemy bardziej aktywnie uczestniczyć w tych procesach. Żyjcie w zgodzie. Jesteśmy braćmi, nie mamy się czym dzielić. Wkład w naukę powinien być zarówno ze strony Rosji, jak i Białorusi”.
