Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 22 Listopada 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
12 Września 2024, 15:56

Łukaszenka: polityka Białorusi nie jest agresywna wobec Polski

12 września, Mińsk /Kor. BELTA/. Polityka Białorusi nie jest agresywna wobec Polski. O tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział na spotkaniu z przedstawicielami różnych narodowości mieszkających na Białorusi, relacjonuje korespondent BELTA.

Na spotkaniu wystąpił przewodniczący stowarzyszenia społecznego „Związek Polaków na Białorusi” Aleksander Songin. "Komunikując się z mieszkańcami po obu stronach granicy, bardzo wyraźnie rozumiem, że zwykli ludzie oczekują szybkiej normalizacji stosunków między krajami. Czy polskie władze nawiązują kontakt z propozycjami strony białoruskiej w zakresie uregulowania istniejących stosunków?" - zapytał.

"Nie będę mówił o naszych stosunkach z kierownictwem Polski. Nie chcę powiedzieć, że ze wszystkimi Polakami w Polsce mamy świetne relacje, ale 99% Polaków rozumie naszą politykę i na pewno ją popiera. Nasza polityka nie jest agresywna wobec Polski. Nie próbujemy narzucać swojej polityki, nie próbujemy walczyć z Polską. Zdajemy sobie sprawę, że w tej wojnie zginą miliony i nikt nie wygra. I nie potrzebujemy jej. Potrzebujemy pokoju i spokoju" - oświadczył Aleksander Łukaszenka.
Co więcej, oficjalny Mińsk jest gotowy przynajmniej jutro znormalizować stosunki z Polską, ale piłka jest po polskiej stronie, podkreśla białoruski przywódca. W tym względzie głowa państwa wspomniał o różnych nieprzyjaznych krokach polskich władz wobec Białorusi. To zamknięcie punktów kontrolnych, ograniczenia sankcyjne, budowa muru na granicy i absolutnie bezpodstawna krytyka na temat migracji i kwestii przestrzegania praw człowieka.

Co więcej, będąc politycznie zależnym od USA, polskie przywództwo wydaje ogromne pieniądze na uzbrojenie, tworząc dodatkowe napięcia militarne w regionie.

Aleksander Łukaszenka przyznał, że Białoruś zwraca teraz jeszcze większą uwagę na granicę z Polską niż z Ukrainą, mimo że na południu toczy się wojna. "Wzmocniliśmy granicę, stworzyliśmy punkty oporu. Widzieliście, że byłem pod Brześciem na jednym z tych punktów. Na wysokościach dogodnych dla wojska stworzyliśmy drugą granicę. Cóż, jeśli zajmiesz tam ten punkt oporu, polegnie tam tysiące żołnierzy. Dlaczego, kto tego potrzebuje? Ale musimy się bronić. Tym bardziej, że mamy wszystko do tego, by chronić swój kraj - podkreślił szef państwa. - I wahać się, żeby bronić swojej Białorusi, znacie mnie, ani przez chwilę (nie będę - not. BELTA). Nie będziemy rysować żadnych linii. Nie daj Boże tylko postawić stopy na naszej ziemi. Szanują tylko silnych. Dlatego nie powinno być tej słabości".

Pomimo wszystkich tarć i napięć, Aleksander Łukaszenka orientuje białoruski rząd, aby nie kłócił się z Polakami: "Może gdzieś czegoś nie dociągnęliśmy. Bądźmy z nimi w dobrych relacjach, podejmujmy kroki w ich stronę".

"Prowadzimy rozsądną, powściągliwą politykę. Piłka jest po ich stronie. Jesteśmy gotowi współpracować z nimi tak głęboko, jak są na to gotowi" - powiedział białoruski przywódca.
TOP wiadomości
Świeże wiadomości z Białorusi