Łukaszenka poleca deputowanym aktywniejszą pracę na szczeblu międzynarodowym

„Bardzo ważne jest teraz, aby prowadzić działania na poziomie międzynarodowym. W końcu dyplomacja ludowa, która powinna być prowadzona przez deputowanych, jest teraz bardzo ważna. I ma to swój efekt. Widać to w pracy naszych senatorów (członków Rady Republiki - wyższej izby białoruskiego parlamentu. - przyp. BELTA). Oczywiście jest ich znacznie mniej. Myślę, że Izba Reprezentantów również powinna działać w tym kierunku. Jak według Pana powinniśmy budować naszą pracę tutaj?”- zwrócił uwagę na jeden z tematów raportu.

Aleksander Łukaszenka zapytał również o działalność deputowanych w zakresie stanowienia prawa: „Jak wygląda sytuacja? Czy potrzebujecie pomocy i wsparcia? Ponieważ wielu deputowanych zostało wybranych po raz pierwszy. I, oczywiście, nie mają doświadczenia w pracy parlamentarnej. Czy są tu jakieś problemy?”.

Prezydent zapytał również o pracę Rady Izby Reprezentantów i o to, jak dobrze rozwiązano różne codzienne sprawy wybranych przedstawicieli narodu. „Jak działa struktura zapewniająca mieszkania, jak mieszkają deputowani? Mamy wybudowany dom, w którym deputowani mieszkają podczas pracy. Czy wszyscy mają wystarczająco dużo miejsca na zakwaterowanie? Może są jakieś problemy z ekonomicznego punktu widzenia?” - zadawał pytania białoruski lider.

Zapytał również, jak Igor Siergiejenko postrzega pracę deputowanych w przyszłości, zarówno w centrum, jak i w terenie.

Aleksander Łukaszenka osobiście zapytał Igora Siergiejenkę, jak radzi sobie na nowym stanowisku. Szef państwa zauważył, że obecny przewodniczący Izby Reprezentantów przeszedł istotne zmiany w swojej karierze w ciągu ostatnich kilku lat. „Od całkowicie zamkniętej, spokojnej pracy do najtrudniejszej pracy w Administracji Prezydenta (Igor Siergiejenko wcześniej pracował w systemie KGB, po czym przez kilka lat kierował Administracją Prezydenta, zanim został wybrany do Izby Reprezentantów. - przyp. BELTA), a następnie do Izby Reprezentantów. To taka poważna zmiana w życiu, że każdy miałby trudności. Więc, jak Panu się pracuje? Jak działa Izba Reprezentantów? Czy wszystkie organy i systemy naszej Izby Reprezentantów funkcjonują?” - zadawał pytania szef państwa.

Według Igora Siergiejenki, Izba Reprezentantów pracuje w odnowionym składzie już od pięciu miesięcy. Według niego, wszystkie kwestie organizacyjne, które zostały przedstawione przez głowę państwa, zostały rozwiązane. Dotyczy to zarówno zapewnienia pracy każdego deputowanego, organizacji i wyposażenia miejsc pracy, jak i kwestii związanych z zakwaterowaniem. „Wszyscy deputowani mieszkają i pracują dziś w przyzwoitych warunkach” - powiedział przewodniczący Izby Reprezentantów.

Charakteryzując obecny korpus deputowanych, Igor Siergiejenko poinformował Prezydenta, że jego skład został w dużej mierze odnowiony - 20 deputowanych zostało wybranych z poprzedniego zwołania do obecnego, podczas gdy 90 osób jest faktycznie nowych. „Z różnym doświadczeniem zawodowym, z różnymi poziomami i wykształceniem prawniczym, i ogólnie z różnymi podejściami. Ale wszyscy są patriotami, pracującymi dla kraju, - podkreślił przewodniczący niższej izby parlamentu. Powiedział również, że w korpusie deputowanych pracuje 73 mężczyzn i 37 kobiet, 75 osób ma doświadczenie przywódcze, w tym kierowanie kolektywami pracowniczymi, 10 deputowanych ma stopnie i tytuły naukowe, 70 deputowanych reprezentuje partie polityczne. Taki analityczny przekrój, według Igora Siergiejenki, pokazuje, że „autorytatywni ludzie” zostali wybrani do reprezentowania w parlamencie interesów regionów, z których zostali wybrani.