Projekty
Government Bodies
Flag Piątek, 22 Listopada 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
05 Października 2024, 11:47

Łukaszenka: Polesie powinno zostać odrodzone w ciągu najbliższych pięciu lat

5 października, Mikaszewicze /Kor. BELTA/. Polesie powinno odrodzić się w ciągu najbliższych pięciu lat. Oświadczył o tym Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w Mikaszewiczach na uroczystości uhonorowania agrariuszy festiwalu-jarmarku „Dożynki-2024”, donosi korespondent BELTA.

„Uzgodniliśmy wczoraj (podczas wizyty w Parochonskoje w powiecie pińskim - not. BELTA), że wrócimy do programu odrodzenia naszego Polesia” - powiedział Prezydent. Słowa te zostały przyjęte owacjami.

Szef państwa zaznaczył, że nie żąda niczego nadzwyczajnego, ale „trzeba kontynuować wielkie dzieło, które zostało rozpoczęte kilkanaście lat temu”. „Być może zbyt mocno powiedziałem, że Polesie może nakarmić kraj, a wszystko inne możemy sprzedać poza Białoruś. Popyt na żywność będzie tylko rósł” - uważa białoruski lider.

„Polesie to najpiękniejszy region Białorusi. Bez obrazy dla innych, jak mówię, to tutaj urodził się prawdziwy Białorusin. Ze swoją mentalnością, charakterem, dążeniem do celu, pewnym sprytem. To są prawdziwi ludzie pracy. Musimy odrodzić Polesie w następnym pięcioleciu. Jest to ważne również dlatego, że trzeba dać przykład naszym dzieciom, wnukom, młodzieży, jak należy pracować. Bez względu na to, jak bardzo chwalimy młodzież (że jest dobra, miła, piękna, lepsza od nas), ale ona jest inna. Konieczne jest pozostawienie im ścieżki, którą powinni podążać przynajmniej na początku 10-20 lat, aby sami zdecydowali, jak iść naprzód. Dlatego konieczne jest to, aby nasze pokolenie pozostawiło to, czego będą potrzebować nasze dzieci” - powiedział szef państwa.

Nazwał ziemię głównym zasobem rolników, wspominając również o melioracji. W Brześciu ponad połowa wszystkich gruntów rolnych jest uzyskiwana dzięki melioracji, a w „Parochonskim” - 80%. Jeszcze w czasach radzieckich opracowano specjalny program dla tego regionu. „Nie ma potrzeby wymyślać. Musimy powtórzyć to, co zrobiliśmy w „Parochonskim”. Na początek już wczoraj wieczorem wydałem pierwszy rozkaz. Nie podam nazwy gospodarstwa, które powtórzy ten sukces w przyszłym roku - powiedział białoruski przywódca. - Osobą odpowiedzialną bezpośrednio przed Prezydentem za realizację tego programu jest Michaił Iwanowicz Rusyj, który urodził się na Polesiu koło Żytkowicz, oraz kierownik z „Parochonskiego”, który będzie odpowiedzialny za technologię. Skoncentrujemy środki finansowe na głównych programach, nie rozrzucając ich po całym kraju, i będziemy realizować takie programy jak ten tutaj, na Polesiu”.

Szef państwa zapewnił, że zakrojone na szeroką skalę prace w sferze melioracji będą kontynuowane: „Naszym wspólnym zadaniem jest zachowanie tego, co zostało odebrane naturze. Jak tylko przestaliśmy pracować, jak tylko naprawdę przestaliśmy pracować, natura natychmiast zaczęła wszystko odbierać. Toczy się filozoficzna walka między człowiekiem a naturą. Człowiek walczy o przetrwanie i godne życie. Ale musimy to robić ostrożnie, bez naruszania podstawowych zasad i praw wszechświata, musimy być uważni wobec natury. Wiemy jak to robić, szczególnie na Polesiu".
Podkreślił, że to wszystko trzeba robić dla dzieci i wnuków, by i one pracowały na ojczystej ziemi. Żeby za 10, 20, 50 lat, tak jak my dzisiaj, wyszliby na scenę „Dażynek”. Będą dumni ze swojego kraju, wspominając nas miłym słowem” - powiedział Aleksander Łukaszenka.
Świeże wiadomości z Białorusi