Projekty
Government Bodies
Flag Poniedziałek, 16 Września 2024
Wszystkie wiadomości
Wszystkie wiadomości
Prezydent
10 Sierpnia 2024, 11:44

Łukaszenka poinformował, że ukraińskie cele powietrzne zostały zniszczone nad terytorium Białorusi i Rosji

10 sierpnia, Szkłow /Kor. BELTA/. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka podczas swojej podróży roboczej do powiatu szkłowskiego mówił o incydencie w przestrzeni powietrznej, który miał miejsce poprzedniego wieczoru i był związany z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez Ukrainę, donosi korespondent BELTA.

"Wczoraj o godzinie 18:10 siły Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Białorusi zostały postawione w stan wyższej gotowości. Nazywamy to gotowością nr 1. Dyżurne siły obrony powietrznej. Faktem jest, że (podejrzewamy, że nie po raz pierwszy) Siły Zbrojne Ukrainy naruszyły wszelkie zasady zachowania i naruszyły przestrzeń powietrzną Republiki Białoruś. W kierunku wschodnim, całkiem blisko nas, w pobliżu powiatu kostiukowickiego - powiedział Prezydent. - W związku z tym Siły Obrony Powietrznej zostały postawione w stan pełnej gotowości do przechwycenia celów. Było ich około dziesięciu. Wyleciały samoloty i helikopter. A także środki systemu wyrzutni rakiet zostały postawione w stan wyższej gotowości".

"O godzinie 19:04 na wysokości półtora kilometra i zasięgu 6,5 kilometra siły obrony powietrznej zniszczyły kilka celów nad terytorium Białorusi. W nocy i dziś rano trwają poszukiwania tego, co zostało zniszczone. Podejrzewamy, że są to drony szturmowe. Naruszyły one przestrzeń powietrzną Białorusi i leciały z Ukrainy. Zniszczyliśmy cele nad terytorium Białorusi. Reszta została przekazana (mamy jednolitą obronę powietrzną z Rosją) do Federacji Rosyjskiej. I według informacji rosyjskiego sztabu generalnego i dowódcy tego kierunku rosyjskiej obrony powietrznej, te cele zostały zlikwidowane w pobliżu Jarosławia. Pierwszym kierunkiem był Smoleńsk. Ale potem zmieniły trajektorię lotu - te, które nad Rosją pozostały - i skierowały się w stronę Jarosławia. Zostały jednak przechwycone przez rosyjskie systemy obrony powietrznej i zniszczone" - powiedział białoruski przywódca.

Aleksander Łukaszenka powiedział, że Ministerstwo Obrony i Sztab Generalny Sił Zbrojnych Białorusi otrzymały polecenia podjęcia odpowiednich środków w celu niezawodnego zapewnienia bezpieczeństwa państwa. "Po co to Ukrainie, nie rozumiem. Musimy tym się zająć. Ale, jak powiedziałem, jasno określiliśmy z nimi i przekazaliśmy im tę informację, że wszelkie prowokacje nie pozostaną bez odpowiedzi" - powiedział.

Prezydent zwrócił uwagę na wysoki poziom współpracy z rosyjskimi siłami obrony powietrznej. Absolutnie wszystkie cele zostały zniszczone zarówno nad terytorium Białorusi, jak i Rosji.

"Nieprzyjemne jest to, że Ukraińcy, jak wielokrotnie ostrzegałem, pokazują w ten sposób, że nie są gotowi na żaden pokój i nadal eskalują to napięcie. Dwa dni temu atak w kierunku Kurska, gdzie posunęli się kilkadziesiąt kilometrów - 30-35 już dzisiaj. Tam się okopują. No i ta prowokacja, żeby uderzyć w Federację Rosyjską,- oświadczył białoruski przywódca. - Nie chciałbym dzisiaj zajmować się tymi kwestiami w taki sposób. Ale nie ma innego wyjścia. Myślę, że ta prowokacja będzie jeszcze długo omawiana w mediach, ale poinformowałem o tym, co się stało, żeby znowu nie było różnego rodzaju insynuacji".

"To po raz kolejny pokazuje, panowie, że musimy ciężko pracować tutaj na miejscu i dać odpowiednie wyniki, aby uniknąć tego, co dzieje się dziś na Ukrainie" - podsumował Aleksander Łukaszenka.
Świeże wiadomości z Białorusi