24 września, powiat baranowicki /Kor. BELTA/. Białoruś musi dalej wzmacniać swoje zdolności obronne i gotowość do konfrontacji z wrogiem w przypadku agresji wojskowej. Odpowiednie oświadczenia złożył Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka na spotkaniu na poligonie wojskowym Obuz-Lesnowski, podaje korespondent BELTA.
„Stara formuła: jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny. Chciałbym jeszcze raz podkreślić (chociaż nie mamy powodu, aby usprawiedliwiać się przed kimkolwiek), że nie zamierzamy prowadzić wojny, nie chcemy prowadzić wojny... Wszystko to zostało już powiedziane. Nasi przeciwnicy, nasi rywale słuchają tego, ale robią swoje. Ci, którzy przygotowują się przeciwko nam, bądźmy szczerzy, prowadzić wojnę. Musimy więc przygotować się do wojny. I daj Boże, żeby do tej wojny nie doszło. Bez względu na to, jak ostra może być sytuacja wokół Białorusi, nie zaobserwowaliśmy jeszcze żadnych tendencji do rozpętania wojny przeciwko nam” - powiedział białoruski przywódca.
Aleksander Łukaszenka zauważył, że biorąc pod uwagę doświadczenie zarówno wydarzeń na froncie w sąsiednim państwie, jak i konfliktów zbrojnych w ostatnich latach na świecie, Białoruś już czterokrotnie reformowała armię. „Prawdopodobnie po raz piąty podchodzimy do modernizacji własnych Sił Zbrojnych” - powiedział.
Podczas wizyty na poligonie Obuz-Lesnowski zaprezentowano wiele innowacji w dziedzinie bezzałogowych statków powietrznych, które już stały się nowym słowem w taktyce współczesnych działań wojennych. Jednak chociaż drony mogą mieć poważny wpływ na przebieg wojny, bez wyszkolonych żołnierzy i niezawodnej broni nie będzie skutecznej obrony.
„Więc tak, drony to poważna nowinka. Tak, to prawdopodobnie nie zawróci wojny, jeśli tak się nagle stanie. Ale znacząco wpłynie na przebieg operacji wojskowych - podsumował głowa państwa. - Drony to poważna sprawa. Jak mówią wojskowi, jest to bardzo skuteczne i korzystne z punktu widzenia wojny. To przerażające tak mówić, ale jednak. Dziś, jak powiedziałem, walczące strony nie oszczędzają dronów, aby polować na jedną osobę (mówimy o zwykłych żołnierzach - not. BELTA). Dlatego jest to tańsze niż szkolenie bojownika. Dlatego tak - drony".
Z kolei, aby skutecznie przeciwdziałać wrogim dronom, konieczne jest również posiadanie nowoczesnego sprzętu - systemów walki elektronicznej (WE). I w tym zakresie Białoruś posiada kompetencje od czasów Związku Radzieckiego. „Wiemy o tym od dawna. To jest nasz białoruski temat. A w Związku Radzieckim byliśmy w czołówce (stanowisk - not. BELTA). Teraz jest to bardzo przydatne. Dlatego musimy i możemy stworzyć najnowocześniejsze kompleksy tłumienia bezzałogowych statków powietrznych i nie tylko. Wiele już zrobiono, ale jeszcze więcej jest do zrobienia” - powiedział szef państwa.
Innym ważnym obszarem współczesnych działań wojennych jest wojna kontrbateryjna. „Wśród nas, wojskowych, pojawił się nowy termin. I to nie tylko termin. Nowy proces w walce. Zostajesz zaatakowany przez artylerię - musisz natychmiast wyznaczyć współrzędne, z których jesteś atakowany, odpowiedzieć i zniszczyć tę artylerię. Trzeba to zrobić szybko. Ale trzeba mieć do tego odpowiednie systemy. I wiele innych rzeczy, które pokazuje praktyka walki” - powiedział białoruski przywódca.
Kontynuując temat wykorzystania dronów we współczesnych działaniach wojennych, Aleksander Łukaszenka powiedział, że Białoruś powinna być gotowa „przeciwdziałać tej zarazie”. Wydarzenie i spotkanie na poligonie Obuz-Lesnowski są poświęcone temu tematowi.