25 października, Mińsk /Kor. BELTA/. 25 października, na uroczystym spotkaniu poświęconym 30-leciu Służby Bezpieczeństwa Prezydenta Białorusi, Prezydent Aleksander Łukaszenka opowiedział, jak powstała ta struktura, podaje korespondent BELTA.
Witając uczestników wydarzenia, Aleksander Łukaszenka zauważył, że jest to bardzo rzadka okazja, gdy przeważająca większość pracowników Służby Bezpieczeństwa Prezydenta Białorusi zebrała się jako goście, a nie na dyżurze bojowym.
Szef państwa przypomniał, że Służba Bezpieczeństwa, podobnie jak wiele innych struktur państwowych, powstała 30 lat temu. Prezydent podkreślił, że był to najtrudniejszy okres ciężkich lat dziewięćdziesiątych. A w trudnych czasach, jak wiadomo, potrzebni byli silni ludzie, ponieważ inni po prostu nie mogli poradzić sobie z zadaniami, przed którymi stał kraj.
Po pierwszych wyborach prezydenckich stanąłem przed pytaniem, jak powinien wyglądać blok bezpieczeństwa kraju - kontynuował Aleksander Łukaszenka. - I komu należy powierzyć ochronę najwyższych białoruskich urzędników, obiektów specjalnych i ważnych zagranicznych gości na terytorium Białorusi".
"Dlatego do pierwszego składu Służby Bezpieczeństwa Prezydenta wybrano najlepszych funkcjonariuszy struktur siłowych - kontynuował szef państwa. - Potrzebowaliśmy nie tylko profesjonalistów w pagonach. Ale przede wszystkim oficerów bezinteresownie oddanych swojemu krajowi, inteligentnych i odpowiedzialnych patriotów, którzy wypełniają swój obowiązek wojskowy i nie zdradzą za 30 srebrników. Przychodzili najlepsi z najlepszych. Ta praktyka utrzymuje się do dziś”.
Zarówno dowódcy, jak i szeregowi oficerowie musieli natychmiast zaangażować się w pracę, a równolegle wiele się nauczyć.