8 sierpnia, Mińsk /Kor. BELTA/. Jeśli Rosja upadnie, wszystkie inne państwa WNP zostaną wciągnięte w ten wir. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu z uczestnikami posiedzenia Rady Ministrów Spraw Wewnętrznych państw członkowskich Wspólnoty Niepodległych Państw, donosi korespondent BELTA.
"Może zaistnieć taka sytuacja, że każdy z nas - państwo - nie obejdzie się bez tej jedności. A jeśli nie zdamy sobie z tego sprawy dzisiaj, będziemy traktowani oddzielnie. Ale jeśli Rosja upadnie, wszyscy zostaniemy wciągnięci w ten wir" - powiedział białoruski przywódca.
Podczas spotkania szef państwa wezwał do zachowania jedności i współpracy we Wspólnocie i ostrzegł przed próbami poszukiwania jakichkolwiek natychmiastowych korzyści.
"Ostatnio była taka sytuacja, w tym w związku ze specjalną operacją w Ukrainie, że wiele osób - zarówno przywódców, jak i organów ścigania, co absolutnie nie powinno mieć miejsca - zaczęło szukać w tym jakichś korzyści, - powiedział białoruski lider. - Wiecie, na podstawie mojego doświadczenia powiedziałbym, że życie jest teraz tak burzliwe i bardzo niestabilne. Większość szuka zysku, w tym odchodząc od naszego wspólnego trendu rozwoju, stworzonego w czasach sowieckich. Niektórzy z nich (myślą - przyp. BELTA): "Będziemy trzymać się z dala od Rosji, jest objęta sankcjami. Jakoś boimy się pod nie podpaść i tak dalej.... Szukamy własnych korzyści". Nie róbcie tego".
"Może zaistnieć taka sytuacja, że każdy z nas - państwo - nie obejdzie się bez tej jedności. A jeśli nie zdamy sobie z tego sprawy dzisiaj, będziemy traktowani oddzielnie. Ale jeśli Rosja upadnie, wszyscy zostaniemy wciągnięci w ten wir" - powiedział białoruski przywódca.
Podczas spotkania szef państwa wezwał do zachowania jedności i współpracy we Wspólnocie i ostrzegł przed próbami poszukiwania jakichkolwiek natychmiastowych korzyści.
"Ostatnio była taka sytuacja, w tym w związku ze specjalną operacją w Ukrainie, że wiele osób - zarówno przywódców, jak i organów ścigania, co absolutnie nie powinno mieć miejsca - zaczęło szukać w tym jakichś korzyści, - powiedział białoruski lider. - Wiecie, na podstawie mojego doświadczenia powiedziałbym, że życie jest teraz tak burzliwe i bardzo niestabilne. Większość szuka zysku, w tym odchodząc od naszego wspólnego trendu rozwoju, stworzonego w czasach sowieckich. Niektórzy z nich (myślą - przyp. BELTA): "Będziemy trzymać się z dala od Rosji, jest objęta sankcjami. Jakoś boimy się pod nie podpaść i tak dalej.... Szukamy własnych korzyści". Nie róbcie tego".